PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31568}
7,2 140 575
ocen
7,2 10 1 140575
6,5 17
ocen krytyków
Vanilla Sky
powrót do forum filmu Vanilla Sky

hey co wedlug was oznacza zakonczenie bo ja juz sam nie wiem mam kilka wersji:

1)david budzi sie w nowym snie i albo znowu wszystko zamienia sie w koszmar albo tym razem zyje sobie szczesliwie ale ciagle jest to sen.

2)david budzi sie w rzeczywistosci a caly film od poczatku to byl tylko sen i nie bylo zadnego wypadku.

3)budzi sie w rzeczywistosci a snem byl wypadek i dalsza historia doznal jakby takiej wizji przyszlosci.

4)budzi sie w rzeczywistosci ale w tym swiecie odleglym o 150 lat chociarz dlamnie to bez sensu bo niewydaje mi sie zeby obudzil sie w tej przyszlosci wydaje mi sie ze obudzil sie w swoim mieszkaniu a 150 lat pozniej napewno by tak nie bylo i napewno by nieobudzili go tymi slowami wiec wogole nierozumiem tej calej gadki tego technika po co on mu wkrecal ze jak skoczy to go obudza z tego snu i bedzie zyl w tym nowoczesnym swiecie tak wiec wychodzi na to ze caly film byl jego snem albo przynajmniej polowa.

troche to pokrecone jak wam sie wydaje

ocenił(a) film na 10
marcin1990lubin

moje zdanie - opcja nr 2

ocenił(a) film na 7
marcin1990lubin

Moim zdaniem budzi się w rzeczywistości - wychodzi ze śpiączki, w której trwał od wypadku.Wszystkie wydarzenia w tym czasie to sen.

ocenił(a) film na 9
brokeback

Moim też.

ocenił(a) film na 10
brokeback

No dobra ale jak wytłumaczysz w takim razie głos Sofii? Skoro przebudził się po tylu latach ona już dawno powinna być martwa, moim zdaniem cały film jest fałszywym przebudzeniem po początkowej scenie. David wykreował sobie Sofie w umyśle na podstawie swojego budzika.

ocenił(a) film na 8
brokeback

Dokładnie tak samo uważam.

ocenił(a) film na 8
marcin1990lubin

David podpisuje kontrakt z LE jeszcze przed pierwszymi scenami z filmu. Sen zaczyna się od momentu, gdy z Brianem rozbijają się samochodem - gdzie ciężarówka tak naprawdę wbija się w Ferrari :P.

ocenił(a) film na 8
serious667

A dlaczego we własnych snach, miałby mieć wypadek? Ano wszystko to przez słowa swego przyjaciela: bez odrobiny goryczy nie odczuwa się słodkości.
Dobre, nie? ;)

ocenił(a) film na 8
serious667

Hm, a odniosłem wrażenie, że sen dopiero się zaczął, gdy zasnął na tym chodniku i, kiedy wrócił do domu, zażył tabletki nasenne i się zabił.. nieraz pokazywana była ta scena w filmie i na pewno wiele by się wtedy zgadzało, bo przed samobójstwem miał jeszcze zniszczoną twarz i to był ostatni raz, gdy widział Sofie :)
Co do filmu, to jedyny film z Cruisem, który mogę oglądać niejeden raz.. a ta muzyka pod koniec, zwłaszcza kawałek Sigur Ros - The nothing song zawsze mnie wzrusza..

ocenił(a) film na 9
freepick

"Hm, a odniosłem wrażenie, że sen dopiero się zaczął, gdy zasnął na tym chodniku " dokladnie nie jestem pewny ale chyba bylo to tlumaczone w filmie Spoiler...... pod koniec filmu ten lekarz co przychodzil do niego do celi powiedzial mu prawde ze to co sie tu dzieje to jest wyobraznia i ze moze robic co tylko mu se zachce. Zostal za hibernowany ? powniewaz czasy w ktorych zyl wczesniej nie pozwalaly na taka rekonstrukcje twarzy jaka potrzebowal a jedynym sposobem aby sie przebudzic to smierc z duzej wysokosci(w snie) i pod koniec filmu slyszymy "open your eyes" chodzi tu pewnie o to ze zostal obudzony ze spiaczki.Dziekuje i sory za bledy;P

ocenił(a) film na 8
bulka29

dokładnie. Ten cały Konsultant w filmie dokładnie mówi odkąd był sen. Czyli od momentu zaśnięcia na chodniku. Wszystkie wydarzenia w prawdziwym życiu od tego właśnie zaśniecią na chodniku zostały mu wymazane. To czy obudził się po 150 latach w normalnym życiu nie jest prawdą. Z tego co zrozumiałem konsultant powiedział mu że minęło 150 lat ale w jego śnie. Nie wiem ile minęło w tym czasie realnego czasu, w każdym razie wydaje mi się, że chciał spotkać jeszcze Sofię w realnym świecie :) fajna rola Cruise'a, Cruz i Russela :)

użytkownik usunięty
simon25061987

Wystarczy zaobserwować kiedy niebo zamienia się w "Vanilla Sky". ;)
A z Sofią spotka się "w innym życiu, kiedy oboje będą kotami". :p

ocenił(a) film na 7

zgadzam sie z seriuosem ponieważ za pierwszym razem david jedzie ferrari a za drugim już innym samochodem ogólnie film trzymający w napięciu jednak czasami zbyt przewidywalny i zakończenie trochę nudne :)

ocenił(a) film na 9
marcin1990lubin

Film świetny, zakończenie też mnie trochę zdziwiło i zmusiło do długie rozmyślania. Każda wersja jest w pewnym stopniu prawdopodobna, jednak ja bardziej przekonuje się do tej drugiej ;)

ocenił(a) film na 7
marcin1990lubin

Zakończenie (dla spostrzegawczych) właściwie nie pozostawia miejsca na wolną interpretację. On leżał w śpiączce od momentu wypadku. Na końcu filmu wszystko się wyjaśnia, bo słychać głos Sofii, która mówi: "David, open your eyes" i on w tym momencie otwiera czy.

ocenił(a) film na 10
marcin1990lubin

Film zaczyna się i kończy w ten sam sposób. Na samym początku budzi go ewidentnie Sofia, bo nawet przez chwilę mówi (chyba) po hiszpańsku. Na końcu jest dokładnie ten sam głos.
Mam wrażenie, że on wytworzył w swojej podświadomości drugi sen. Podświadomość nie dawała mu spokoju nawet po hibernacji.

4drianPL

Generalnie to zakończenie filmu raczej,zaznaczam,RACZEJ nie powinno zostawiać miejsca na interpretację. Wszystko jest podane na tacy,nie tak jak np.w Prestiżu czy Memento. Wszelkie domysły to może być już nadinterpretacja,ale to niezła frajda dla umysłu. Moim zdaniem,chociaz jeszcze nie ostatecznym są możliwe 2 opcje :

1.Tak jak powiedział technik,sen zaczął się PO wypadku,(tym drugim,w którym zmiażdżyło mu twarz ) po tym jak popelnił samobójstwo. Tak oto został zahibernowany ze specjalnym bonusem świadomego śnienia.I faktycznie trwało to 150 lat. Skoczył,co miało być zapewnieniem wybudzenia się. Ale nie było już Sofii,ani nikogo mu znanego. Nie żyli. A on? Stworzył kolejny wirtualny świat,istniejący wyłącznie na jego zasadach. I była w nim Sofia, z nieodłącznymi słowami "Open your eyes'.

2.Ta teoria bardziej mi się podoba,ale chyba nie jest trafna.

David zasnął na chodniku i zaczął sie jego sen-czas w nim leciał wolno,wolniutko,aż 150 lat (pamiętacie z Incepcji-tam byla wizja człowieka uwięionego we śnie na dziesiątki lat). Koniec filmu nie zdradza nam w JAKIM miejscu nastąpiło jego wybudzenie. Sądzę,że te półtora wieku to była w rzeczywistości minutą,godziną,dniem. Sofia znajduje go na ulicy i szepcze "magiczne słowa".

marcin1990lubin

Mi się wydaje, że od początku filmu już jest po podpisaniu kontraktu. Na samym początku filmu, gdy biegnie przez puste miasto na wieżowcu wyświetla się ,,ruda'' z LE - czyli musiał ją już wcześniej widzieć. Wszystkie jego problemy i koszmary są wytworem jego podświadomości, która zakłócała jego ,,klarowny sen''.

ocenił(a) film na 8
marcin1990lubin

nie oglądacie filmu do końca ? wyjaśnione jest wszystko, cały ten temat jest zbędny ...

ocenił(a) film na 7
marcin1990lubin

Każde z zakończeń jest prawdą.
Skoro twórcy zostawili tylko pytanie ,,jak to się skończyło?" to sami nie mają odpowiedzi, każdy może to interpretować inaczej. Nie doszukujcie się jednolitej odpowiedzi, bo zachowujecie się jakbyście filmu nie zrozumieli. ;)

ocenił(a) film na 8
marcin1990lubin

Wg mnie cały początek jest rzeczywistością, którą David pamięta, opowiada ją psychologowi w swoim śnie.
Po wypadku David ma zniekształconą twarz, jego życie zaczyna się sypać, postanawia podpisać kontrakt z LE, zapomina dzięki temu dalszych sytuacji po zaśnięciu na ulicy, a wkleja tam już wizje oniryczne (David został zamrożony i wszystko to, co działo się po przebudzeniu na ulicy, gdy niebo zmieniło się już w tytułowe "vanilla sky", było już wytworem jego wyobraźni podczas hibernacji). Coś jednak poszło nie tak w jego śnie, było to spowodowane jakimiś defektami w podświadomości i jego piękny sen o Sofii zaczął zamieniać się w koszmar spowodowany zapewne wyrzutami sumienia i powracającymi wspomnieniami o tragicznej śmierci Julie. Wysłano jednak do jego snu Edmunda, który wytłumaczył mu w czym rzecz i pozwolił dokonać wyboru: mógł pozostać we śnie i wieść teraz spokojny "żywot" ze swoją ukochaną (której nie zabił, gdyż tak naprawdę była ona jedynie imaginacją, mógł w każdej chwili przywrócić jej życie i ułożyć sobie z nią jakikolwiek scenariusz) lub skoczyć, kończąc tym samym sen (skok był bodźcem, który miał wybudzić Davida). Nasz bohater wybrał drugą opcję godząc się tym samym z przeznaczeniem, nie chciał dłużej żyć w idealnym świecie fantazji, poczuł potrzebę powrotu do rzeczywistości, w której być może znajdzie prawdziwą miłość, zestarzeje się i odejdzie na wieczny spoczynek. Otwarcie oczu na końcu filmu ma już miejsce w świecie realnym.
Postarałam się wyjaśnić wszystko prosto i jasno... ;)

Meloren

to ale z tego co pamiętam to w świecie rzeczywistym minęło ponad 100 lat a on budzi się na końcu w tym samym mieszkaniu co by tłumaczyło ze to dalej sen albo że wszystko było snem jak to wytłumaczysz?

ocenił(a) film na 8
marcin1990lubin

Ale przecież nie wiadomo gdzie się budzi ;) ja myślę, że nie trzeba szukać drugiego dna tej historii, choć - rzecz jasna - można. Ja podałam jedynie swoją interpretację, która, wydaje mi się, trzyma się kupy ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones