3/10 i na nic więcej ten film nie zasługuje. Choćby nawet ze względu na komedie nieporozumień jaką na samym początku jest tandetny scenariusz z wężami na feromonach hehe. Dodać do tego trzeba dziurę w samolocie zrobioną specjalnie żeby wyssać węże(chyba razem z pasażerami), gościa który ląduje samolotem, choć wcześniej latał jedynie na... PS 2 hehe. I jakby się tak chwile zastanowić to można znaleźć setki takich głupich momentów ale szkoda słów. Więc najprościej i najszybciej będzie napisać OMIJAJCIE TEN GNIOT.
Powstaje jedno pytanie. Jak bardzo zdesperowany musi być Samuel L. Jackson, że bierze takie rzadkie role? Czy jest w jakimś dołku finansowym ;-)