PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=153163}

W ciszy

The Quiet
6,6 12 884
oceny
6,6 10 1 12884
W ciszy
powrót do forum filmu W ciszy

wg mnie historia relacji niny i jej ojca jest nierealna i wydumana... nie wiem, mi sie wydaje, ze ten motyw powinien byc przepelniony tragedia dziewczyny a ona sie po prostu na wszystko zgadza i do tego jeszcze prowokuje. myslalam, ze nie doczekam konca.. szkoda czasu szczerze mowiac.

ocenił(a) film na 9
wannabe

niekoniecznie nierealna bo to był jej ojczym a nie biologiczny ojciec

ocenił(a) film na 9
sarah496

moim zdaniem ten motyw nie był wcale nierealny, zdarzają się takie rzeczy, rzadko ale się zdarzają niestety. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
sarah496

skąd wiesz że to był ojczym a nie ojciec?

malww

to był jej ojciec...on był ojczymem Dot ale dla niny, którą gwałcił był prawdziwym ojcem...przynajmniej ja tak wywnioskowałam z filmu ;)

kingusss

a co do realności filmu...hm...według mnie cała ta sytuacja jest realna i całkiem prawdopodobna, jednak ja zauważyłam że zachowania postaci, ich niekróre reakcje są jednak troszke nienaturalne...

kingusss

raczej molestował. Co do reszty to jak najbardziej się to zdarza. To fakt. mam trzy koleżanki które były molestowane przez członków rodziny. Nie chcę pisać więcej.

ocenił(a) film na 7
sarah496

to był biologiczny ojciec Niny. Dziewczyna sama mówi, kiedy rozmawiają o jej domniemanej ciąży, że "nie chce urodzić mutanta".

A specyficzna relacja między tym dwojgiem jest jak najbardziej możliwa z psychologicznego punktu widzenia.

użytkownik usunięty
wannabe

gdyby ten motyw był przepełniony tragedią dziewczyny byłoby to to, czego się spodziewasz. a tak przynajmniej pokazali jak bardzo CHORE i NIENORMALNE jest wykorzystywanie i jak płynnie i skutecznie pierdoli psychikę.

ocenił(a) film na 8

hmmm wg mnie sytuacja bardzo realna. rekacja i zachowanie niny na ojca jest wynikiem jej wlasnego poddania sie i rezygnacji. ta dziewczyna jest pozbawiona wszelkiej nadziei na zmiane. chociaz o tym mowi wie ze nie posunie sie zabic ojca mysle ze nawet nie bylaby w stanie uciec. to sie tak ladnie nazywa przywiazanie ofiary do oprawcy... Poza tym jej agresja chęć zamaskowania tego co sie w domu dzieje (popularnosc) a z drugiej strony awersja do spotykania sie z chlopcami w swoim wieku brak zainteresowania sexem ---> wynik wieloletniego wykorzytywania seksualnego. ona swietnie maskuje to co sie w domu dzieje. prowokuje strojem prowokuje ojca gdy chce cos uzyskac a najczesciej jest to nocowanie u kolezanki (=noc bez sexu z ojcem) Jak dla mnie jej portret psychologiczny w tym filmie jest fenomentalnie ukazany... hmmm a inne postaci Dot nie jest gluchoniema jak dla mnie ona nagle nie odzyskuje sluchu i mowy w tym filmie jej postawa jest wynikiem urazu psychicznego jakiego doznala w dziecinstwie oraz nadmiernej wrazliwosci, to typowy outsider, widzi i czuje wiecej dlatego ludzie do niej lgna a zarazem boja sie jej. matka niny no tutaj moze troche przesadzili chociaz moze postac ta jest az tak przerysowana by uwydatnic jak pozostali domownicy przyzwalaja na molestowanie, ze niby nie widza co sie dzieje a tutaj to MATKA pozwala na to. nina nie ma w niej zadnego oparcia, matka moze ma do niej nawet zal ze to nie nia ojciec sie interesuje (scena gdy rozbiera sie w sypilani) ale sie rozpisalam :) jak dla mnie film dobry, inny i bardzo uderza w emocje widza... napewno nie szmira na pewno nie banal. FILM BAAARDZO PRZEMYŚLANY

użytkownik usunięty
ahcuna

hiehie no, rozpisałaś się ale dobrze gadasz ;)

ocenił(a) film na 8

dzięki :) bronie bo film bardzo dobry moze nie jest to film do kotrego się wraca ale zapada w pamięci raczej na długo :)

użytkownik usunięty
ahcuna

no. mocny trzeba przyznać. masz może coś do polecenia? z typu psychologicznych ;)

ocenił(a) film na 8

intacto, drzwi obok moga ci sie spodobac. te zrobiły na mnie duze wrazenie

ahcuna

Miałem podobne przemyślenia jak autor wątku, ale przekonałaś mnie. Portret psychologiczny córki, rzeczywiście jest przemyślany i realny.

ocenił(a) film na 8
wannabe

Słyszeliśce o "syndromie ofiary" - to zachowanie ktore tak negujecie moze być calkowicie normalne. Ofiara cierpi ,ale tak uzaleznia sie od kata,że staje sie to dla niej normalne, nie moze bez tego już zyć.Wini się , wie ze to co sie dzieje jest złe, ale jednak nic nie robi aby to zmienić

ocenił(a) film na 8
diablesse

Syndrom niestety bardzo często spotykany w rodzinach patologicznych.
Do tego "wybielanie", np. rodziców przez dziecko (gdy jest małe, zależne od rodziców, złaknione ich miłości, opieki, jest gotowe "walczyć" o uczucia ukochanych opiekunów, nawet, jeśli musi założyć sobie klapki na oczy - które pozostają tam dopóki nie dorośnie, by zmierzyć się z prawdą, będąc już bardziej świadomym i samowystarczalnym, lub aż "czarka się nie przepełni"). To często wywołuje mechanizm przeniesienia (nadmierne wyczulenie na niektóre bodźce, przelewanie negatywnych uczuć na inne osoby, co skutkuje nieproporcjonalnie gwałtownymi reakcjami), czasem na samego siebie.

Przypadek Niny akurat świetnie opisała ahcuna - składam wyrazy uznania dla tej pani.

Jej matka niestety też reprezentuje wiele istniejących naprawdę matek i żon, które dla zachowania pozycji, stabilności materialnej, by nie tracić silnej głowy rodziny, nie rozbijać jej, ze strachu przed zmianami, samotnością, z powodu przywiązania do obrazu partnera, w jakim się zakochała, zanim pokazał swe prawdziwe oblicze, by nie przyznać się do błędu, by nie musieć stawiać czoła problemom - udają, że nic się nie dzieje. Zwróćcie uwagę na pierwszy portret Paula Deera - dobry człowiek, troskliwy ojciec, kochający mąż, dbający o chorą żonę. To jest wszystko, co chciała widzieć Olivia i co chciała, by inni widzieli.

Film ten pokazuje wiele modeli, które niestety nie są wytworami chorej wyobraźni, przedstawiają skomplikowane korelacje i stany psychiczne, tragedie, które zdarzają się w rzeczywistości, postawy, z jakimi każdy spotyka się w tej czy innej formie. Pewne wyolbrzymienie w formie przekazu jest celowe - ale zarazem można uznać je za realistyczne, jeśli przestaniemy patrzeć, jak na widziany z boku ciąg wydarzeń, a zrozumiemy, że jest to wgląd w ludzkie dusze, sceny nie tylko opowiadają wydarzenia, ale są symbolami, opisujące całe sytuacje, pojedyncze sceny reprezentują całe postawy, zwyczaje, uczucia. Tak, jak emocje, bywają niejasne, bywają jakby "przesadzone". Pokazane w dziwny sposób? Ten sposób to zaproszenie do umysłu Dot, która przecież jest narratorem - czyli to, co oglądamy, to świat widziany jej oczami.

Myślę,że film jest w dużej mierze symboliczny, ma na celu wywarcie wrażenie, dotarcie do widza i przekazanie czegoś. Zwrócenie uwagę na ludzkie błędy, niszczące postawy, naganne zachowania i odkrycie różnych mechanizmów psychologicznych.

ocenił(a) film na 10
wannabe

Mnie osobiście nie było szkoda ani jednej minuty spędzonej na oglądaniu tego filmu,gdyż jest on niezwykły i im dalej się go oglada to bardziej wciagą.Należy do filmów,które nie są łatwe w odbiorze,ale porusza i zostaje w pamięci na długo.Dla mnie rewelacja.....

wannabe

Rodzina patologiczna. Film dobry ale bez polotu.

SPOJLER
Żona tylko szprycuje się lekami przeciwbólowymi i oglada wiadomości.
Ojciec posuwa swoją kochaną córeczkę.
Córeczka niby ją to troche kłuje i nawet kombinuje jak to przerwać ale na tym się kończy. Głównie zajmuje się na gnębieniu przybranej siostry.
Pasiebica głucha od ok 7 roku życia, komletny odludek, pewien koleć opowiada jej o tym że ciągle o niej myśli i wali sobie gruche myśląc o niej, gra na pianinie mimo głuchoty, skoro Bethoven mógł to czemu nie ona. W końcu nie wytrzymała z zgarotowała tatuśka struną fortepianową, normalnie Hitman nie powstydziłby się takiej roboty, ale co więcej cud okazuje się że słyszy ( czyli, wszytko słyszała, przedewszystkim to o marszczeniu freda) i mówi.
Żonka na końcu zbiera się do kupy i bierze wszystko na siebie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones