Może chodzi o to by obalić stereotyp i pokazać zwykłemu Kowalskiemu że reggae to nie tylko plaża,słońce oraz pozytywny klimat ale pokazać właśnie to drugie oblicze,gdzie jest smutek,bieda i slumsy.Bo właśnie dla kogoś kto jest w tym stereotypie może być to ta prawda i pozna że jednak nie wszystko jest takie kolorowe jakby się mogło wydawać.

Najpierw zobacz film.

Ale to były moje domysły i przemyślenia dlatego napisałem 'może' a nie że jest bo filmu nie oglądałem więc proszę czytać ze zrozumieniem :)

Oczywiście, aczkolwiek słówko "może" odnosić się może także do stwierdzenia faktu. Więc nie do końca to jest tak oczywiste. :)
Pozdrawiam. :)

Ale ten fakt jest na czymś oparty czy to tylko subiektywne stwierdzenie ? :)

Czymże jest niesubiektywne stwierdzenie? :P

a jaka jest Twoja teoria? chętnie poczytam:)

bardzo chciałem, taka ciekawa zapowiedź :P ale nigdzie go nie ma na sieci :/

Niestety dla Ciebie, tylko w kinach studyjnych. Polecam poszukać w dobrych kinach, póki jeszcze leci.

a gdzie można go zobaczyć ??

Pewnie chodzi o to, że z jednej strony ludzie kojarzą muzykę reggae z przesłaniami "one love", "peace" itd., a w wielu współczesnych jamajskich wykonawców szerzy poprzez nią m.in. nienawiść rasową czy wobec mniejszości seksualnych, opowiada o wojnach gangów (niekoniecznie w złym świetle)...