Naprawdę bardzo dobre, mocne kino, w dodatku oparte na faktach i prawdziwym dramacie rodziny Conlonów, o których przedtem niewielu widzów zapewne wiedziało

Dawno nie oglądałem filmu, który by wbijał mnie w fotel przez cały czas trwania. Poruszający od
początku do końca. Muzyka, zdjęcia, gra aktorska ma taki klimat, który mi bardzo odpowiada i który
na pewno zostanie mi w pamięci. Osobiście najlepsza scena filmu: wypuszczane płonące
papiery, znak solidaryzowania w...

dziwne to były czasy, kiedy to Sztuka miała rację. Kiedy to w kinach tryumfy święciły takie właśnie
filmy jak "W imię ojca", "Okruchy dnia", "Filadelfia", "Lista Schindlera", czy "Fortepian". Było dla nich
miejsce obok skądinąd nieprzeciętnego kina rozrywkowego ("Park Jurajski", "Na krawędzi",
"Ścigany"). Dziś są...

Jak w temacie. Film miał niesamowitego pecha, że trafił na Listę Shindlera, z którą przegrał w każdej kategorii. MożHe akademicy uznali, że historia Holocaustu jest bardziej uniwersalna niż historia przedstawiona w WIO?

Realistycznie,prawdziwie,na faktach. Day Lewis-Postlelhwaite-genialny duet.

To jeden z tych filmów, których nie da opisać się słowami. Wciska w fotel, wywołuje emocje i trzyma w napięciu. Filmowy majstersztyk

Film dobry i tyle. Ma fajny klimat, aktorzy dobrze grają ale 10/10? To na ile ocenić Skazanych na Shawshank? Kogoś tu ponosi chwila emocji po seansie. Film nie w moim guście, porostu nie lubię takiego stylu ale nawet jak ktoś lubi to chyba 8/10 to max. Wybitny film to nie jest.
Pozdrawiam.

Dawno film nie wywołał u mnie takich emocji jak ten. To czysty geniusz, reżyseria-bezbłędna, aktorstwo-od Johna Lyncha przez Daniela Day-Lewisa i Pete Postlethwaitea aż do genialnej Emmy Thompson-również wyśmienite.

tylko niezły.

Tacy katoliccy, a na ścianie w więzieniu mieli plakat z Che Guevarą.

Kapitalny film, który ogląda się z zapartym tchem... nie ma czasu na chwilę znużenia... na sekundę odpłynięcia... obowiązkowa pozycja dla każdego kinomaniaka... W kieszeni aż się nóż sam otwiera przez takie sytuacje. Polecam gorąco ! Day-Lewis prze znakomita kreacja !

nie widze w nim nic szczególnego.Mi sie strasznie ciągnął

Kiedy byłem jeszcze młody...Po obejrzeniu filmu chciałem jechać na grób tego irlandzkiego bohatera i złożyć na nim kwiaty.Dziękuję.

To moja opinia. Byl to typowy sredniak. Film mnie jakos nie wciagnal.

Rozumiem, że to film na podstawie biografii, aczkolwiek za mało pokazano walki o uwolnienie
więźniów.

O mało a bym usnął przy tym "filmie".Ludzie ,jak uwidzą że dany film ma Niedzwiedzie i inne nagrody,to tracą obiektywizm i nagrodami sugerują się w ocenie filmu.

Do dzisiaj utkwiła mi w pamięci scena (a film ostatni raz oglądałem w latach 90-tych) z
początku filmu, gdzie Irlandczycy uciekają przed transporterem opancerzonym brytyjskiej
policji/wojska. Scena jest szybka: przez drogę przeskakuje jakiś kaleka z kulami, ludzie walą
pokrywkami od koszy na śmieci w ściany,...

Zmieńcie gatunek bo na pewno nie jest to dramat obyczajowy