Nie wiem czy oglądałeś ten film, ale została ukazana tam kobieta, która półnaga prosiła go o seks, a on po prostu odmówił. Ok, homoseksualizm został tam bardziej podkreślony, ale taki był scenariusz. Czy to coś złego? Dla mnie to bez różnicy w przypadku księdza, bo złamanie celibatu to złamanie celibatu. I nie ważne czy łamie go z kobietą czy mężczyzną. Dlatego bez różnicy czy ksiądz jest gejem czy hetero, bo i tak powinien się trzymać celibatu. Co innego jeśli księdza podniecają małe dzieci - wtedy to zakrawa jednak o przestępstwo. Jednak też tylko wtedy, gdy dopuści się czynu. Bo z samych myśli czy fantazji jeszcze nic konkretnego nie wynika. Ale nie mylmy pedofilii z homoseksualizmem. W filmie akurat nie było małych dzieci, tylko chłopcy 15+ xD

Jeśli ksiądz łamie celibat, to powinien po prostu rzucić dotychczasowy kapłański styl życia, bo inaczej oszukuje siebie i wiernych. Ja akurat nie jestem katolikiem, więc w rzeczywistości średnio mnie to obchodzi, ale uważam, że każdy człowiek powinien się trzymać jakichś zasad. Szczególnie gdy te są jasno określone.

Zgoda. Ale ja rozumiem, że ciężko być księdzem, bo celibat to nie jest coś naturalnego i każdy ma swoje potrzeby seksualne.

Chyba raczej że nie można... Raczej o dobrym człowieku, który jest tylko człowiekiem i to jest jego dramat

Zgadzam się, nie ważne, jakie byłyby to stosunki, czy homoseksualne, czy heteroseksualne. Jak ktoś deklaruje się być księdzem, to łamiąc zasadę celibatu powinien zrezygnować z kapłaństwa, inaczej jest zwykłym hipokrytą. Albo znieście celibat.

Chrystus przed swoją drogą krzyżowa też był kuszony na pustyni. Za trudna analogia dla ślepca intelektualnego.