PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=273071}

W mroku zła

Broken
4,9 3 658
ocen
4,9 10 1 3658
W mroku zła
powrót do forum filmu W mroku zła

Jestem świeżo po seansie, emocje jeszcze nie opadły więc może być trochę chaotycznie. Dominującym uczuciem jakie teraz czuję to niebywały podziw dla producenta za odwagę, że wyłożył pieniądze na ten film. A może nie wiedział co produkuje i gdy zobaczył efekt końcowy to się załamał i sam zaszył się w lesie? Tego nie wiem.

Natomiast zastanawiam się czy aby do końca jest to film. Ujęcia i sposób kręcenia bardziej mi przypomina teatr telewizji albo jakieś cut scenki do programu na discovery. Nie wiem za bardzo na czym to polega ale takie mam odczucia? Może to przez pracę kamery która pokazuje na zmianę samą twarz albo same dłonie, tudzież inne części ciała które w danej scenie grają pierwsze skrzypce? Ogólnie w pewnych momentach czułem że twórcy filmu mają mnie za idiotę bo kamera lata jak nawiedzona między główną bohaterką a tym o czym akurat myśli. To trochę tak jak mój pies, który chcąc resztki kurczaka kursuje między domownikiem, a talerzem z pozostałościami manifestując w ten sposób o co mu chodzi.

Wszystko to wygląda tak jakby było kręcone w studiu (zwłaszcza moment w którym główna bohaterka wychodzi z trumny). Powaliła mnie scena pierwszej rozmowy ofiary z oprawcą przy ognisku, a mianowicie reflektor bijący białym światłem, nieudolnie zasłonięty jakąś konstrukcją która jest na środku.

Nie obyło się bez pewnych absurdów. Nasza główna bohaterka kładzie dziecko spać, a potem nagle budzi się w trumnie, Odnajduje pluszaka swojego dziecka co jasno sugeruje że stało mu się coś złego. Następnie musi wyciągnąć żyletkę ze swojego ciała i przeciąć sznur którym jest przywiązana do drzewa. Gdy jej się to udaje zostaje przykuta przez swojego oprawce do drzewa i zmuszona do utrzymywania ogródka. I nagle podczas wykonywania tej niewolniczej pracy zachwyca się kwiatkiem. No gdzie tu sens?

Albo nasza uczennica która drze się chyba ze 2 dni nie wiadomo dlaczego ani po co, nie męczy się przy tym nic ani nie daje sobie wytłumaczyć że powinna siedzieć cicho. W końcu zirytowany oprawca (i widz chyba już też) odcina jej język po czym nagle zapanowuje kompletna cisza. Dlaczego twórcy filmu ubzdurali sobie że po odcięciu języka człowiek nagle staje się bezgłośny? Język jest potrzebny przy artykulacji dźwięków a nie przy samym ich wydawaniu. Bez języka uczennica dalej by mogła jęczeć i krzyczeć. Co ciekawsze obcięcie języka nie tylko zamienia ją w bezgłośną ale zdaje się totalnie uspakajać.

Główna bohaterka - sierota pierwszej wody - mając nóż i przewagę sytuacyjną nad śpiącym oprawcą nie podcina mu gardła a jedynie kaleczy jego nogę. Tak, nie nogi - nogę!

Gra aktorska to dramat. Można powiedzieć że tu nie ma bohaterów tylko są rekwizyty które nie grają tylko po prostu coś symbolizują. Laska się krzywi i drze - aha, znaczy się że cierpi. Nie ma tu za grosz autentyzmu co powoduje że nie ma też żadnego klimatu, napięcia ani niczego czego po thrillerze można się spodziewać. Teatrzyk po prostu.

Za to dźwięk jest wprost naganny. W przypadku odgłosów różnych czynności mamy zakłócenia fazowe jak jasna cholera. Czy naprawdę dźwiękowcy nie potrafili odpowiednio rozmieścić mikrofonów tak aby fale do nich docierające nie były w przeciwfazie? Albo przynajmniej podczas miksowania całości przesunąć o te kilkadziesiąt milisekund sygnał będący w przeciwfazie aby np przesuwana trumna nie brzmiała jak lecący odrzutowiec?

Po seansie wiem jedno - 1,5 godziny psu w d...

mlody969

szkoda, że nie można tu dać po prostu "lajka" :)

mlody969

Lepsza recenzja tego gniota niż ta "profesjonalna" na głównej...

ocenił(a) film na 8
mlody969

Pie... isz młody jak potłuczony. To jeden z najlepszych thrillerów jakie powstały. Gra aktorska - znakomita. Fabuła - świetna, napięcie - cały czas. Zaskakujący koniec. Po prostu pieprzysz, bo przeraziła Cię brutalność tego filmu. Wyjątkowo drastycznego, ale daleko mu do idiotycznego slashera jakiego chciałeś go zrobić swoim komentarzem. Twoja reakcja jest typowa dla ludzi, którzy nie lubią takich filmów, nie mogą ich oglądać i... nie powinni.
Dla mnie ten film jest jak najbardziej prawdziwy, a zachowanie ofiary i oprawcy - jak najbardziej autentyczne.

ocenił(a) film na 2
mordachamordasinski

Brutalność tego filmu? Nie przypominam sobie abym w ogóle odebrał go jako brutalny i drastyczny. Widziałem dużo drastycznych scen, nie tylko fikcyjnych i nie robią one a mnie żadnego wrażenia.

ocenił(a) film na 7
mlody969

To pewnie ten mistyczny chłód.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones