Nie wiem czego wy chcecie od tego filmu, ale widzę tylko jedną opcję : nie macie poczucia humoru i luzu. Nie każdy film musi być na miano oscara. Oryginał też nie miał "wyrafinowanego" poczucia humoru.
Film rozbawił mnie do łez i trzymał się w takiej kondycji do samego końca !
Klimat ten sam co w oryginale, aktorzy dobrani 10/10 !
Moim skromnym zdaniem, film trzyma poziom Wakacje w Vegas.W porównaniu do Teda 2 to pączek wśród ostatnio produkowanych komedii.Humorem przypomina takie filmy jak Millerowie i Poznaj moich rodziców
Film świetny, dużo lepszy jak Millerowie . Nie wiem co chcą od niego osoby, który go nisko oceniają.
Przebudowana Toyota Previa, z lampami chyba od LR Discovery.
http://www.tflcar.com/2015/06/see-2015-tartan-prancer-honda-albania-vacation-mov ie-preview/
Jak ten film ma taki sam klimat co oryginał, to ja jestem Joanna d’Arc.
Tylko Gps uratował ten film przed kompletnym dnem.
Rzeczywiście duszeni kogoś plastikową torbą jest przezabawne :/
Może jakieś dzieci wypróbują tą zabawę w domu i rozbawią swoich rodziców.
Uwielbiam takie komedie! Kiedy chcę obejrzeć głupi, zabawny, niewymagający film, właśnie takiego humoru potrzebuję.
A i owszem , jeśli chcę obejrzeć ( jak wcześniej powiedziałam - głupią i niewymagającą komedie nie szukam filmów z niesamowitą obsadą, efektami specjalnymi i fabułą godną incepcji. Uważam, że ludzie którzy mają minimalne poczucie humoru i dystans do świata spędzą miło czas oglądając ten film. Nie jestem wielkim znawcą, używa tego forum do wygłaszania swojej opinii jak każdy inny użytkownik.
Dokładnie. Nie we wszystkich filmach powinno doszukiwać się głębi, czy jakiegoś mocnego przesłania. Takie lekkie komedie są też potrzebne, by odstresować się po całym dniu pracy. Film świetny, pełen zabawnych sytuacji, jako komedia nie zasługuje na pewno na taką niską ogólną ocenę. Polecam
"Oryginał też nie miał "wyrafinowanego" poczucia humoru. "
Na pewno znasz oryginał? Bo ja znam i kocham i nie pamiętam tam żartów w stylu smarowania się gównem po twarzy, płukania ust wodą ze ścieków, rysowania penisów, eksponowania penisów i 8-latka rzucającego fu.ck co minutę.
Serio, obejrzyj oryginał raz jeszcze, bo o ile tam humor nie był zbyt wyrafinowany to w porównaniu z najnowszą odsłoną to starzy Griswoldowie to była wyższa sztuka :P
Ja daję filmowi 8/10. Klimat pierwszego z oryginałów oddano w bardzo fajny sposób i taki odpowiednio uwspółcześniony. Właśnie to dla mnie podnosi ocenę z 6 na 8. Gdyby nie istniały filmy z lat '80, do których wiele nawiązań znalazło się w tym to nie oglądnąłbym pewnie tego w ogóle. Ponad to współczesne "Wakacje" są o niebo lepsze od współczesnych "Pogromców Duchów".
Humor w nowym zwierciadle nie jet małowyrafinowany, ale rynsztokowy. NIe wiem jak inaczej można nazwac sceny takie jak kąpiej błatną w gorącym źródle, które okazuje się ściekiem, a błoto którym sie smarowali to ludzkie odchody.
Oryginalna seria w krzywym zwierciadle była przyjemnym mixem karykatury i czarnego humoru niestety odświeżony film jest całe eony od tego poziomu.
Cóż, genialny może niekoniecznie ale całkiem nieżly i ma ode mnie mocną 6 :) Liczyłem, że będzie gorzej jak usłyszałem że się biorą za Griswoldów. Cóż film nie ma tego klimatu co stare części, ale dawno sie tak szczerze nie uśmiałem. Humor wcale nie jest najniższych lotów. Jak ktoś chce porównać to polecam "Sausage Party" tam mamy poziom rynsztoka. W "Wakacjach" praktycznie co chwilę mamy zabawną scenę. Ogólnie na wieczór dla odmóżdzenia polecam. Ja sie mile zaskoczyłem.
Może nie genialny ale rozbawił mnie nie mniej niż stare części A MYŚLĘ, ŻE DLATEGO bo nie oglądałem go przez pryzmat starych części. To zupełnie jak z Nikosiem - Dyzma Wilhelmiego to klasa sama w sobie ale i Pazura był świetny a i humor odpowiedni tylko trzeba oglądać nie wspominając oryginału.
ryczałem jak bóbr. A spływ kajakiem przy piosence "I Can't Live " majstersztyk. :D
Niestety słaby. Nie umywa się do oryginalnej wersji. Humor słaby przeklinające dziecko i to ma być ta genialność?
Zgadzam się do tego Chese i Beverly na 5 min się pojawili dwie śmieszne sceny nie unywa się do orginału z lat 80.