Ikarus tak po prostu sobie zwalnia z ogromnej prędkości którą mieli.
Potem miałby się jakoś rozpędzić w niewiadomy sposób?
I jeszcze to że mieli wypuścić tą swoją bombę a potem reszta statku miała odlecieć w drugą stronę w cztery minuty?
Gdzie najpierw musieli by wyhamowywać ogromną prędkość co jest w sumie niemożliwe w tak krótkim czasie a potem mieli jeszcze nabrać prędkości w przeciwną stronę walcząc z grawitacją słońca?
Dlaczego w ogóle nie mieli przeleć obok słońca, odłączając bombę a potem oddalając się z taką samą prędkością jaką mieli?