Mieszkam w Radomiu i ucieszył mnie fakt, że film łączący w sobie wiele ciekawych wątków(przynajmniej tak stwierdziłam po zapowiedziach i opisach) był kręcony w moim mieście. Chciałam go oczywiście zobaczyć, ale tutaj pojawił się problem - podczas, gdy w Warszawie był wszędzie grany, w Radomiu zero seansów. W końcu wyświetlono JEDEN seans w środku tygodnia o godzinie, która większości raczej nie odpowiada. Jeden wielki paradoks... Zobaczę chyba dopiero, gdy pojawi się na dvd albo w internecie.