Film jest bardzo przeciętny: scenariusz do bólu schematyczny, żarty nie śmieszne. Jedyne co ratuje ten film to fajny klimat. Lata 80 + tropikalne palmy, drinki z parasolką, błękitna woda i trochę luksusu = LAMBADA :-).No i do tego wszystkiego młodziutki Johnny Depp. Wakacyjna komedyjka, można obejrzeć w ramach powspominania dawnych czasów, ale rewelacji nie ma. 5/10
P.S. - Jeśli ktoś lubi lata 80/90 i letni klimat to polecam "Letnią szkołę" .W rolach głównych Mark Harmon i Kristie Alley. Trochę miłości, trochę czarnego humoru, może nie rewelacja ale ogląda się dość przyjemnie.