Szczególnie godny polecenia dla ludzi wrażliwych.
Podobało mi się to, że Eddie nauczył się pokory i pomścił śmierć brata nie zabijając nikogo.
Mógł jednak zająć się jego dziewczyną i dzieckiem. Miałby większą zasługę.
Co sądzicie o Yvone Arias? Czyż nie jest śliczną dziewczyną w tym filmie?
Chętnie bym się nią zaopiekował... :)