PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124098}
7,6 218 613
ocen
7,6 10 1 218613
7,9 40
ocen krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Ohyda!

ocenił(a) film na 3

Ten film jest obrzydliwy i wulgarny. Nie wiem dlaczego zdobył tyle pozytywnych komentarzy. To jakaś chora wizja wiejskiego wesela i całego tam zgromadzonego towarzystwa. To obrzydliwe przerysowanie. Ale jaki był cel tego przerysowania? Ani w tym dowcipu, ani artyzmu, ani mądrości. Zostaje tylko niesmak.

fofa

Powiem ci, że mi całe życie zeszło, a dalej widzę w tym artyzm :)

fofa

A byłaś kiedyś na prawdziwym wiejskim weselu?

piotrek90007

Nie o wesele tu chodzi, tak jak Wyspiańskiemu nie chodziło...

ocenił(a) film na 9
fofa

@fofa, nie trzeba byc menelem czy patologiem i nie trzeba daleko szukac, by ludzi pokroju Wojnara zuważyc wokol siebie..
Mialem okazję byc kiedys na wycieczcie i imprezie z radnymi i włascicielami małych firm z pewnego miasta na poludniu Polski. Niby elity...a wlasnie w trakcie takich imprez wychodzi buractwo, wtedy zalatwia się interesy na linii samorzad - prywatna firma, klna, wrzeszcza, upijaja się do nieprzytomnosci i na drugi dzień jest to powód do dumy...

ocenił(a) film na 3
aliveinchains

Ja nie kwestionuję istnienia ludzi pokroju Wojnara :) A u Smarzowskigo same Wojnary . Nie trzeba byc buddyjskim mnichem żeby zobaczyc ludzi, którzy żyją uczciwie:))

ocenił(a) film na 9
fofa

Bo smażowski ma pewna konwencję, ktorej się trzyma..film fabularny jest odpowiednio podkoloryzowany - to nie dokument. Smażowski faktycznie trochę przesadza, kładzie nacisk na tę ciemniejsza stronę naszego społeczeństwa, ale robi to w inteligentny, czarnohumorystyczny sposób. Do tego ciekawa fabula, wciagająca akcja, świetny warsztat..genialnie dobrana obsada nie tylko w 1 planie, ale właśnie w 2gim i w epizodach. To lubię w Weselu i Domu Złym. Do tych filmow lubię wracać, choc przyznam, że częściej do Wesela.

Wesele porusza też ciekawy wątek - traktowania ludzi starszych. Wierz mi z mojego najblizszego otoczenia widzę, że taki dziadek czy babka sa fajni gdy trzeba przypilnowac malych dzieci, domu, gdy trzeba wspomóc emeryturą, gdy daje majatek..ale gdy dochodzą do wieku wybitnie staczego i niedołężnego to są tlko przeszkoda - tak jak dla Wojnara. Tu faktycznie jest to przerysowane - slowa gdy dziadek padł "k.rwa nie mógł poczekać pol godziny" ppokazuja stosunek Wojnara do teścia na garbie ktorego dorabial się kasy. Wierz mi znam ludzi ktorzy sraja kasą, maja firmy, a swoich rodzicow sa niesprawni traktuja jako przykry obowiazek, choć ci, gdy byli młodsi podarowali materialnie i zroili dla swych dzieci, synowych, zieńciów wiele.

Reasumując ten film to niestety prawda o sporej części naszego społeczeństwa, bynajmniej nie patologicznego...

żeby nie bylo, ze jestem antypolakiem, to samo tyczy sie pewnie innych narodów. Wesele jest dobrym filmem, ktory otwiera nam oczy, na sprawy jakie staramy się niezauważać, zapomniec. Z koleji Pokłosie to gniot nad gnioty....coś na rowni z Hobbitem jesli mowa o opisie rzeczywistości, czyste s-f.

ocenił(a) film na 3
aliveinchains

Zgadzam się, że Smarzowski ma koncepcję :)). Bardzo, nawet za bardzo przerysowaną, przez co film staje się niewiarygodny i przytłaczający. Nie lubię koloryzacji, uważam, że życie jest pełne kolorów i odcieni i uchwycenie ich jest mistrzostwem.
Nie wiem czy pokazywanie tylko zła ma służyc otwieraniu oczu. Jeśli komuś ten film otworzył oczy to niewątpliwie jest to wielki sukces Smarzowskiego.
Co do sytuacji ludzi starszych w Europie, zgadzam się całkowicie, nie jest do pozazdroszczenia. Chociaż moi dziadkowie umierali godnie i nikt na ich pieniądze nie czyhał :))
Ludzie nie są czarno-biali. Dlatego nie zgadzam się, z tym, że film pokazuje prawdę o części społeczeństwa. Pokazał jakąś maksymalnie upodloną społecznośc, w której istnienie nie wierzę. A przedstawione postacie przypominały kukły owładnięte żądzą posiadania i używania, a nie istoty ludzkie. Ale może jestem naiwna i nie znam życia :))
Zresztą, jak już pisałam ja szukam w sztuce piękna, które wzrusza a nie brzydoty, która upadla. Pokazywanie samego piękna jest oczywiście takim samym przekłamaniem jak pokazywanie samej brzydoty. Lubię harmonię, bo ona jest zródłem piekna, niestety ta harmonia została w Weselu zmasakrowana :))

ocenił(a) film na 9
fofa

to, że się skupia na tej brzydszej części spoleczeństwa, to że demaskuje w Domu Zlym komune w jeszcze bardziej obrzydliwy sposob prowadzi do tego, że film jest fascynujacy. Bo przeciez wiadomo, że nie wszyscy tacy sa, że wesela niekoniecznie musza polegac na chlaniu do upadlego i wiejskich zabawach w stylu panie ruchem pupu pompuja balonik. Ale co przedstawic w filmie faja rodzinke, wesele jak z obrazka, dzieci łaża na oazy, wieś sielska anielska..kto by to glądal. To jest fil, sztuka, ma czasem wstrzasnąć...lubie takie mocne kino.

ocenił(a) film na 3
aliveinchains

Nie wierzę w sielsko anielską wieś :)) Nie ma również idealnych rodzinek, gdzieś tam zawsze jest trup w szafie :)) Z jednym się z Tobą zgadzam, sztuka ma wstrząsnąc człowiekiem. I jeśli Tobą Wesele wstrząsnęło, to super. Ja mocnego kina nie lubię, pewnie dlatego, że jestem kobietą, i pewne rzeczy mnie po prostu rażą.

fofa

Oczywiście na weselach są też normalni ludzie, życzliwi i przyjaźni.

Natomiast Smarzowski pokazuje tych złych, zakłamanych, taka jest konwencja większości jego dzieł żeby pokazywać właśnie tą złą część ludzkiej natury.

I oczywiście obraz jako dokument ma wartość marną, ale nie jest on dokumentem a pewną historią, z której elementy rzeczywiste wiele osób będzie potrafiło odnaleźć w swoich przeżyciach, taką osobą między innymi jestem ja.

A w szerszym kontekście film jest krytyką pozerstwa, życia na pokaz, które puszy się jak paw ale środek ma gnijący. W dodatku prawie zawsze w filmach Smarzowskiego występuje tak popularna w Polsce wódka, która powoduje wypłynięcie całego gówna z ludzi.

ocenił(a) film na 3
prostareposta

Zgadzam się z Tobą - film jest historią, dla mnie przejaskrawioną i fikcyjną, w której ja nie odnajduję swoich przeżyc, może dlatego, że problem alkoholowy osobiście jest mi obcy, co nie oznacza, że nie znam osób z tego typu problemem. Problem alkoholizmu jest jednak dużo bardziej skomplikowany niż pokazuje to Smarzowski. A alkoholik to też człowiek, czego w filmie Smarzowski nie pokazuje. Ten film jest tak bardzo powierzchowny, uproszczony .... Bohaterowie to takie bezmyślne i bezuczuciowe kukły...

ocenił(a) film na 10
fofa

Film uwypukla i piętnuje tzw. "polskie gówno" (nie chcę nikogo urazić). Tylko trzeba uczciwie zapytać skąd ono się wzięło? Polacy ukazani w tym filmie rzeczywiście trochę tacy są, szczególnie na prowincji. Ludzie tacy są ponieważ (moim zdaniem):
1. Zgniła i bezwartościowa kultura katolicka, głównie dzięki degrengoladzie duchowieństwa.
2. Bieda.
3. Postkolonialna mentalność.

Obraz Polaka przedstawiony w tym filmie jest cholernie smutny. Jest wstrząsający. Ale trzeba pamiętać, że to wszystko jest wynikiem wielu wielu lat ciężkiej historii jakiej doświadczyli ludzie w tym miejscu europy. To upodlenie, odczłowieczenie, ta "chciwość" która jest po prostu podskórnym lękiem o przetrwanie w zagrażającej rzeczywistości w której nigdy nikomu nie można było ufać. W jakich warunkach musieli się wychowywać ludzie którzy nabrali tak prymitywnych cech?

Aż się ciśnie pytanie: "Kto was tak urządził Polacy?"

ocenił(a) film na 3
monroepage

Uwypukla na pewno, czy piętnuje, sprawa dyskusyjna. Po co piętnowac kogoś kto nie ma w sobie możliwości dostrzeżenia jak nisko upadł a właściwie nie upadł bo nigdy się nie wzniósł ? A do czego ma się wznosic? Wizja człowieka przedstawiona przez Smarzowskiego jest cholernie smutna i przygnębiająca. Czy widzisz w filmie jakaś alternatywę?
Ja jestem z prowincji, i taka nie jestem więc mnie nie obrażaj.
Dlaczego niektórzy ludzie zachowują się tak jak w filmie?
Bieda - z głodu nie umierali więc zabijac się o przetrwanie nie musieli. Postkolonialna mentalnośc - towarzyszy nam cały czas, bo chyba na wielką niepodległośc wybic nam się nie udało i pewnie nie uda :)), nie cała kultura katolicka jest zgniła, nikt w Kościele nie namawia do kradzieży, zabijania i pijaństwa.
Nie ma wyjaśnień dla zwierzęcych i wynaturzonych zachowań jakie opisuje Smarzowski. Bieda coraz większa, lub postępujące rozwarstwienie społeczne; kompleksy wobec światłej Europy czyli postkolonialna mentalnośc, i Kościół z dobrymi ideami ale kiepskimi emisariuszami - te czynniki są ciągle aktywne jednak częśc ludzi trzyma fason, ale o ich istnieniu Smarzowski nie wspomina :)) Częśc się zastanawia, myśli ale o nich też u Smarzowskiego cicho sza.
Smarzowski wystawił swoim filmem "polskiemu gównu" pomnik, pytanie po co? No chyba żeby na gównie zarobic, a w takiej sytuacji świetnie wpisuje się w scenerię swojej arcysraczki :))

ocenił(a) film na 10
fofa

Piętnuje w tym sensie, że bez litości je przedstawia nie owijając w bawełnę widz dostaje na twarz samo mięcho.
Ten film jest produktem made in Smarzowski. Wolno mu przedstawiać swoją wizję świata bo jest artystą a sztuka od zawsze szokowała i prowokowała. Mnie film się podobał i uważam go za jeden z ciekawszych polskich filmów dziesięciolecia - w kategorii męczarni narodowej :)

ocenił(a) film na 3
monroepage

Każdy ma prawo przedstwic swoje wizje :)) Nie wiem dlaczego jednak przejaskrawiona i wynaturzona wizja Smarzowskiego uchodzi za wizję prawdziwą. Każdy mówi, bo na wschodzie, bo na wsiach, bo na weselach tak właśnie jest. Ja mówię nie, w moim środowisku tak nie ma. Więc może Smarzowski pokazał jak bawi się jego filmowe lub rodzinne towarzystwo?? Jeśli tak jest to nie ma sprawy. Ale mówienie, że tak właśnie wygląda Polska i polska wieś jest fałszem.
Ja mięsem nie rzucam i dostwac też nie lubię, więc film nie mógł mi się podobac :)
Czy jego film szokuje i prowokuje? Mnie ten film brzydzi a pozytywne komentarze zadziwiają. Jak już wyżej pisałam trylogia SYF, KIŁA i MOGIŁA po polsku mnie ani nie bawi ani nie interesuje. Myślę, że są inne sposoby pokazywania męczarni narodowej, jeśli wogóle chce się ją pokazywac :))

ocenił(a) film na 10
fofa

To co mogę powiedzieć krytycznego o tym filmie i innych tego reżysera to to, że, takie wrażenie odnoszę i jest to moja prywatna opinia, że on sobie coś załatwia swojego tymi filmami i wykorzystuje do tego odczucia widza. Przedstawia swoją wynaturzoną wizję polski, przedstawia swoje lęki i widz to współodczuwa negatywnie (wylewa na niego pomyje). Ale wolno mu to robić a co więcej - robi to warsztatowo porządnie.

I również jestem zdania, że ten film nie przedstawia prawdziwego obrazu polaka, polski, polskiej wsi, mentalności w ogólnym ujęciu. Polacy w "Weselu" SĄ TACY, ale ich negatywne cechy zostały w tym filmie wyolbrzymione nieprawdopodobnie, do tego stopnia, że to co do pewnego momentu jest komedią, zaczyna przeradzać się w koszmar.

Jestem przekonany, że większość ludzi nie traktuje tego filmu "na poważnie" jak dokumentu. Każdy widz z osobna ma inne zdanie o polsce i polakach na podstawie swojego życiowego doświadczenia w związku z czym jedni widzą w tym filmie dużo prawdy, inni sam fałsz a jeszcze inni samą prawdę :)

monroepage

Wesele – jest dramatem autorstwa Stanisława Wyspiańskiego , a film jest luźno oparty na tym że dramacie.
Przeczytajcie polecam , ja już szkołę dawno mam za sobą.

ocenił(a) film na 10
kadim_filmweb

Tylko tytuł jest wspólny i kilka nawiązań do Wesela Wyspiańskiego. Reszta to zupełnie różne historie.

ocenił(a) film na 3
monroepage

Przepraszam, ten post miał byc odpowiedzią do Kadima.

ocenił(a) film na 3
kadim_filmweb

Bardzo luzno, ani u Smarzowskiego chochoła nie ma ani złotego rogu. Ale może nie powinnam się dziwic, bo dla Smarzowskiego złoty róg straciliśmy już dawno i została nam tylko wóda i zasrana toaleta :) Żadnych związków z dziełem Wyspiańskiego nie widzę. Może wskażesz jakieś konkretne związki, chętnie je przeanalizuję :))

ocenił(a) film na 3
monroepage

Bardzo luzno, ani u Smarzowskiego chochoła nie ma ani złotego rogu. Ale może nie powinnam się dziwic, bo dla Smarzowskiego złoty róg straciliśmy już dawno i została nam tylko wóda i zasrana toaleta :) Żadnych związków z dziełem Wyspiańskiego nie widzę. Może wskażesz jakieś konkretne związki, chętnie je przeanalizuję :))

ocenił(a) film na 3
monroepage

Zgadzam się całkowicie, tylko nie sądzę, żeby większośc tych, co się tym filmem zachwyca i uważa za prawdziwy przykładała tę prawdę do siebie :)) Zgodnym chórem mówią taka jest Polska, taka jest wieś, taka jest prowincja. Nikt jeszcze nie powiedział - "jestem taki jak Wojar, taki jak jego córka - Smarzowski otworzył mi oczy ma moje prawdziwe ja". Dlaczego? Bo Smarzowski nikomu na nic oczu nie otworzył, tylko pogrzebał w gównie, zarobił i zyskał miano "twórcy mocnego kina" :)))

fofa

Widzę, że mało widzisz.

ocenił(a) film na 9
fofa

hahaha no wspaniale widzisz jakie emocje wywołał

ocenił(a) film na 3
mateuszziomal

To reakcje ludzi na film wywołały moje emocje a nie film sam w sobie. To duża różnica. Film wywołał tylko niesmak.

ocenił(a) film na 10
fofa

Tyle postów i dalej twierdzisz, że film wywował "tylko niesmak". Jesteś jak ten co mówi, że pada gdy wszyscy plują, albo czarne jest białe, a białe czarne itd ;-)

ocenił(a) film na 3
amfre

Cieszę się, że Ty zawsze nieomylnie odróżniasz białe od czarnego i ze opinie innych, tak bardzo Ci w tym pomagają :)) Może nie musisz nawet ogladac Drogówki, żeby ogłosic, że to arcydzieło, wystarczy, że powtórzysz za TVP, która już obwiesiła, że pada :))) na wypadek żeby nikt nie pomyślał, że plują :)))
A swoją drogą co jeszcze robisz na moim pastwisku? :))

ocenił(a) film na 10
fofa

Dziesiątki ludzi na forum twierdzą, że u nich film wywował różnego rodzaju emocje, a Ty i tak napiszesz w kolejnym poście, że ten film u wszystkich wywołuje tylko niesmak. Teraz rozumiesz? Wyobraź sobie, że ktoś mi podesłał namiar do tej dyskusji nie wiedząc, że brałem już w niej udział :-) Ciekawe co?

ocenił(a) film na 3
amfre

Czytaj uwążniej. Ja piszę, że film wywołał i wywołuje mój niesmak. Każda scena, jaką sobie przypominam jest dla mnie obrzydliwa i prawie każda wulgarna.
U innych film wywołuje zachwyt i silne perturbacje intelektualne:)). Po obejrzeniu przestają chlac, głac, chodzic do kościoła, zaczynają interesowac się mistyką wschodu i masowo przechodzą na wegetarianizm. Smarzowski to prawdziwy wieszcz na miarę naszych czasów. :)

ocenił(a) film na 10
fofa

Albo raczej Ty uważniej formułuj myśli.

ocenił(a) film na 9
fofa

Film jest niesmaczny i przerysowany ale na tym to polega-albo kupujesz ten czarny humor albo nie.

ocenił(a) film na 3
mateuszziomal

Cieszę się, że Ty zawsze nieomylnie odróżniasz białe od czarnego i ze opinie innych, tak bardzo Ci w tym pomagają :)) Może nie musisz nawet ogladac Drogówki, żeby ogłosic, że to arcydzieło, wystarczy, że powtórzysz za TVP, która już obwiesiła, że pada :))) na wypadek żeby nikt nie pomyślał, że plują :)))
A swoją drogą co jeszcze robisz na moim pastwisku? :))

ocenił(a) film na 9
fofa

a to do mnie?

ocenił(a) film na 3
mateuszziomal

Przepraszam, to do Amfre, który nazwał mnie krową :)) aby wzmocnic walory i siłę oddziaływania filmu :))
Miło, że zgadzamy się, że ten film był niesmaczny. Mi humor tego typu nie odpowiada. I uważam, że nie jest to film na który chłopak mógłby zabrac dziewczynę na dobry początek do intelektualnej, uczuciowej czy fizycznej bliskości :))

ocenił(a) film na 9
fofa

to zależy kto kogo zabiera- moja dziewczyna z pewnością woli iść na coś takiego niż np na ciacho
polecam serdecznie ten film młodym parom -daje do myślenia

ocenił(a) film na 10
fofa

Bez obrazy, ale współczuję Ci dziewczyny, skoro chcesz z nią chodzić tylko na filmy łatwe i przyjemne. Chyba, że wizyta w kinie to rodzaj gry wstępnej. :)

ocenił(a) film na 3
uploader

Bardzo długiej gry wstępnej :))) Wolę nie ryzykowac, bo już się trochę napracowałam :)) Bez urazy :)))

ocenił(a) film na 3
mateuszziomal

Przepraszam, to na górze to do Amfre. Cieszę się, że się zgadzasz, że film jest niesmaczny. Ja tego typu humoru nie kupuję :))

mateuszziomal

Ja akurat lubię niesmaczne filmy :) Taki mam smak.

fofa

film niezwykle poruszajacy choc mocno zarysowany zdarzalo mi sie bywac na weselach znajomych i tak to czesto wyglada okolo 4 rano wesela mojej rodziny na wsi podobnie no i najlepsze kiedys w szczawnicy wybralysmy sie do malinowej potanczyc wspomnienia z klimatow sanatoryjnych i odbywaly sie poprawiny zamowilysmy herbate cukiernica w tym lokalu byla jedna na kilka stolikow trzeba bylo sie spieszyc ze slodzeniem bo kelnerka zabrala scena jak z barei w pewnym momencie wychodzac z toalety slysze rozmowe pan mlody z druchna dlaczego sie z nia ozeniles przeciez to mnie kochasz tak mowiles sorry musialem podchodzi panna mloda i wyjasniaja sobie z druchna zastniala sytuacje biorac sie za mistrne koafiury samozycie gdybym byla rezyserem to bym nakrecila taki film i to pewnie byloby wlasnie wesele a tu juz smarzowski nakrecil a moze to autentyk sam widzial lub ktos mu opowiedzial

ocenił(a) film na 3
joanna_79

No cóż, mamy inne doświadczenia dotyczące wesel :) Te na których byłam w niczym nie przypominały Wesela.

ocenił(a) film na 10
fofa

Ohyda to był drugi album Lady Pank. Co do filmu Smarzowski kontestował Polskie przywary i wady(które znajdują się nie tylko na wsi) ale również w całym kraju, nawet w dużych miastach. A ty droga fofo jeśli taki przekoloryzowany film z czarnym humorem ci nie podoba to idź oglądać te ckliwe, zamerykanizowane Polskie komedie romantyczne. Tam nie ma takiego gnoju jak w tym filmie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
Marik1234

Komedie romantyczne mnie nie bawią tak samo jak kontestacja polskich przywar w przekoloryzowanym filmie z wulgarnym poczuciem humoru. Jak już zabierasz się za udzielanie rad to postaraj się żeby były bardziej trafne :))

ocenił(a) film na 10
fofa

Ale taka irytacja jaka jest u ciebie to już nadgorliwość. To nie jest żadna obelga to co teraz piszę.

fofa

nie wiem co siętak uczepiliście tej wsi - byłem na niejednym weselu w mieście które było jeszcze gorsze, a na wsi też i wesela tam potrafią być o wiele piękniejsze i bardziej wytworne.

ocenił(a) film na 9
fofa

Gdy moczymordy śpiewają "Rotę" aż chce się powiedzieć: oto Polska,właśnie:)

ocenił(a) film na 8
fofa

A nie zastanowiło Cię, że ta ohyda i przerysowanie mają czemuś służyć? Jeśli nie i każdy film traktujesz dosłownie, to po prostu odpuść sobie niektórych reżyserów.

ocenił(a) film na 8
jan_niezbedny0

Na pewno w duzej mierze autorka wątku ma rację co do tego, że film jest brzydki, momentami obleśny, druzgocący wręcz,ale rezyser nie zakładał wcale, ze pokaze widzow przekroj społeczenstwa i ze bedzie ujmował kazdy typ osobowosci . Jak spojrzy się na to tak, to cała dyskusja wydaje się być zbędna.Myśle, ze czesto robimy błedne załozenia i pokładamy niepotrzebnie, a obraz nam się rozmija z wizją rezysera i to przeciez jest normalne. Nikt nie ma obowiazku krecic filmow o pięknie i dobru, promowac jedynie szlachetne, wzorcowe postawy, a widac zapotrzebowanie na taki wstrzas jak daje nam Smarzowski jest silne. Zło zawsze było dobitniej oddziałujace niz dobro

ocenił(a) film na 8
golkas0

pokładamy niepotrzebnie nadzieje`

ocenił(a) film na 3
golkas0

Na pewno naturalną reakcją na brzydotę nie jest zachwyt. Ale skoro syf wylany przez autora ma amatorów, to życzę smacznego smakoszom wstrząsów a la Smarzowski. Ja wybieram piękno, dobroc i szlachetnśc , mnie one nie nudzą. I ja nie piszę o obowiązku kręcenia filmów o pięknie. Dla mnie sztuka powinna wzruszac a nie powodowac wymioty :))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones