film

Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence

Merry Christmas, Mr. Lawrence
1983
2h 8m
7,3 2 455
ocen
7,3 10 1 2455
7,0 5
ocen krytyków
W czasie II wojny światowej brytyjski jeniec dostaje się do jawajskiego obozu, gdzie poznaje, czym dla Japończyków są honor i lojalność. więcej mniej
Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

BAFTA
Film zdobył nagrodę BAFTA, 3 inne nagrody oraz 6 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody

Miejscem akcji filmu jest japoński obóz jeniecki znajdujący się na wyspie Jawa. W 1942 r. osadzona zostaje tutaj grupa oficerów brytyjskich. Pomiędzy jednym z nich a japońskim dowódcą obozu zaczyna toczyć się dziwna - podszyta erotyczną fascynacją - gra. Jej stawką jest honor i obrona własnych systemów wartości każdego z protagonistów... Doskonały obraz Oshimy to pochwała wolności umysłu i zasad moralnych, które powinny wyrastać ponad różnice kulturowe. [opis dystrybutora]

boxoffice
$2 306 560 w USA
na podstawie
studio
Antares-Nova (współudział) / Asahi National Broadcasting Company (współudział) / Broadbank Investments (współudział) / więcej
tytuł oryg.
Merry Christmas, Mr. Lawrence
inne tytuły
Merry Christmas, Mr. Lawrence Australia
więcej
Rolę kapitana Yonoi pierwotnie miał zagrać aktor i piosenkarz Kenji Sawada (to właśnie on zaproponował Davida Bowie do roli Celliersa), jednak musiał on zrezygnować spowodu trasy koncertowej. Również rozważano kandydaturę Tomokazu Miury do tej roli, jednak gdy Oshima zobaczył zdjęcie Ryuichi Sakamoto wybrał jego z powodu podobieństwa do Sawady.
Jest to pierwszy film anglojęzyczny z udziałem Takeshi Kitano.
Tom Conti (płk. Lawrence) tak naprawdę nie znał ani słowa po japońsku. Swoich kwestii w tym języku wyuczył się fonetycznie.
Filmowcy raczej rzadko zajmowali się tematyką homoseksualizmu w warunkach wojennych. Jak tu się skupiać na emocjach i przeżyciach złaknionych męskich ciał żołnierzy, kiedy obok świszczą kule, a każdy krok w niewinnie wyglądającej dolinie czy lesie może okazać się śmiertelny. Skoro trudno jest pogodzić obie te namiętności, należałoby... więcej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 6

machnąłem ręką, poszedłem na rambo ostatnią krew..

,gdyż nie wszystko w tym filmie jest jemu podporządkowane.Jest tylko jednym z narzędzi narracji,a nie motywem przewodnim.Geje zawsze przeinterpretują znaczenia niektórych symboli.To co było powiedziane otwarcie o kontakcie koreańczyka z holendrem ,nie jest równoważnikiem relacji majora z japońskim kapitanem !!!Błędem...

więcej

Bardziej zrozumiałe i strawne niż Tabu który obejrzałem jako pierwszy. Nie jest to film antywojenny, jak chcą tego niektórzy czy gejowska klasyka jak chcą inni. To film o ludziach na wojnie z punktu widzenia przedstawiciela kultury całkowicie odmiennej od europejskiej. I nie jest to film "gejowski" chociaż David Bowie...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

,,My past is my business!"

użytkownik usunięty

Nie będę kłamać, obejrzałam ten film tylko ze względu na Davida Bowie. Nie spodziewałam się nadzwyczajnej fabuły... a tu taki smakołyk!
W ''Furyo'' podobało mi się wszystko! Od klimatycznego pokazania zetknięcia się dwóch, skrajnie różnych kultur, przez piękną muzykę, do głównych postaci.
Homoseksualny kontekst...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones