Za co te 38 mln. polaków miałoby pokochać ten film to nie wiem. Historia ciągnie się jak flaki z
olejem. Ni ten film śmieszny, ni moralizatorski... filmweb chyba sam do końca nie jest w stanie
sklasyfikować tego tworu. I proszę niech ktoś wskaże mi chociaż jeden zabawny moment w tym
filmnie... chociaż jeden.
Trudno się nie zgodzić.
Jedynym zabawnym faktem związanym z tym filmem jest to że napisano że ludzie pokochają ten film i ludzie go pokochali.
Nie zdziwiłbym się gdyby okazało się że to ta sama widownia która oblegała "Kac Wawę".
Może ten klasyczny głupek w okularach, ja śmiałem się już od pierwszej sceny z pociągiem, a łza kręciła się w oku jak go pobili w szpitalu :)
Jestem tak pozytywnie zaskoczony bo wcześniej próbowałem oglądać "Bez Wstydu"