PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11690}
7,5 11 975
ocen
7,5 10 1 11975
7,0 3
oceny krytyków
Więzień Brubaker
powrót do forum filmu Więzień Brubaker

9+/10

ocenił(a) film na 9

Ten film powinien być znacznie wyżej niż Skazani na Shawshank. Dlaczego takie porównanie? Kto ma rozum ten będzie wiedział. Shawshank Redemption jest świetnie zmontowanym filmem o ucieczce, Brubaker niesie ze sobą również przesłanie. Oba filmy cechują się świetną grą aktorską, jednak dopiero Więzień Brubaker, przekazuje nam jakieś wartości. Jest to film, który można potraktować jako życiowe motto. Trzeba walczyć o prawdę, żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Moralność ponad wszytko.

Dlaczego więc nie wystawiłem 10/10? Ano dlatego, że film nie jest idealny. Genialna fabuła, genialny Redford, świetni Kotto, Keith i ten psychopata (nie chce mi się szukać), ale główny czarny charakter, Hjui, czy jak mu tam, to jakieś nieporozumienie. Ciapa i tyle... Poza tym te oklaski na koniec, też jakieś kiepskie. No arcydzieło toto nie jest, ale wartości przekazuje znaczne. Także ludzie polecajcie ten film wszem i wobec, żeby zapomnieniu nie uległ i nowe młode pokolenia mogły czerpać z niego garściami, AMEN! :) 9+/10

ocenił(a) film na 10
navi69ator

A w skazanych na schawshank nie dostrzegłeś żadnych wartości?
Ja dostrzegłem jedną i to bijacą po oczach - nigdy nie należy się poddawać. Ktoś kto kilkadziesiąt lat łyżeczka kopie sobie tunel do wolności zasługuje tym przekazem na wyższe noty niż wspomniany przez Ciebie Brubaker ze swoim przekazem.
"Brubakera" też cenię ale "Skazanych" bardziej.

użytkownik usunięty
navi69ator

>>>>TEN KOMENTARZ ZAWIERA SPOILERY<<<<

Ja również uważam, że Brubaker to film z głębszym przesłaniem, nie mam jednak oporów przed przyznaniem mu noty 10/10.
Nie zgodzę się co do oceny Hjui - to był bezwzględny człowiek, który często nie wiedział jak reagować na Brubakera. Ten ostatni był człowiekiem żelaznych zasad, a Hjui nie posiadał żadnych - przykładem konsternacji Hjui była scena gdy Brubaker znalazł budowle na terenie zakładu karnego, w których ten pierwszy pomieszkiwał i scena w środku gdy Hjui proponuje nowemu Naczelnikowi piwo. Natomiast w relacjach z innymi "zaufanymi" i zwykłymi więźniami, Hjui był despotyczny i bezwzględny. To on zabił czarnoskórego więźnia, gdy ten zaczął mówić o pogrzebanych ciałach.
Sposób w jaki Brubaker był żegnany był dość spektakularny. Więźniowie odmawiający chwilowo posłuszeństwa nowemu Naczelnikowi, by klaskaniem dłoni wyrazić Szacunek i Uznanie dla postawy i zasad Brubaker'a. W kulturze Zachodniej klaskanie to najwyższy wyraz Uznania dla drugiego człowieka. W takiej skali jak w filmie, potrafi wyrazić więcej niż słowa.
Dla mnie osobiście fascynująca była postawa głównego bohatera - jak sam to ujął - godzi się na kompromisy w obrębie strategii, ale nie zasad. Doskonale opisuje go angielski zwrot "man of great integrity" - w języku polskim oznacza to "człowiek niezwykle prawy", jednak nie wyczerpuje to moim zdaniem znaczenia słowa "integrity" - człowiek Kompletny, zintegrowany ze swoim światopoglądem i swoimi zasadami. Uczciwy względem samego siebie i niezależny od zewnętrznych nacisków. Z ogromną siłą charakteru. W filmie jednak - podobnie jak i w naszej rzeczywistości - tacy ludzie są rzadko spotykani - a jeżeli już - są otoczeni przez ludzi pozbawionych Przyzwoitości i zasad - relatywizujących wartości i racjonalizujących łamanie prawa/zasad "byciem mądrym" albo "tradycją".
Film absolutnie godny polecenia. Początek może niektórych zniechęcić, są to jednak ważne sceny, które nadadzą kontrast zmianom wprowadzanym przez Brubaker'a.
Film, do którego na pewno jeszcze wrócę.

navi69ator

Jaki tam znowu przesłanie ? Ja od filmu oczekuję czegoś więcej, i co nie jest tak oczywiste. Chyba każdy prosty człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że te więzienie wymagało reformy. Ludzi traktowano tam niebywale źle, a ich pracę wykorzystywano niezgodnie z prawem. Jeśliby patrzeć w ten sposób, to niemal każdy film ma jakiś tam przekaz... "Przekazuje nam jakieś wartości" ? Pff.. Pamiętajmy również o tym, że to pieprzeni kryminaliści, więc bez przesadyzmu z tą dobrotliwością. Przede wszystkim więzienie było maksymalnie zdegenerowane, a że trafił się nowy naczelnik - który niewątpliwie był dobrym człowiekiem - postanowił zaprzestać dawnym, niezgodnym z konstytucją praktykom (co było zaznaczone na końcu filmu). Sam mimo, że moja empatia nie sięga tak daleko jak Brubackera, pewnie postąpiłbym podobnie. Poza tym nie odnosiłbym się do rażąco "skopanego" tłumaczenia na język polski, gdzie "Brubaker" przetłumaczono na "Więzień Brubaker" ["Oba filmy cechują się świetną grą aktorską, jednak dopiero Więzień Brubaker, przekazuje nam jakieś wartości"]. Jaki tam znowu więzień ?! ;P

Typowy film o poprawnej konstrukcji oparty na faktach. Spokojnie można obejrzeć. Gra aktorska rzeczywiście dobra, ale tego oczekiwałem od Redforda i całej reszty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones