PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=437160}

Wiara czyni czuba

Religulous
7,4 6 975
ocen
7,4 10 1 6975
6,3 6
ocen krytyków
Wiara czyni czuba
powrót do forum filmu Wiara czyni czuba

Mam pomysł: nakręćmy dokument o Polakach i zaprosimy do niego dziwki, kryminalistów + ewentualnie dresów i blachary. Uzyskamy w ten sposób idealny obraz polskiego społeczeństwa, prawda?

Chcę zaznaczyć, że nie mówię tego, jako osoba wierząca. Mówię to jako osoba, która naprawdę zna środowisko ludzi religijnych naprawdę.

Film jest propagandowy i posługuje się bardzo niską techniką ośmieszając wiarę i nie dając się jej bronić. Jest jednostronny a więc nie, ten film NIE skłania do refleksji i nic nie można z niego ciekawego dla siebie wywnioskować, bo poglądy w nim są conajmniej jednoznaczne.

Jego autor wybrał tu margines ludzi wierzących i powiedział "tak wyglądają ludzie religijni", a wy teraz się z nich wszystkich śmiejecie. Jeśli na prawdę to jest wasz obraz o ludziach wierzących, to proponuję udać się do najbliższej parafii i to nawet nie na mszę, ale do jakiejś wspólnoty, jakich przy lepszych parfiach pełno. Smutno mi się robi, kiedy myślę o tym, jak ten film obraża wszystkich naprawdę wierzących ludzi, który wierzcie mi - jest w kościołach, meczetach czy cerkwiach znaczna większość. I wam wszystkich byłoby smutno, gdybyście zobaczyli, jak piękna może być wiara.

Tak, ten film jest zabawny, ale żeby był śmieszny nie może nikogo ranić, a to właśnie robi. Taki sam film możnaby nakręcić o ludziach niewierzących, którzy atakują wierzących na niskim poziomie i nie wiedzą nic o wiarach czy filozofiach, ale przecież wiemy, że wśród ateistów są ludzie mądrzy i oczytani. Szkoda, że nikt tu nie widzi takich wśród ludzi wierzących.

Zjada mnie gorycz, kiedy czytam tu, że ten film w końcu pokazał prawdę o katolikach i całym religijnym zacofaniu. Na prawdę, nie wiem, co robić wobec takich okrutnych ataków nienawiści.

Klee

W sumie nie odnosiłem się do samego filmu, tylko do obrony "dokumentów jednostronnych". Moim zdaniem tym lepszy jest dokument, im więcej punktów widzenia w nim zostanie zawartych.
Propaganda nie tyle kojarzy mi się z ukrywaniem treści, co właśnie z pomijaniem niektórych (często istotnych) aspektów do wykreowania z góry określonego wizerunku sprawy.

ocenił(a) film na 7
Khaosth

No ale to przecież nie jest film dokumentalny. To kabaret, film prześmiewczy. Facet mówi, co myśli o sprawie, nie bada jej (i nie ma powodu myśleć, że jakieś aspekty swojego stosunku do wiary pomija). A nade wszystko nabija się. I to nie z wiary, z głupoty i błogiego trwania w sprzeczności.

Pokazywanie jednego aspektu sprawy wieloaspektowej jako jej całej to właśnie przekłamanie.

Klee

OK, ale odnosiłem się do wypowiedzi @BUNCHa. Nie rozumiem czemu kabaret, satyra miałaby być najlepszą odpowiedzią na inne dokumenty.

O filmie się nie wypowiadam, bo mi burza zakłócała sygnał i odpuściłem sobie jego emisję.

ocenił(a) film na 7
Khaosth

Nie uważam, żeby był odpowiedzią. Twórcy nie wchodzą w żadną polemikę, urządzają sobie po prostu niezłe jaja.

ocenił(a) film na 9
Fairy_of_the_Lake

dlatego wole zobaczyc filmy autorstwa pana Dawkinsa gdzie kazdy moze sie wypowiedziec ie jst mnóstwo dialogów, argumentow, rozmów z ludzmi naprawde inteligentymi :)

karlwerner

Przepiękny klip znalazłem:

http://www.youtube.com/watch?v=3GRKQR9Hslk

Epicki...

ocenił(a) film na 9
Guess_Who_2

Genialne! ;D

Fairy_of_the_Lake

Najśmieszniejsze jest to, że ta osoba zaznacza z góry, że nie jest osobą wierzącą. Z jakiego innego powodu można wystawić najniższą notę? Tylko z chęci kneblowania ust, z chęci ustalania z czego się wolno śmiać a z czego nie można. Za sam humor należałoby dać chociaż te 5 gwiazdek. Druga sprawa: ten film nie aspiruje do miana dokumentu a satyry - niezrozumienie tego co się ogląda. Oczywiście, że film pokazuje irracjonalizm i głupotę wszelkich religii, możesz się czepić, że przeprowadzano wywiady z takimi a nie innymi osobami, ale w filmie padają też ogólne zasady obowiązujące w danych religiach - tego już się nie czepisz - te zasady są tak skrajnie imbecylskie, że można jedynie potraktować je śmiechem tak jak zrobił nasz reżyser/satyryk. I jeszcze jedno: gdzie widziałeś nienawiść? Na twarzy autora, czy wśród fanatyków?

Film jest naprawdę bardzo dobry, świetnie się bawiłem chociaż znałem większość tych religijnych absurdów lecz osoba autora jak i wstawki z dawnych produkcji filmowych świetnie urozmaicają cały obraz. W tym momencie dochodzimy do siły tego obrazu, nie tylko z pełna powagą obnaża absurdy religijne, ale robi to ze świetnym poczuciem humoru i tak samo celnie!

ocenił(a) film na 8
nightknight_2

Zauważ, że film nie rusza hinduizmu, buddyzmu, neo pogaństwa. Nie dotyka naprawdę mądrych religii czy filozofii.
Wyśmiewa jedynie monoteistyczny syf, pokazuje oblicze znacznej większości wyznawców takich religii. Prawda jest taka, że islam, chrześcijaństwo i judaizm zostały stworzone do manipulacji ciemną masą. I w głowie mi się nie mieści, jak ludzie inteligentni i oczytanie mogą w ogóle wyznawać coś takiego.
A Bill- rozegrał to po mistrzowsku. Nikogo nie obraził wprost, nie nazwał debilem- sprawił, że rozmówcy ośmieszali się sami. :) I to jest w tym filmie najpiękniejsze.

Fairy_of_the_Lake

kazda religia jest smieszna bo jak moze nie byc? jesli dorosli ludzie wierza w niepokalane poczecie, zmartwychwstanie i inne bzdury to sami sie osmieszaja...

ocenił(a) film na 8
Abraxus

Nie każda. Prawdziwy satanizm spirytystyczny, religie dalekiego wschodu, religie starożytne, pogaństwo (tutaj nie do końca, jeśli wyznaje się bóstwa osobowe- ale w dzisiejszych czasach najczęściej jest to kult przodków i natury)- te religie nie są śmieszne, bo kultywują prastarą mądrość, głoszącą potęgę człowieka i natury. To monoteizm jest żałosny. Tutaj ewidentnie wciska się ludziom syf i karmi g*wnem. Religie monoteistyczne to zbrodnia przeciw ludzkości. Nazwano zło dobrem i wpojono to ciemnej masie. Ale już niedługo się to skończy.

użytkownik usunięty
Mamba667

satanizm religią? ja bym tak nie nazwała tych poglądów. w religii musi być bóg, a satanizm wypiera bogów i innych wymyślonych przez ludzi.

ocenił(a) film na 8

Satanizm spirytystyczny jest swojego rodzaju religią. ;) Ideologiczny- nie.

Nie jestem specem od tego. Z satanistami nie miałem nigdy kontaktu. Ale z tego co ogólnie wiadomo sataniści wierzą w istnienie Szatana i oddają mu boską część. Przypisują tej istocie cechy boskie. Idea Szatana łączy się z Biblią, więc mogą też występować w ich wierzeniach elementy z religii judeochrześcijańskich.

Najistotniejsze jednak jest to, że Szatan jako postać urojona jest przez satanistów przyjmowany na zasadzie wiary. Niektórzy odprawiają rytuały religijne, noszą religijne symbole, ubierają się w odpowiednim stylu, słuchają zabarwionej religijnie muzyki o Szatanie itd.

ocenił(a) film na 1
Abraxus

Lepiej walnąć sobie na avatar satanistyczny symbol i udawać gościa na topie. Jesteś żałosny bardziej niż wiara katolicka, która ci tak przeszkadza.

ocenił(a) film na 7
Dzida_86

Pentagram - symbolizuje 5 ran Jezusa.

ocenił(a) film na 7
joseeee18

W pogaństwie symbol ochronny, jest również symbolem jakiejś tam religii.

Fairy_of_the_Lake

Religie są zbudowane na kłamstwie. Jej twórcy żerują na strachu ludzi przed śmiercią.

Fairy_of_the_Lake

wszyscy piszą: film jednostronny, propagandowy i obraźliwy. Obejrzałam go ze względu na wasze komentarze i nie dostrzegam w tym filmie obraźliwych aspektów. Może jedynie tyle, że reporter trochę przesadnie narzuca swoje zdanie, ale przecież nie karze swoim rozmówcom zgadzać się z nim. Film ten pokazuje jak idiotyczne może być podejście ludzi do wiary i jak bardzo radykalne - sory ale dinozaury żyjące z ludźmi to lekka przesada. Jedynym racjonalnie wypowiadającym się człowiekem był ksiądz naukowiec z watykanu i macie przykład że nie został ani potraktowany ironicznie, ani wyśmiany. Jestem ateistką, ale mimo to rozumiem ludzi którzy wierzą w boga, jendak ten film przedstawia fanatyków, ludzi specjalnie dobranych, aby pokazać jak płytkie jest czasami myślenie człowieka. I nie widzę w tym wątków zupełnie obalających religię i prowadzących do nienawiści. Jeżeli jest to film jednostronny to sobie obejrzyjcie reportaż z drugiej strony, przecież można sugerować się też drugą stroną. Jednak oby to byli ludzie którzy potrafią się inteligentnie wypowiedzieć i nie traktuja biblii dosłownie, bo to już chyba podpada pod fanatyzm.
Osobiście film mi się podoba i nie sądzę zeby obrażał jakiekolwiek uczucia religijne. Chyba że tylko radykalistów.

użytkownik usunięty
powerstuff7girl

Są ludzie dla których sam fakt czyjejś niewiary uchodzi za obrazę uczuć religijnych ;)

ocenił(a) film na 4
Fairy_of_the_Lake

Najciekawsze jest to, że niektórzy postanowili wykorzystać temat i propagować politeizm, satanizm i inne wyznania (odmienne od religii monoteistycznych), a przy okazji zgadzają się, że religia jest złem. Nic dodać, nic ująć. Może się mylę, ale wiara wiąże się z pewną praktyką/ceremoniałem (czytaj religią), która ma łączyć pewne jednostki w jakąś społeczność (podobna zasada jak w kwestii narodów). Niektórzy z Was twierdzą, że wierzenia są przyczyną wszelkiego zła na świecie. To tak jakby obciążyć winą za śmierć milionów ludzi karabiny maszynowe. Były już systemy w których wszelkie wierzenia były nazywane "opium dla ludu" - może niektórzy zapomnieli, lub nie uważali na lekcjach historii, ale takie systemy dopuściły się jednych z najbardziej okrutnych zbrodni (moje subiektywne odczucie). Większość społeczeństwa świata twierdzi, że coś wie, a tak naprawdę wierzy. Dlaczego? Kto z Was sprawdził np. ile wynosi obwód ziemi? Większość tego co niby wiemy przyjmujemy na wiarę. W dodatku Ci co wierzą w swoją "wiedzę", twierdzą, że są lepsi od tych, którzy wierzą w coś lub kogoś. No i tak buduje się nowy lepszy świat - na nierównościach społecznych :) Katolik, ateista, buddysta co za różnica, w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi - a i to nie jest w 100% pewne (a jeśli ktoś twierdzi inaczej, jest to wiara - nie mniej, nie więcej). Idąc tropem darwinistów, wiara towarzyszy nam od zejścia z drzew (chociaż kto wie może i na drzewach też była - o ile oni się nie mylą i nie stworzył nas Bóg). Pozdrawiam (jak każe tradycja) serdecznie

TAJSKI86

Nie można porównywać akceptacji faktów naukowych do wiary w rzeczy nadprzyrodzone. Obwód ziemi można obliczyć na podstawie SPRAWDZALNYCH danych.Tym różni się właśnie fakt naukowy od wydumanego dogmatu którego nijak sprawdzić nie można.
Nie da się tutaj postawić znaku równości. Wiedza nie równa się wierze. Kropka.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
bell_102

Jak dla mnie porównanie jest dobre choć muszę przyznać, że przykład słaby. Zacytuję pewnego profesora, który pisał: "Każda hipoteza jest tak długo „prawdziwa” dopóki nie pojawi się inna ,lepiej wiążąca ze sobą znane fakty, lub aż pojawią się nowe fakty które jej zaprzeczą. - Słońce tak długo krążyło dookoła ziemi dopóki nie wykazano że jest odwrotnie. Atom tak długo był najmniejszą, niepodzielną cząstką materii aż dokonano jego rozbicia. Dominującemu przez stulecia poglądowi o płynności przemian (natura non fecit saltus) zaprzeczyła teoria kwantowa itp. ". Co do sprawdzalności danych to też można się zastanawiać, bo wyniki badań są zależne od metod ich prowadzenia. Tak więc fakt naukowy często jest równy wydumanemu dogmatowi. Dlatego twierdzę, że większość tego co wiemy nie jest prawdziwą wiedzą tylko założeniem. Zjawiska nadprzyrodzone są pewnymi poszlakami, które jednych skłaniają do wiary w Boga, a innych nie. W związku z tym twierdzenie, że wierzący w Chrystusa, Allaha czy Buddę są głupsi lub bardziej naiwni od tych co wierzą w nieomylność nauki jest co najmniej niesprawiedliwe. Pozdrawiam

TAJSKI86

,,Chcę zaznaczyć, że nie mówię tego, jako osoba wierząca." Jesteś osobą wierzącą i nie mówisz jako osoba wierząca? Czyli kto przez Ciebie przemawia? Chcesz nam powiedzieć że Twoje zdanie na temat który podjołeś jest obiektywne. Na chwilę zapomniałeś o swoich poglądach i zaszczyciłeś nas swoim wykładem na temt ateistów i ludzi wierzących. Troche to naiwne i nie poważne. No chyba, że jest tak, że nie wierzysz, czego nam nie powiedziałeś. Chociaż wątpie w to po tym co przeczytałem, tak samo jak Ty wątpisz w obiektywizm tego filmu. Film natomiast ogląda się z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy. Podzielam poglądy twórców. Niczego nowego się nie dowiedziałem. Ocena 7/10. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Fairy_of_the_Lake

Problem w tym, że akurat w tym filmie nie widać nienawiści ze strony prowadzącego. Jeśli pojawiają się jakieś objawy agresji czy napastliwości, to niestety ze strony wierzących dyskutantów. I muszę przyznać, że to mi się właśnie podoba w tym dokumencie - że nie jest to bezsensowny atak na religie. Jest tu faktycznie podejście z pokorą po prostu pozwalające na zadawanie pytań. Co więcej, jak najbardziej można być osobą wierzącą i dostrzegać wiele prawdy pokazanej w tym dokumencie, i absolutnie nie czuć się zranionym.
Faktycznie pewne kwestie są tu delikatnie wyśmiewane tyle, że dotyczą one nie Boga jako takiego, co sposobu w jaki ludzie prezentują swoją wiarę w Boga. A to jest duża różnica. Myślę, że najbardziej może martwić ta wszechobecna niepewność wiary ludzi wierzących, z której wynika agresja. W sytuacji kiedy człowiek wierzy faktycznie w Boga, a nie w zbiór opowieści i zasad przejętych "na wiarę" od innych ludzi, nie będzie tym filmem obrażony i nie będzie czuć gniewu czy agresji, które prezentujesz. Tak to niestety działa. Ta częsta agresja wierzących wynika z powierzchowności ich wiary. Sama spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego ten film tak Cię oburza.

A co do samego wstępu tego tematu, to jest on kompletnie bez sensu. Dziwki i kryminaliści występują w większości o ile nie we wszystkich narodach. I właściwie dlaczego masz pretensje o to wszystko i w wyniku tych pretensji usiłujesz obrażać Polaków jako naród? Gdyby większość widzów potępiła ten film tak jak Ty, to rozumiem, że byłabyś zadowolona. Nie zauważasz jak agresywny sposób myślenia prezentujesz?

ocenił(a) film na 8
Eleonora

czuję się zachęcony aby ten film obejrzeć ;)
co do powierzchowności / bezrefleksyjności ludzi "wyznających" wiarę to się zgadzam, mam podobne obserwacje...

użytkownik usunięty
Norblin

Gdyby Ci ludzi faktycznie wierzyli, to potrafiliby o tym rozmawiać, znali by święte księgi (których w większości nie znajdą, lub znają najbardziej użyteczne fragmenty), nie atakowaliby tych, którzy PYTAJĄ a nie OŚMIESZAJĄ podczas rozmowy.
Ja również niejednokrotnie starałam się wdać w dyskusję na religii, z księdzem gdy go spotkałam i cóż - w szkole albo wyrzucano mnie z klasy za obrażanie religii (podkreślam, że zadawałam pytania, nie oceniałam) a ksiądz powiedział że może lepiej żebym porozmawiała z egzorcystą niż z nim. Cóż... sami księża nie znają odpowiedzi ale mimo to uparcie bronią swoich poglądów, podobnie jak większość wierzących.
Ja jestem zdania, że gdyby istniał ten dobry, miłosierny Bóg, to nie stworzyłby ani grzechu, a jeśli już ten by się sam pojawił (nie wiem jak, skoro to Bóg zaczął kłaść przeszkody w raju) walczyłby z Nim. Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w gettcie, powiedział, że jeśli Bóg istnieje to stoi po stronie Niemców - dobry Bóg nie pozwoliłby aby cierpieli i ginęli w męczarniach Jego ludzie.

ocenił(a) film na 9

Już jako nastolatek wsadziłem Biblię między bajki i przykro mi się robi kiedy oglądam dorosłych ludzi którzy się o te bajkę jeszcze zabijają i są ich całe miliardy - po prostu ręce opadają.

ocenił(a) film na 10
Fairy_of_the_Lake

Dla wszystkich tych, ktorzy nie boja sie myslec i maja otwarty umysl:
http://video.google.com/videoplay?docid=-6366800768231109690

Fairy_of_the_Lake

Aktów nienawiści hahahaha dobre .... Ujawnienie prawdy to akt nienawiści? Widać mózg wyprany do cna. Nienawiść szerzą tylko sekty min jak katolicyzm. Odwracanie kota ogonem :-)

Fairy_of_the_Lake

Z ciekawością przeczytałam wypowiedzi wszystkich piszących i choć są tak różne, jedne mniej ciekawe drugie więcej, niektóre trafne a niektóre bezsensowne, to w sumie nasuwa mi się jeden wniosek: CZEMU NIE JESTEŚMY TOLERANCYJNI? Główna przyczyna tego całego sporu wierzący vs. ateiści opiera się na kompletnym braku tolerancji i poszanowania wolności wyboru w co wierzę a w co nie. Wierzący strasznie zachwalają, że akceptują poglądy innych - NIEPRAWDA. Ateiści zwykle mówią, że to religia ich atakuje, bo nie wierzą, a oni są przecież tacy tolerancyjni dla innych - NIEPRAWDA. Mówią o tolerancji a kieruje nimi hipokryzja. Ludzie, czemu wierzący nie może spokojnie i bez ataków wierzyć? A czemu ateista nie może spokojnie i bez ataków nie wierzyć? Tego w życiu nie pojmę. Przecież mamy rozumy, jesteśmy DOJRZALI - chyba potrafilibyśmy się jakoś wzajemnie dogadać? (wierzę, że tak kiedyś się stanie, prędzej czy później - może jestem naiwna)

Nie oglądałam tego filmu i nie wiem czy obejrzę, nie jestem zachęcona. Wnioskuję jednak, że Ci, którzy negują film to czujący, że jest obraźliwy, a zachwalają Ci, którym się podoba, więc dlaczego nie przejdziemy nad tym do porządku dziennego? Jeden powie: "Mnie się nie podobał, czuję, że to obraża wiarę i Boga" - OK, skoro tak uważasz i to czujesz, nie zabraniam Ci tak myśleć, jeśli myślę inaczej.

Apeluję o więcej TOLERANCJI, albowiem każdy ma prawo wyznawać coś lub nie, a drugi człowiek tak samo wolny, powinien z czystej miłości do drugiej osoby uszanować jego wolę i zdanie. A wykorzystywanie argumentów "ty nie masz zasad moralnych bo jesteś ateistą", a ty "masz rozum, a wierzysz w "bajki" o Bogu" , to jest DZIECINADA i mam poważne obiekcje czy te osoby faktycznie wierzą w to co piszą, czy jest to tylko atak z braku RACJONALNYCH ARGUMENTÓW.

Na koniec dodam, że osobiście jestem katoliczką i faktycznie wierzę w Boga, lecz traktuję ludzi równo - zarówno tych wierzących i nie, szanuje ich poglądy lub ich brak. Żyjmy jak ludzie, a nie atakujmy się nawzajem bo to bardzo przykre.

Fairy_of_the_Lake

Mysle, ze jezeli jak by do Twoich drzwi Bill Maher, tak samo by Cie przegadal. Ba
Nawet mysle, ze ja sam bym potrafil w tysiacu przykladach podwazyc twoj niezachwiany katolicyzm..

ocenił(a) film na 8
Fairy_of_the_Lake

Jakoś nie wyczułam w tym humorystycznym dokumencie nienawiści :)
(mały spoiler) Przynajmniej się dowiedzieliśmy, że nie trzeba przejść testu IQ żeby zostać senatorem ;P

ocenił(a) film na 9
Fairy_of_the_Lake

A mnie bawi to że po tylu wiekach ludzie nadal wierzą że istnieje niewidzialny dziadek który żyje sobie na chmurce, obserwuje wszystko co robisz, ma listę 10 rzeczy których nie chce, żebyś robił. A jeśli zrobisz którąkolwiek z nich, to ma specjalne miejsce, pełne ognia, dymu, tortur i katuszy, gdzie ześle cię, żebyś żył i cierpiał, smażył się, płakał i krzyczał przez całą wieczność, aż do końca czas bo tak bardzo... cię kocha :-p

ocenił(a) film na 1
Fairy_of_the_Lake

Nie udowodnicie, że religia to wymysł do manipulacji, tak jak ja istnienia Boga nie udokumentuję. Ale jako wierzący mamy wiarę, która jest lepsza od wiedzy bo nie potrzebuje dowodów. W tym filmie pojawiają się argumenty na które Bill nie umie odpowiedzieć, wtedy zmienia temat, śmieje się, lub twierdzi że to dobry argument ale i tak wiara w węża gadającego i cieślę samobójcę jest śmieszna. W jaki sposób więc może być to film obiektywny? nakreślenie niewygodnych faktów z życia chrześcijan, obnażenie prostoty pojedynczych katolików i tzw. ślepej wiary u nich to wbrew pozorom jedyne przesłanie tego filmu. Przecież chrześcijanie są ludźmi i tak samo jak wy i ja mają błędy w myśleniu i w działaniu. Ale sposób montażu filmu, wypowiedzi prowadzącego i stawiane przez niego pytania sprawiają o filmie mylne wrażenie, tak iż dzieci i ludzie niemądrzy oglądający ten film powiedzą, że on ma rację bo nikt nie chce słuchać brodatego księdza który coś tam mówi o cnocie, wierze itd. tylko woli kolorowego Bila który szybki jest i błyskotliwy i śmiesznie gada. Pada poważne pytanie, pada poważna odpowiedź, a na końcu Bill się śmieje. To ma być obiektywne?
Za dużo jest dodane i do wiary (np. czczenie obrazów) i do ateizmu (np. ten film), wszystkie religie to wiara, on wyjeżdża z chęcią poznania (czyli wiedzą). Wykłuję ci oczy i powiedz mi co widzisz, jaki to ma kolor?

ocenił(a) film na 9
maciasnn

Skoro wiara jest lepsza niż wiedza, to wyłącz internet i zapier.dalaj do puszczy amazońskiej bez leków, ubrań, jakiejkolwiek techniki i niech Twój ludobójczy Bóg Cię ratuje przed drapieżnikami, zmianami klimatycznymi i niech Cię karmi. Na 90% zostaniesz rozszarpany przez pierwsze lepsze drapieżne zwierze, a świat odetchnie od kolejnego religiodebila.

ocenił(a) film na 1
Oriflamme

Mylisz konteksty. wiara jest lepsza od wiedzy, ale na temat Boga. Nie mówię tu o ślepej wierze, że Bóg mnie ocali gdy pójdę na pewną śmierć z własnej woli. Ludzie giną i doznają cierpienia, pomimo najgłębszej wiary, Gdyby było inaczej, statystyki wyłoniły by ten boski palec, sprawiający, że wierzący mieliby więcej szcęścia w dżungli wśród dzikich zwierząt. jeśli na 100 ludzi, 50 ateistów by zginęło, a 50 wierzących znalazło oazy pełne wody i jedzenia, wszak mówilibyśmy o WIEDZY na temat tego, że Bóg istnieje. Czyli ty też mówisz o wiedzy. Gdybym wiedział, że Bóg mi pomoże, poszedłbym tam. A wiara to zupełnie co innego. To wzór postępowania zgodny z pewnymi wytycznymi, których 100%-owej pewności, popartej wiedzą nie uzyska żadne laboratorium na świecie. Wiara w Boga to nie jest pewność, tylko dążenie do czegoś, poszukiwanie, choć często - błądzenie. A ty nie bądź taki radykalny, bo ci klawiatura wybuchnie.

ocenił(a) film na 9
maciasnn

Problem w tym, że wiara to zachowanie irracjonalne. Wierzyć znaczy nie mieć na coś potwierdzenia, a jednak mieć jakąś pewność, że to jest prawdziwe i właściwe. Religie w tym dominują ponad wszystko, gdzie jedna odrzuca 99,9% innych wiar, opierających się o tę samą nielogiczną, irracjonalną wiarę, zaś siebie uważa za prawdę objawioną. Cuda tak skrzętnie zbierane przez każdą religię nauka wyjaśnia w mniejszym, lub większym stopni, zależnie jakiej dziedziny się tyczy ów cud.

ocenił(a) film na 9
Fairy_of_the_Lake

"Mam pomysł: nakręćmy dokument o Polakach i zaprosimy do niego dziwki, kryminalistów + ewentualnie dresów i blachary. Uzyskamy w ten sposób idealny obraz polskiego społeczeństwa, prawda?"

DOKŁADNIE! Dodałbym jeszcze do tego polityków wiecznie toczących pianę z nienawiści do ugrupowań o odmiennych poglądach, dewotki, homofobów - wtedy obraz byłby pełniejszy, heh. Prawda jest brutalna, ale po co się czarować, że niby jest inaczej?

Fairy_of_the_Lake

Ataki nienawiści skierowane na ludzi wierzących szczególnie katolików to na tym portalu nie nowość. Bolszewicy zawsze i wszędzie wyróżniają się brakiem kultury i obycia. Pozdrawiam serdecznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones