To naprawdę piękny i wzruszający filmo niesamowitym człowieku. To wspaniała opowieść o nadzieji, miłości i przyjaźni. Super rola Di Caprio, kiedyś był dla mnie tylko Jackiem z Titanica dziś to WIELKI GATSBY i wilk z wall street;) Kocham takie postaci jak Gatsby, bo są po prostu innie i dają do myślenia. JAk można w coś ta wierzyć i poświęcic tamu wszystko? A miałby wszystko gdyby się nie zakochał... POLECAM !!
bo właśnie chodziło w tym filmie o to że tym WSZYSTKIM dla niego to była tylko ona :P
Nie lubiłem Leosia po titanicu, jednak po każdej jego kolejnej roli doszedłem do wniosku że jest to jeden z najlepszych aktorów :) Polecam oglądnąć Aviatora (o marzeniu że człowiek może latać) lub np Django (kolejna genialna jego rola )
Ten film jest tylko powierzchownie dobry, natomiast wszystko inne psuje jego efekt.
Gra aktorska - Leoś sobie poradził to chyba wiadome. Edgerton trzymał poziom, rewelacja. Ale reszta? Tobey jeden wyraz, był tak irytujący, że az miałam ochotę rzucić mu popcornem w twarz. Niesamowicie zawiodłam się na Carey Mulligan - bardzo ją ceniłam, ale tutaj się średnio spisała. Przez prawie cały film miała rozczulaną twarz. Ogólnie była jakaś niemrawa. Clarke w roli Wilsona? Nope.
Efekty - wtf? Chodzi o moment kiedy Fisher wybiega i Daisy ją przejeżdża. Przypominało mi to trochę scene Matrixu, kiedy to do nich strzelali. Ha. Ha. Ha. Głównie to ich się czepiam. Przez to film jest kojarzony z kasowym, a nie z ekranizacją klasyku.
Poza tym wyszedł trochę mdle i to już nie tylko moja opinia.