PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506934}

Wielki Gatsby

The Great Gatsby
7,3 248 649
ocen
7,3 10 1 248649
6,4 29
ocen krytyków
Wielki Gatsby
powrót do forum filmu Wielki Gatsby

nieważne,w jakiej epoce żyjemy...czy mamy 1922 czy 2014 rok baby to hu...!

ocenił(a) film na 8
WytrawnyKoneser

Huragany?
A może chodziło o chu..?

ocenił(a) film na 10
loukas321

o to drugie ;) dzięki loukas321

ocenił(a) film na 7
WytrawnyKoneser

Baby z chu*ami to w Tajlandii, chyba miałeś na myśli tępe ku*wy. Ale też nie rozumiem, dlaczego ta babka tak zwodziła Gatsbiego, to jest coś niewytłumaczalnego, po prostu "babska logika" zniszczyć chłopa i się nie przejmować.

ocenił(a) film na 8
luk11c4

Nie nazwałabym tego 'babską logiką'. Daisy to su.ka - jasne. Jej postępowanie jest haniebne i jak dla mnie totalnie niezrozumiałe, ale nie generalizujmy tego na wszystkie kobiety. Większość (OK. Mam nadzieję, że większość) z nas jest całkiem normalna ;)

ocenił(a) film na 7
Ronnie1008

Prawda jest taka, że tyle samo mężczyzn, co kobiet jest właśnie takimi su.kami/chu.jami, nie ma reguły. Ale chodzi o to, że mężczyzna zakochany jest zaślepiony miłością, a kobieta kiedy się zakocha, albo chociaż "obczaja" faceta, patrzy 2x uważniej na faceta i ocenia lepiej sytuację. Kiedy już są parą sytuacja się odmienia, kobieta jest ślepa na to, co się dzieje, a facet trzeźwieje z miłości i przechodzi z tym do porządku dziennego, dlatego Gatsby nie widział, że ona ma na niego wyebane, bo nie dość, że dobrze się kamuflowała, to jeszcze on nie przyjmował do siebie myśli, że coś może pójść nie tak, a ona mu taki wielki cios zadała. Prawda jest taka, że on, nawet jeśli nie został by zastrzelony, to sam by się pewnie zabił, jeśli ona by go nie zechciała, bo to był dla niego jedyny cel życia, być z nią, a ona zamiast od początku postawić sprawę jasno, to grała w tę grę... Nie wiem, czy istnieje większe okrucieństwo.

ocenił(a) film na 10
WytrawnyKoneser

ja też nienawidziłam głównej bohaterki :P

WytrawnyKoneser

Ojj nie przesadzaj :) chyba nie jest z nami aż tak źle.

Poza tym uważam, że pozycja Daisy była dość dramatyczna. Jako młoda dziewczyna zakochała się, później miłość jej życia odeszła, w dniu ślubu dostała list, który mocno nią wstrząsnął, chciała odwołać ślub, który jednak doszedł do skutku, przez całe swoje małżeństwo (do momentu kiedy pojawił się Gatsby) była wierna mężowi (czego nie można powiedzieć o jej mężu). Nagle niespodziewanie w jej życiu znowu pojawia się Gatsby, dawne uczucia odżywają. Pojawia się jednak dylemat zostawić dotychczasowe życie (męża, dziecko) i odejść z miłością ze swojej młodości, czy odpuscić sobie prawdziwą miłość i pozostać przy swoim poukładanym życiu. Widać, że decyzja jest dla Daisy trudna do podjęcia, jest jej ciężko, waha się. Kiedy jest z Gatsbym chce, żeby tak było zawsze, ale gdzieś w głębi boi się podjąć drastyczne kroki, nie chce ryzykować tego co ma - stabilizacji, dla niepewności jaka wiązałaby się z pójściem za Gatsbym.


ocenił(a) film na 10
nati777_2

Daisy była znudzona swoim ,,ustabilizowanym'' życiem. Gdy pojawił się Gatsby jej życie wyglądało jak z bajki. Dawał jej całe spektrum emocji. Gatsby cierpliwie czekał,aż Daisy bezie gotowa, aby ugodowo rozstać się z męże, niestety rozmyśliła w najmniej odpowiednim momencie. Uważam,że Gatsby był najlepszym wyborem, bo naprawdę ją kochał i zrobił by wszystko,aby była szczęśliwa.
Gdyby go nie okłamała i uciekli razem to wciąż by żył. Najsmutniejsze w tej historii nie była śmierć głównego bohatera,ale to,że nie pojawiła się nawet na jego pogrzebie...

WytrawnyKoneser

Zgadzam się. To prawdziwe chamstwo, że się nawet nie pofatygowała na jego pogrzeb. Zresztą inni nie byli lepsi. W sumie to dziewczyna pasowała do swojego męża - on też jak po chwili ochłonął z szoku po odkryciu śmierci kochanki, to uznał, że to świetna okazja, aby się pozbyć rywala. Pewnie się przeprowadzili do innego miasta, gdzie panna zamiast zająć się córką, to dalej chodzi znudzona, a mąż "skacze w bok, ale przecież kochana zawsze wracam"... Smutne, ale prawdziwe.

WytrawnyKoneser

A mężczyzna to nie ma rozumu?

ocenił(a) film na 10
myszszata

ma :)

ocenił(a) film na 10
myszszata

Droga Myszszata w życiu mężczyzna kieruje się rozumem i logiką, ale gdy w grę wchodzą emocje i jesteśmy szczerze zakochani ( naprawdę szczerze) to ciężko jest ocenić realnie sytuacje. Miłość nie jesteś logiczna. Zakochujemy się, jesteśmy szczęśliwi, zaczynamy czuć więź i zaufanie. Wtedy przestajemy widzieć wady swojej partnerki.Staramy się aby druga osoba szczęśliwa i potrafimy zrobić bardzo wiele,naprawdę wiele.
Tylko osoba bez serca,może to wykorzystywać dla własnych korzyści,a gdy się już znudzi,albo znajdzie kogoś innego, odchodzi jak gdyby nic, nie przejmując się tym,własnie czyjeś życie rozsypało się na kawałki...

WytrawnyKoneser

Dlatego stan zakochania, stety albo niestety, szybko mija. Gatsby'emu niestety nie przeszło. Swoją drogą, zawsze mnie zastanawia jakby wyglądało jego życie, gdyby Daisy rzuciła męża. Ona by się zaczęła nudzić, ale czy on by się "odczarował" z jej uroku i przejrzał na oczy? Pewnie tak. Tymczasem umarł w iluzji, że jego ukochana jest aniołem.

WytrawnyKoneser

frustracja wyładowana :)?

ocenił(a) film na 10
zaka92

jestem po prostu szczery :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones