PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=647202}

Wielki Liberace

Behind the Candelabra
6,5 15 297
ocen
6,5 10 1 15297
7,0 23
oceny krytyków
Wielki Liberace
powrót do forum filmu Wielki Liberace

Kto tu dał dupy?.

ocenił(a) film na 3

Blichtr, obleśność i pustka, pustka myślowa, uczuciowa i egzystencjalna - oto czym zajmuje się w "Wielkim Liberace" Soderbergh. Jak to czyni? Po najmniejszej linii oporu - oto ostatni chłopaczek Waltera, alleluja i do przodu, czyli - w tym przypadku - do końca. Czytałem tu dużo opinii o jakoby genialnej grze Douglasa. Bez przesady. Gordon Gekko udaje homoseksualistę, co jest jedną z najprostszych - nie tylko dla aktorów - rzeczy na świecie. Reżyser traktuje ten świat jałowego seksu i bogactwa bez gustu poważnie, dlatego - moim zdaniem - ponosi porażkę poznawczą - bo niczego nie wnosi do wiedzy o świecie, ludziach i relacjach miedzy nimi oraz artystyczną - bo nie pokazał fenomenu Waltera i jego gry na ludzkich tęsknotach i marzeniach. Pokazał zaledwie laswegasowski holyłud, a tyle to było w dwustu innych filmach. W 2013 roku oczekiwałoby się czegoś więcej niż podlizywanie się wiadomo komu i wiadomo z jakim skutkiem. Reżyser popłynął z prądem... Aż chce się napisać - w tym filmie to Soderbergh dał dupy.

użytkownik usunięty
Krzypur

Kolego proszę grzeczniej

Krzypur

Oglądasz film o homoseksualistach i nie wiesz kto dał dupy?

użytkownik usunięty
Radiw84

zamykał oczy...

ocenił(a) film na 7

hehe

ocenił(a) film na 6
Krzypur

Z jedną rzeczą nie mogę się zdecydowanie zgodzić, że mianowicie traktuje ten świat poważnie. Sceny z chirurgiem plastycznym są mocno satyryczne ( Czy będę mógł zamykać oczy? Nie do końca, ale za to będziesz więcej widzieć :) ).

No i komu się reżyser podlizuje? Środowiskom homoseksualnym? Jeśli taki był twoim zdaniem zamiar, to efekt, przynajmniej w moim przypadku, jest odwrotny do oczekiwanego.

ocenił(a) film na 3
milla_3

Odpowiem tak: sceny może są satyryczne, ale ja pisałem o reżyserii. Reżyser nie musi nawet się specjalnie podlizywać, po prostu bierze modny temat i płynie z prądem. Nie neguję sensu robienia filmów o LGTB, nie podoba mi się coś innego, co - trawestując powiedzenie z kultowego polskiego filmu - wybrzmiewa w tym i innych filmach o tej tematyce: wszystkie geje to są fajne chłopaki.

Krzypur

Zgadzam się, że ten film to w sumie gniot. Kicz, blichtr i perwersja. Nie widać było tam prawdziwych ludzkich uczuć. Liberace pokazany jak nienormalny, uzależniony od seksu potwór. A gdzie podział się problem stresu, samotności, zmęczenia sławą i narkomanii? Ani Douglas ani Damon nie zagrali przekonująco. Szczególnie Damon wyglądał na straszliwie zażenowanego swoją rolą i nie dziwię mu się. W sumie szkoda, bo Liberace to ciekawa postać i zasługuje na dobry film biograficzny. 1/10

Krzypur

Drobna uwaga - nie "najmniejsza linia oporu" tylko "linia najmniejszego oporu". :D

ocenił(a) film na 3
matyah

Masz rację z tą linią i oporem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones