PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=647202}

Wielki Liberace

Behind the Candelabra
6,5 15 298
ocen
6,5 10 1 15298
7,0 23
oceny krytyków
Wielki Liberace
powrót do forum filmu Wielki Liberace

Straszne. Obleśne

ocenił(a) film na 2

Jestem homoseksualistą i wyłączyłem to "dzieło" po kilkunastu minutach.
Dopiero teraz dowiedziałem się, że istniał ktoś taki jak Liberace i mało tego, że "jest ikoną gejów". W tym także moją....

O nie!!

BLEEEE

ocenił(a) film na 7
chatiflatt

Niestety, właśnie przez takie "ikony" homoseksualiści są żle odbierani i oceniani przez innych ludzi, co jest najczęściej nieprawdą. Ludzie są różni, i homoseksaliści, i bi i hetero. A szczególnie w takim kraju jak nasz, gdzie ludzie są wciąż źle nastawieni. Dostają taki obraz i znów wydaje im się że homoseksualiści to banda zboczeńców. Mam nadzieję, że to się w końcu zmieni...

Elvis_Zyje

Ty tak serio? Ludzie nie potrzebują żadnego geja oglądać, żeby ich nienawidzić. To co odmienne, obce, traktowane jest co najmniej z dystansem, jeśli nie z lękiem, ale że ludzie nie lubią się do tego przyznawać, może zresztą nie do końca sobie to uświadamiają, to dorabiają potem ideologię, żeby się usprawiedliwić. Nie dlatego nie lubią gejów, że im tacy jak Liberace robią złą prasę, ale dlatego nie lubią takich jak Liberace, że nie lubią gejów.
Oczywiste jest, że część gejów jest rozwiązła, tak samo jak część heteryków, ale nikt przez to nie twierdzi, że nie należy kręcić filmów o rozwiązłych heterykach, bo ludzie będą wszystkich uważać za zboków. Świat jest jaki jest - zróżnicowany i trzeba to pokazywać w filmach.

ocenił(a) film na 2
bardzZUAkobieta

Łykasz to, co opowiadają działacze LGBT. Czasem warto samemu pomyśleć, a nie powtarzać po innych.

chatiflatt

Nie podajesz żadnych argumentów, zauważyłeś? Trudno więc traktować poważnie Twoje uwagi. Brzmią po prostu homofbicznie, a to że akurat sam jesteś gejem niczego nie zmienia.

ocenił(a) film na 2
bardzZUAkobieta

Bawiłem się kiedyś w odwracanie propagandy, sianej przez działaczy LGBT, mam tu na myśli to, że trzeba odrzucić swoją intymność, "wyjść z szafy" i paradować nago po ulicach w Berlinie, w Warszawie na paradach równości, z przysłowiowym piórem w d*pie, że coming out to pokazanie światu swojej natury. Ale znudziło mi się. Walka o przywileje przy pomocy wypiętej gołej d*py na ulicy to nie jest dobry pomysł. Nie w tym kraju. Jednak nadal wielu homo uważa, że tym sposobem podbije Polskę. Enjoy.

Obejrzałem ten film. Pokazuje seks, narkotyki, hedonizm i AIDS. Tylko i wyłącznie. Nie ma w nim pozytywnych uczuć, nie ma miłości. Z Twojej wnioskuję, że określasz Liberace rozwiązłym zbokiem ("nikt przez to nie twierdzi, że nie należy kręcić filmów o rozwiązłych heterykach"). Po jaką cholerę więc nazywać rozwiązłego zboka, który pomylił d*pę z dziurą w płocie "ikoną gejów"? Czy naprawdę homoseksualiści myślą tylko i wyłącznie o "jeb*niu", "pierdo*eniu", "poppersie" i narkotykach? Równie dobrze "ikoną" możemy nazwać Mariusza Drozdowskiego, czyli "Jej Perfekcyjność", organizatora parad równości, który mówi o sobie, że jest "pedofilem".

chatiflatt

Nie ja użyłam określenia zboczeniec a Elvis_Zyje - przeczytaj całą tę wymianę zdań i wtedy okaże się, że JA odnoszę się zupełnie do czego innego niż TY. Mnie nie obchodzi prywatne życie i wybory żadnego homoseksualisty, kobiety czy mężczyzny. Chce robić CO, niech robi. Chce się ukrywać, niech się ukrywa, mnie to lotto. Ja po prostu bronię prawa do kręcenia filmów o wszystkim, również o Liberace, nieważne czy określi się go mianem rozwiązłego zboka czy genialnego króla kiczu.

A że ktoś go nazwał ikoną gejów? Ikon są miliony, nie ma żadnego obowiązku się z nimi identyfikować. Marilyn Monroe nazywają ikoną kobiecości - mnie jej typ kobiecości co najmniej irytuje, ale nie kontestuję jej, bo i po co? To że jestem kobietą nie sprawia automatycznie, że muszę się odnieść do każdego zjawiska kultury, które jest związane z kobiecością.

Człowiek, który zadał sobie trud poznania choćby podstawowych danych na temat homoseksualizmu wie, że homoseksualiści to grupa tak samo zróżnicowana, jak heteroseksualiści, i że poszczególne jednostki reprezentują zarówno wysoki, jak i niski poziom moralny. Dla tych o wysokim poziomie ikoną będzie ktoś inny niż dla tych o niskim poziomie (od razu mi się nasuwa Doda jako ikona polskiej popkultury). I nic się na to nie poradzi.

BTW, jeśli sam miałbyś wskazać ikonę gejów, kto by nim został?

ocenił(a) film na 2
bardzZUAkobieta

"Człowiek, który zadał sobie trud poznania choćby podstawowych danych na temat homoseksualizmu wie, że homoseksualiści to grupa tak samo zróżnicowana, jak heteroseksualiści, i że poszczególne jednostki reprezentują zarówno wysoki, jak i niski poziom moralny."

Żyjemy w kraju, w którym mieszkańcy nie zadają sobie tego trudu, utożsamiając homoseksualizm z seksem analnym. Tylko i wyłącznie. Filmy, w którym główną rolę odgrywa AIDS i seks analny pogłębiają homofobię. Oczywiście - w Polsce, spelunie katolicyzmu.

W swoim życiu sam dla siebie jestem autorytetem, nie uznaję też "ikon". Nie wskażę Ci więc takiej osoby.

chatiflatt

A co jest złego w seksie analnym? Heterycy też go uprawiają, więc to chyba nie do końca o sam seks analny chodzi - nie sprowadzałabym tego problemu do tak łatwo identyfikowalnego punktu. Może chodzi o dominację? O fakt wejścia mężczyzny w rolę penetrowanego, czyli rolę kobiecą? Nie od dzisiaj mam wrażenie, że homofobia ma mnóstwo wspólnego z mizoginią.

Postulat usuwania homofobicznemu społeczeństwu z oczu tego, co mu zawadza, nie jest metodą na zwiększanie tolerancji. Udawanie, że czegoś nie ma, nie podniesie poziomu wiedzy. Trudne tematy trzeba pokazywać i trzeba o nich mówić. Filmy o AIDS zwiększają homofobię? Szczerze wątpię, wystarczy przywołać Filadelfię albo Anioły w Ameryce. Czyli nie chodzi nawet o AIDS, a o niemoralny wizerunek.

Wielki Liberace nie jest filmem o postaci, którą da się lubić albo warto byłoby naśladować, zgadzam się. Ale czy to pierwszy taki serial? A Dexter, Breaking Bad czy Californication? Czym się różni Hank Moody od Liberace jeśli chodzi o moralną ocenę jego postępowania? Niczym. Pewnie gdyby Liberace był hetero, nie byłoby sprawy, ale w mojej ocenie fakt, że był homo nie sprawia, że nie można nakręcić o nim serialu.

Co więcej wydaje mi się, że obawy o wpływ tego filmu na homofobiczną część społeczeństwa są przesadzone. Po ten konkretny serial sięgną raczej osoby w jakiś sposób zainteresowane problematyką (homoseksualizmu, dysfunkcjonalnego stylu życia gwiazd itp.), a tzw. "ostoja polskiego katolicyzmu" o określonych poglądach nigdy do niego nie dotrze, ponieważ trzeba się wysilić, żeby go obejrzeć - trzeba wiedzieć, czego się szuka i gdzie to znaleźć.

ocenił(a) film na 6
bardzZUAkobieta

zgadzam sie w zupełności, ja bym jeszcze do tego pierwszego akapitu dodała takie moje prywatne spostrzeżenie - obrońcy moralności, którzy odżegnują się od 'pedalstwa' jako obrzydliwej choroby i zboczenia zapomnieli, ze homoseksualizm nie jest ekskluzywny dla mężczyzn. ciekawe, że pod filmem typu 'życie adeli' nie znajdzie się komentarzy o homolobby, nienormalności itd., że lesbijskie porno cieszy sie niezmiennie dużym popytem. dziwi ten podwójny standard dla homoseksualizmu 'do przetrawienia' i 'nieakceptowalnego', ale chyba żaden 'prawdziwy polak patriota obrońca rodziny' w przekonaniu o słuszności swoich pogladów nie pojął, że jak się przed czymś bronić, to już konsekwentnie. oczywiscie ironizuję, bo chyba (?) z tego wszystkiego wyłania sie bardzo klarowny wniosek, ze to nie sama domniemana nienormalność homoseksualizmu jest problemem, a raczej wizja dwóch mężczyzn uprawiających seks. amen.

bardzZUAkobieta

ciężko to oceniać w kategoriach moralnych, ja odbieram to w kategoriach estetycznych jako ble , ale tak samo jak reklamy braveranu, tabletek dopochwowych w czasie obiadu czy śniadania.
Po prostu jest grupa ludzi wrażliwych na "obrzydliwość" i trzeba ich też uszanować.

clavier

Rozumiem, mnie też brzydzi masa rzeczy w filmach, np. bezsensowna przemoc i bryzgające flaki, które niektórzy uwielbiają. Metoda na to jest prosta - nie oglądam. Ale też nie łażę po tematach o takich filmach i nie znaczę terenu.

clavier


Reklama tabletek jest zrobiona bardzo estetycznie, kolorowo i smacznie, pan w krawacie jest nawet przystojny. Znajomy był obecny przy porodzie swojego dziecka; jego relacja z tego bożego cudu pełna była przymiotników: obrzydliwy, wstrętny, odrażający, przyprawiający o mdłości; zakończył swoją relacje wyznaniem, że poważnie się zastanowi zanim jeszcze raz ją ruszy. Zapewne biedaczysko przeżył szok poporodowy ale to pokazuje, że nie jest istotny wybór otworu ale sam otwór. Natura jest jaka jest, pełna śmierdzącego śluzu, kleistych wydzielin, gnijącego truchła - życie śmierdzi jak powiedział klasyk a nasza reakcja na to nie wypływa z niej samej ale także z kultury, czy coś w tym rodzaju.
Gra społeczna, której od dziecka jesteśmy uczeni nie pozwala nam bez oburzenia reagować na odmienność bo należy się oburzać, należy krzyczeć by odmienności nie dopuszczać do słowa, należy bić i gwałcić by odmienność zniszczyć - ktoś powie, że to jest we mnie to instynkt kazał mi wybić zęby temu pedałowi ale czy nie o to chodzi w tym całym rozwoju i cywilizowaniu by walczyć z instynktami.


.

lanicz

nie zgodzę się z tobą, ludzie mają po prostu różną wrażliwość i odporność , mimo że mają świadomość istnienia różnych rzeczy albo też sami przeżyli wszelkie fizjologiczne, przykre, straszne rzeczy. Ale wolą zapomnieć niż się do nich przyzwyczajać. Nie każdy nadaje się na chirurga, czy nawet lekarza.
O takie rzeczy mi chodzi, a nie o negowanie związków homo, bo nie mam nic przeciwko dopóki nie krzywdzą innych, ale to dotyczy także hetero. Więc równouprawnienie ;)

ocenił(a) film na 6
bardzZUAkobieta

"Gdybym był gęgacz, gęgacz jak się patrzy / Z małpią zręcznością wdrapałbym się na krzyż / Ale pluszowy, bo to ważne przecie / Wisieć na krzyżu, który cię nie gniecie / Z krzyża bym rzucał okrzyki rozpaczy / Tak jak to bywa zwyczajem gęgaczy" Janusz Szpotański

chatiflatt

Ciesz się, ze masz "spelunę katloicyzmu" a nie islamizmu.

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Podajesz bardo wyważone i racjonalne argumenty i zgadzam się z nimi. Paradoksalnie zostałeś oskarżony o fobię przez wojujących pseudo -aktywistów którzy idą uparcie drogą Liberace. Myli się im sceniczne błyszczenie w blasku reflektorów i prowadzenie polityki z życiem właśnie.
Sam film był interesujący w pierwszej części dzięki grze Duglasa i Lowe. Im dalej film stawał się nudny, powtarzalny i przewidywalny. Duglas nie potrafił zagrać dramatu swojej postaci, grając w wymyślonej przez siebie konwencji. Rola Damona w części dramatycznej była zdecydowanie lepsza. Życie głównych bohaterów było przedstawione jako smutne i pozbawione miłości. Miotali się oni w rozpaczliwych poszukiwaniach zastępując miłość konsumpcjonizmem i sexem. Można powiedzieć proroczo przedstawiona przyszłość, następnych generacji społeczeństwa.
Film jednak pokazuje hedonizm jako "gay life", kojarząc używki, sex, hiv z homoseksualizmem. Dlatego powtórzę, że popieram twoje stanowisko.

ocenił(a) film na 2
nawieczor

Trafnie to opisałeś. Ja być może zbyt emocjonalnie podszedłem do tego filmu. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Muszę powiedzieć że jak przeczytałem o homofobii jako zarzucie wobec ciebie padłem ze śmiechu. Rzadko w tym portalu zdarza się tak spójnie wyrażone stanowisko jak twoje, w tak trudnym temacie.

chatiflatt

Każdy widzi to, co chce zobaczyć. widać poczułeś się osobiście obrażony oglądając ten film. trochę mnie to dziwi. jestem dziewczyną, hetero, i z uwagą obserwuję propagandę i rzeczywistość - dotyczącą homo. Nie popieram rozwiązłości i krzywdzenia innych, ale poza tym homoseksualizm mi nie przeszkadza. I chciałabym zwrócić Twoją uwagę na to, co napisałeś oceniając ten film - piszesz, ze nie było w nim miłości i pozytywnych uczuć - ja uważam ze nie jest to prawdą, mi się ten film podobał, właśnie ze względu na tę różnicę miedzy Douglasam a Damonem - Douglas był egocentrycznym, zakochanym w sobie egoistą, natomiast Damon był zwykłym, miłym, dobrym chłopakiem, zakochanym w Liberace. Tak wiec Douglas reprezentuje złą stronę ludzkiej natury, a Damon tę dobrą i to, co się z nim potem stało - gdy dowiedział się, ze został wykorzystany i porzucony.
Dobry film o homoseksualizmie można rozpoznać - moim zdaniem - po tym, ze również hetero mogą sie utożsamiać z jego bohaterami - tak jak na przykład w Tajemnicy Brokeback Mountain. I tutaj i tutaj są pokazane okoliczności nieszczęśliwej / szczęśliwej miłości - nie tylko Liberace jako gej zachowuje się w taki sposób (wykorzystuje innych i jest bez serca), takich ludzi jest mnóstwo, nieważne czy homo czy hetero.

ocenił(a) film na 2
brzask_8

Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. Mnie się film ni e podobał, Tobie - tak.

"Brokeback Mountain" to film o ukrywaniu własnej natury, o skumulowanych emocjach, które dały upust. Liberace nie ukrywał tego, że jest gejem - nie przed najbliższymi i nie przed współpracownikami. Fakt, stare babciny kochały go jako wspaniałą gwiazdę i do głowy im nie przyszło, że był homoseksualistą (do tego rozwiązłym jak diabli). Ale w tak zwanej branży wiedziano o tym. To był taki temat tabu. Póki Liberace przynosi kasę i daje zarabiać innym, póty nie rozpowszechnia się wstydliwych faktów z jego życia. Czyli, że ćpa, że jest rozwiązły, chamski, a w końcu "zaHIViony".

Dlatego nie porównywałbym "Brokeback Mountain" do "Liberace".

bardzZUAkobieta

dokładnie.

bardzZUAkobieta

Film dobry. Wielki Liberace przynajmniej jest na swój sposób zabawny, w tej swojej pederastii. Nie rozumiem, czemu się go tak czepiacie. Wg. mnie bardziej pozytywny bohater, niż przeciętny polski pederasta wyzywający od heteryków i żądający tolerancji, bo "nowoczesne".

Elvis_Zyje

Nie oglądałam filmu, niemniej Liberace był w latach 1950-1980 bardzo pozytywnie odbierany i nikogo nie obchodziła jego orientacja seksualna. Miał masę zagorzałych fanek wśród kobiet. Powiedzmy sobie prawdę: był wybitnie uzdolnionym pianistą który z przyczyn finansowych poszedł w stronę kiczu choć z perspektywy czasu kicz ten wywarł ogromny wpływ na kulturę II poł XX stulecia. W jego scenicznym emploi masa była zresztą pastiszu i puszczania oka w stronę ambitniejszej widowni. Nigdy nie wstydził się ponadto swego polskiego pochodzenia.

Elvis_Zyje

też tak uważam i cieszę się z głosów gejów, którzy woleliby innego rodzaju walkę o swoje prawa niż wciskanie ludziom nieciekawych i bezczelnych obrazków z elementami porno. Mnie w ogóle nie interesuje fizjologia, niech każdy to sobie załatwia po swojemu, wolę oglądać realne problemy społeczne bez tej obleśnej "skandalizującej" otoczki.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2
chatiflatt

Bardzo lubię ten film.
Świetnie sfotografowany, wybitnie zagrany przez Douglasa.
Widać, że aktorzy bawią się rolami, a Soderbergh reżyserią.

Ten film, czy tego chcesz czy nie, opowiada o jakimś fragmencie rzeczywistości.
Zmanierowany Liberace istniał i takie życie prowadził.
Może był ikoną dla jakiejś grupy gejów, ale to nie znaczy, że ma być również Twoją ikoną.
W czym problem?

Czy filmy o gejach mają przedstawiać wyłącznie tych porządnych, nierozwiązłych gejów, skoro niektóre filmy o heteroseksualistach (np. Wstyd) pokazują nieporządnych i rozwiązłych heteroseksualistów?

chatiflatt

Czyli o gejach wolno mówić tylko dobrze? A czemu nie ma takiej agresji wobec filmów, w których heteroseksualiści pokazywani są jako homofoby i rasiści? Czemu o nich można mówić źle?

ocenił(a) film na 2
kacpertyczynski

Absolutnie nie. Ja tego nie napisałem

Napisałem tylko, że promowanie przegiętego do szpiku kości ćpuna, chorego na AIDS jako "ikonę homoseksualistów" mnie nie pasuje. I tyle.

Film będzie miał swoją premierę w HBO w listopadzie. Znowu zacznie się dyskusja, że pedały roznoszą choroby.

chatiflatt

Promowanie? Nie sądzę, żeby twórcom przyświecała misja obrzydzania ludziom homoseksualizmu, po prostu to ciekawa historia osoby w USA bardzo znanej... i tyle. Jeśli już, to raczej w filmie wyśmiano zakłamanie fanek (fanów?) Liberace i fakt, że ten musiał wypisywać brednie o minionych narzeczonych ;) Inaczej się tego opowiedzieć nie dało.
Chyba, że masz inną koncepcję ekranizacji akurat tej książki o akurat tych ludziach.

Film to majstersztyk od aktorskiej i technicznej strony, tak na marginesie. Reżyseria bardzo dobra, wnętrza pięknie artykułują zamykanie się świata Scotta. Miłość, intymność w tym filmie jest, oczywiście! Trzeba tylko umieć przedrzeć się przez płachtę "hedonizmu, narkotyków i aids".

ocenił(a) film na 8
chatiflatt

Rozumiem, Twoje zdanie. Jedna tylko uwaga co do AIDS, w tych latach najpierw GRID a potem HIV i AIDS było wiązane wyłącznie ze środowiskiem homoseksualnym. Takie było przekonanie, więc stąd była ta walka, żeby ''oficjalną'' przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca a nie AIDS, bo Liberace kreował się jako hetero. Pozdrawiam,

ocenił(a) film na 2
peirsol

Skoro kreował się na hetero to nie kreujmy go na "ikonę homoseksualistów". Bo to śmieszne.

ocenił(a) film na 8
chatiflatt

Nie wiem jeszcze dlaczego. Musiałabym chwilę pomyślec. Film oglądałam na American FIlm Festiwal we Wrocławiu, gdzie był natłok innych produkcji. W związku z czym głębsze refleksje się jeszcze nie pojawiły. Na chwilę obecną mogę się domyślać, że jak w przypadku gwiazd estrady z tamtego okresu to chodziło o image. Nie zapominaj, że koleś obracał się w świecie Las Vegas, Los ANgeles i Hollywood, więc środowiska bardzo specyficznego. On sam był zepsuty do szpiku kości. DLaczego jego orientacja była tajemnicą poliszynela? Bo więcej pewnie kasy zarabiał. Nie patrzę na niego w kategorii ikony i nie wiem czy on był nią i czy jest w tej chwili. Jak dla mnie to jest po prostu historia celebryty i tego jak tamten świat może być zepsuty. Btw, to o czym myśle to Scott i ogólnie jego postać. O co chodziło w ogóle, czy to był romans czy miłość czy co. Koleś jest -jak ktoś zauważył- mega przeciętny, ładny i chyba tyle. Zatem, może oprócz sexu, narkotyków, alkoholu, aids jest to historia dziwnego i skomplikowanego związku (w tym miejscu i czasie) ? Uważam, że 2 to za niska ocena. Nie chodzi mi o to czy CI się podobał czy nie, ale nie zwróciłeś uwagę na techniczne rzeczy takie jak Douglas i jego gra, kostiumy, muzyka, zdjęcia i scenografia? Nie musisz dać 8, wiadomo, ale czy przypadkiem nie za surowo? Serio nic nie znalazłeś tam dla siebie? pytam się raczej z ciekawości, nie ma hejtowych podtekstów.

chatiflatt

Skoro w USraju jest ikoną homoseksualizmu czyli tzw. kolebce praw mnijszościowych to... widocznie nim jest.

Pogódź się z tym.

ocenił(a) film na 5
chatiflatt

Dyskusja? Jak chcesz uczestniczyć w takiej "dyskusji", życzę powodzenia. :)

ocenił(a) film na 2
chatiflatt

Skoro już oglądałeś, to spytam - jak wypadł Matt Damon? Właściwie tylko dla niego chcę obejrzeć ten film, ciekawi mnie, jak wcielił się w rolę tak odmienną od jego dotychczasowego dorobku, który miałam przyjemność obejrzeć. Sprawdził się?

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2

Jak czytam takie wpisy to wciąż nie mogę uwierzyć, że moje podatki idą na utrzymywanie takich idiotów i pielęgnowanie ich uwstecznień umysłowych.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Chamów, łysych panów z kastetami - czyt. dzisiejszych patriotów, homofobów - czyt. ignorantów, zboczeńców, gwałcicieli, mafię, złodziei, prostytutki, ludzi mało światłych oraz wielu innych i też łapię się za głowę i nie mogę w to uwierzyć, że geje i inne kwestie seksualne(ktróych jest cała masa na świecie) są dla tcplaza jak z kosmosu.
Tak poza tym bardzo ciekawa, fajna i merytoryczna dyskusja o filmie. Oby takich więcej.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Jestem kobietą zakompleksiona popękana kicho. Żegnam i proponuję pójść na lekcje kultury osobistej.

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Zdajesz z tego sprawę,że jesteś ciepły i nie pójdziesz do nieba?Jak jestes młody istnieje jeszcze szansa na zbawienie.Niech Bóg ma cię w opiece zagubiona duszyczko :(

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Biedny agresywny geju.Pozwól ,że przytoczę ci List do Rzymian 1:26-27,w którym jest napisane ,że homoseksualizm jest wynikiem odrzucenia Boga i nieposłuszeństwa wobec Niego. Kiedy człowiek wybiera grzech i niewiarę, Bóg daje mu najgorsze i najbardziej zdeprawowane grzechy, by pokazać, że życie bez Bożych prawd jest puste i bezsensowne. 1 List do Koryntian 6:9 wyjaśnia, że homoseksualiści nie odziedziczą Królestwa Bożego :(

ocenił(a) film na 2
TheAmazingPudding

Pozwól, że zostawię cię w twojej kochanej religii, miłosierna katoliczko. Głoś swoje lapsusy, liż jaja arcybiskupom, a mnie zostaw w spokoju, "ciepła ci*po" :) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Nie jestem kobietą, łapsie!

ocenił(a) film na 2
TheAmazingPudding

Miłosierny katoliku, nie bluźnij hahahah, Grzeszysz, "ciepła c*pi" :)

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Prędzej czy pozniej zostaniesz rozliczony ze swego homoseksualizmu ,zły geju :)

ocenił(a) film na 7

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones