genialny, rewelacyjny, realistyczny pod wzgledem emocji towarzyszacych na korcie. pod tym wzgledem jestem zachwycony mimo iz niektore akcje na korcie byly dosc przesadzone ;).
jesli chodzi o druga sfere czyli zachowania poza kortem i elementy komedyjki romantycznej jest juz gorzej ale sumujac to i wyciagajac srednia film zdecydowanie zasluguje na 7/10
Bzdura. Po 1) kompletnie nieprzekonujące akcje czysto tenisowe - gdyby najwięksi mistrzowie tenisa tak wywijali rakietami to największymi mistrzami by nie byli. To, co wyczyniał Bettany i Durst z rakietą to śmiech na sali.
Po 2) jakie emocje towarzyszące na korcie? Z choinki się urwałeś? Tenisista czy jakikolwiek inny sportowiec nie sili się poczas meczu na zabawne komentarze. Podczas meczu myśli tylko i wyłącznie gdzie posłać piłkę, ewentualnie po przegranej akcji wkrada się tam jakieś przekleństwo. Zapewniam Cię, że żaden sportowiec nie głowi się nad tym jakby tu błyskotliwie coś skomentować, kiedy toczy się gra o jego być albo nie być w turnieju. Zejdź na ziemię.
Właśnie piotruchowy ma racje, mnostwo razy podczas meczu przychodziło mi na myśl "Boże, niech to się wreszcie skończy", albo jakieś pierdoły. Co do gry Dunst to się zgodzę, że na korcie średnio, ale Bettany ładnie się ruszał!