W pełni się zgadzam. Scenariusz ma naprawde wiele braków, ale nawet to nie jest w stanie kompletnie pogrążyć tego filmu. Jest oglądalny i nikt temu nie zaprzeczy - jak każde dzieło Carpentera. Również zwróciłem uwage na te ubranka. Zakończenie pozostawia ewidentą furtke do stworzenia kontynuacji. Nasuwa się wiele wizji jak dalej mogłyby potoczyć się losy chłopca (i ludzkości :)).

mnie tez zainteresowały te ubranka:p
końcówka jest zastanawiająca- czy David naprawde różnił sie od pozostałych dzieci? i czy jego matka dobrze zrobiła ratując go przed śmiercią? ciekawe jakie byłyby ich dalsze losy:]

Myślę, że David jednak różnił się od dzieci, chociaż końcóka z tą muzykę raczej wskazywały, że jest taki sam. Może był przebiegły i tyle..
Ale jednak potrzebował bliskości i kochał matkę.

Z tym, że nie chciały usunięcia ciąży mogły być związane sny które miały dzień wcześniej (przed nimi kilka z nich rozważało przerwanie ciąży a jak zauważyła sama pani doktor ze zdziwieniem następnego dnia już wszystkie chciały donieść ciążę).

Widzę, że od dawna nikt się tu nie wypowiadał XD
Ogólnie to chciałam powiedzieć coś na temat tego martwego płodu.

"I dlaczego martwy płód rozwinął się jak "pospolity" ufok a nasi bohaterowie jak ludzkie dzieci"

Właściwie to słowo rozwinął tu nie pasuje, bo to był już martwy płód. To dziecko już wcześniej tak wyglądało. W filmie była scena jak Dr Susan Verner wzieła to martwe dziecko, nikomu go nie pokazała i pobiegła szybko do jakiegoś pomieszczenia żeby je ukryć. Było widać że jest przestraszona tym co zobaczyła. No a co do tego czemu inne dzieci wyglądały normalnie, to dlatego że podczas porodu przybrały ludzką postać. A to dziecko, które zmarło nie zdążyło upodobnić się do człowieka i dlatego pozostało w swojej oryginalnej formie :-)

Jak dla mnie głupio, że wplątano w to kosmitów. Zanim zaczęłam oglądać byłam święcie przekonana, że w to zamieszany był diabeł. Dlatego też końcówka nieco mnie zaskoczyła.

To by była ciekawa opcja. Diabeł uśpił całe miasteczko, aby przedmuchać 10 wybranych kobiet. Na pewno by mu należało pogratulować energii. Ale chyba za 10-tym razem nie wykonał roboty jak trzeba stąd "pospolity ufok" :)

Znaczy nie. Diabeł nie jest wszakże jeden. A kilkuset. Można by w to nawet zaangażować demony niższego rzędu i byłoby coś ciekawego ;)

Tylko, że Pan doktor mówił podczas spotkania grupowego, że "badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości, a płody rozwijają się podręcznikowo", więc ciekawa jestem jak oszukały aparat USG :D

To raczej normalne, że kobiety nie chcą zabijać swoich dzieci w ramach aborcji. Zwłaszcza kobiety w małych miasteczkach na Południu :)

Akurat to, że matki zgodziły się dochować ciąże było wyjaśnione - każda z nich miała dostać miesięczną rentę w wysokości 3 tys ;) Jeden gościu którego żona i córka zaszły w ciążę to aż usiadł z wrażenia :)

Błędem logicznym filmu jest natomiast to, że rząd zdecydował się na owe finansowanie, skoro mieli już wczesniej takie doświadczenia (grupowa utrata przytomności, dziwne dzieci itd) i każdy z tych przypadków kończył się bombardowaniem wiosek i zbiorową masakrą, o czym wspominała pod koniec filmu agetnka... Więc nie rozumiem, po co zachęcali te kobiety do rodzenia i próbowali je przekupić? Skoro później i tak mieli wysadzić w powietrze całą wioskę? Robili to w imię nauki i przeprowadzenia badań? Troszkę się to nie klei...