walka ludzi o swoją ziemię i sposób życia . . . Wiele ludzi powinno spojrzeć na tą historię i
zastanowić się nad tym co się teraz dzieje . . . Przecież nie oni jedni walczyli o to żeby móc być sobą,
a teraz wszystko idzie na marne. Dobrowolnie oddajemy się wpływom obcej kultury która
zdominowała świat. Sami zapominając o własnej tożsamości.
Nareszcie ktoś zrozumiał ten film! Właśnie o tym on jest - o genach, rodzinie, klanie, narodzie, który jest słaby, bo nieliczny, nieco archaiczny itd. Nikt nie zwraca uwagi, że w końcu Japończycy to byli... naziści. A Peszkówna - i inni wojewódzcy - ani kropli krwi nie da za Polskę. Gardzę ludźmi, którzy nawet nie pytani, bredzą o swojej (?) ojczyźnie, co nie przeszkadza im z niej żyć.