Wydaje sie, ze wreszcie ten film bedzie przynajmniej przyzwoity. Prasa na razie nie krytykuje filmu...
Nie:) Ale jednak te opinie wskazuja na to, ze film jest lepszy niz wymienione :D
Ja nim nie wierze to samo było przed BvS oraz SS poza tym pełnoprawne recenzje pojawią się dopiero dzień przed premierą co jest bardzo niepokojące
Poczekajmy aż bedzie więcej ocen ,żeby potem za strasznie nie spadło ,ale lepszy początek niż Strażnicy galaktyki 2 (tam było 92 na start ) robi wrażenie :)
na szczęście nie... nie wiem z jakiego powodu, ale z multikina nie korzystam... :(
Nareszcie! Film przynajmniej jest dobry:) Dla mnie to niebywale, ze dopiero postac WW zmienila forme calego filmowego uniwersum. Taki potencjal juz wczesnie byl.
Qjaf, dzięki za pozytywne nastrojenie przed seansem:-) Zobaczę dopiero we wtorek niestety i wtedy ocenię. Powtórzę się już po raz któryś, ale mi MOS i BvS się bardzo podobały i podobają nadal(nawet przypomniałem sobie oba teraz specjalnie). Być może jestem w mniejszości, ale kicham na to. Zwiastuny WW były świetne i zapowiadały kapitalne kino, tak więc sądzę, że się nie zawiodę. Nie tak jak na SS, gdzie byłem rozczarowany(miejscami bardzo). Pozdrawiam!
Tez lubie BvS pomimo fatalnego montazu. Generalnie wole mroczne klimaty DC:) WW to jest bardziej marvelowski klimat. Zadna rewelacja, ale porzadna robota. Pozdrawiam :)
Póki co najwyżej oceniana produkcja na podstawie komiksu od lat...szok. Bije większość produkcji Marvela i to dość solidnie. Przynajmniej na podstawie ocen na imdb, metacrotic 79(!!), rotten (96!!). Się obejrzy, się poczuje czy faktycznie jest tak dobry :)
Film zdecydowanie przypomina marvelowskiego Kapitana Amerykę. Szalenie dużo jest podobieństw. Oglądało się przyjemnie. Oby to zwiastun zmian w DCU, dzięki którym będzie tam wreszcie normalnie :)
Mysle, ze podobienstwo wynika z faktu, ze oba komiksy powstaly w podobnym czasie (motyw wojny/milosci) oraz oba filmy stanowia swego rodzaju otwarcie, wprowadzenie w swiat nowej postaci. Chyba jednak WW wole bardziej niz KA.
Bardzo mi się podobał. Nie był za bardzo cukierkowy, no i wreszcie nie było scen z bzykaniem. Ciekawie opowiedziana historia :-) Bardzo przyjemnie się oglądało :-)