PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=345957}
6,6 191 808
ocen
6,6 10 1 191808
5,4 32
oceny krytyków
World War Z
powrót do forum filmu World War Z

Do głowy przychodzą mi na razie tylko 2 rażące błędy, resztę pominę albo wy dorzućcie :-)

1. Helikoptery latające nad murami w Jerozolimie, strefa bezpieczeństwa odgrodzona, ludzie się
cieszą śpiewają (Kto w ogóle im dał mikrofon? Ja bym była tak spanikowana, że siedziałabym w
chałupie na du.pie i czekała, aż sytuacja się unormuje i nawet samo wojsko powinno ich do tego
przymusić, alby zachowali spokój itp), ale do meritum: czy te latające śmigłowce nie mogły na
zakażonych zrzucić ognia albo granatów?? Tylko latali sobie beztrosko wokół muru, a gdy
nadeszło prawdziwe zagrożenie, to klapki na oczy i biedni rozkojarzeni chłopcy nic nie
zauważyli.... Rozbroiło mnie to. A najlepsza była drabina z Zombiaków, jak na trupy, to dosyć
inteligentni byli!
2. Wesoła brygada ruszająca po wirusy i bakterie. Ok. Drugie skrzydło, w którym pracowało 80
osób, a w pierwszym ile? Pięcioro? Dobra to nieistotne. Strategiem nie jestem, ale skoro
bohaterowie odkryli, że Szwędaczy przyciąga hałas, to dlaczego, wpakowali się w sam środek
gniazda, zamiast iść z drugiej strony (nie wierzę, że było tylko jedno wejście) i odciągnąć ich
hałasem?? Włączyć radio albo w jakiś inny sposób wywołać hałas, by osłonić sobie przejście?
Szczerze powiem, że na początku myślałam, że tak zrobią, że odciągną ich uwagę i wejdą do
laboratorium, a jak zobaczyłam, że weszli sobie na luzaku do stada Zombie, to szczęka mi
opadła.
Możliwe, że był już poruszany ten temat, ale naprawdę mnie, to zdumiewa i musiałam napisać
osobny post.

Innym może mniej zauważalnym błędem jest to, ze pistolet jaki otrzymała ta Żydówka-żołnież w laolatorium ma ponad 12 kul w magazynku.

użytkownik usunięty
kontousuniente

W ogóle w filmach czy serialach akcji śmieszne jest to, że bohaterowie mając broń strzelają do upadłego (np the walking dead, supernatural) i broń: a - nigdy się nie przegrzewa b - ma nieskończoną amunicję, normalnie jak Lara Croft czy Rambo! :-)

ocenił(a) film na 7

ale z drugiej strony drabina z zombiaków nad murem nie była robiona celowo przez zombi tylko oni się cisnęli w jedno miejsce i niekontrolowanie stworzyli tą drabinę. Co do reszty można się zgodzić zwłaszcza do tej akcji z mikrofonem i spiewem ale reszta jak dla mnie nie jest jakoś bardzo naciągana za to sam wypadek samolotu i ocalenie bohaterów już bardzo bardzo naciągane.

ocenił(a) film na 4

Cały ten film jest jednym wielkim błędem na błędzie. Zaczyna się od paniki na ulicy, gdzie stoi rządek samochodów i nie wiadomo skąd w ułamku sekundy pojawia się ciężarówka, która rozjeżdża gliniarza. Chwilę później w kompletnym chaosie na środku ulicy pojawia się pusty, działający kamper, którego dziwnym trafem wszyscy omijają...
wiadomo, że to zombie movie i musi być ponaciągany, żeby było co oglądać, ale większość scen nie ma kompletnie żadnego sensu. W samolocie nagle pojawia się zombie, który.... chyba się schował aż do momentu wyskoczenia na stewardese...

O idiotyzmach scenariusza można rozmawiać dłużej niż trwa ten film ;P

użytkownik usunięty
majinus

O tak, masz rację, większość filmów o zombie jest naciągana, ale ten powinien zachować jakąś przyzwoitość, a był bardziej absurdalny niż jego poprzedniki.... No cóż, w końcu musiało się coś dziać, żeby było napięcie, choć bardziej bym wolała aurę podobną do 28 dni później lub silent hill... no ale w ostateczności nie był najgorszy ;-)

ocenił(a) film na 5

Błędów było sporo....
O samych Zombie/trupach - niby tępe, a jednak (tak jak wspomniałaś), drabine zrobili
Nikt jeszcze nie wymyślił perpetum mobile. Na każdą czynność potrzebna jest energia, a skąd brali ją zombiaki skoro wszystkich zatruli i nie mieli co żrać? To samo z ludźmi...
Aha, w jednych scenach było pokazane jak zombie dostały po "kulce", w innych spadały z muru na autobusy, po czym wstawały jak by ich to orzeźwiło? W innych zaś scenach - gdy Pitt broni się łomem przez zommbie/trupem powalając 1 i 2 jednym ciosem...

Czyli wychodzi na to że Izrael już wcześniej wiedział o tej epidemii, dlaczego nie ostrzegli innych? Dlaczego nie było szybszej reakcji żeby przynajmniej ostrzec ludzi żeby zostali w domach.

Ogólnie słaba gra aktorów. Św opanowuje epidemia która zamienia ludzi w żywych trupów, a tam chyba nikt nie płakał, a dzieci to już w ogóle hehe. Toć to nie klan z Maciusiem na czele ;p

Fakt, w tym laboratorium z wirusami to po prostu poracha -,- Mogli ich na spokojnie ściągnąć, ale po co, można iść na całość i przemknąć między nimi.

Zajebista scenka, kiedy to ta kobieta z odje.baną ręką bierze tego gnata- nieodbezpieczonego. Jak go odbezpieczyna? hah

Wszystkich "kurowano" groźnymi wirusami, wirusami które spokojnie mogłyby zastąpić zombiaków w wdrówce ku zagładzie św.
Bo nikt mi nie powie że wszystkim dano antidotum, a nawet jeśli to na 3 wirusy musieli by szybko dostać te odtrutki, co raczej się nie dodaje z ilością zombiakó do zabicia (roboty na cały rok;p)

użytkownik usunięty
krisimovie

O matko! Masz rację. Na tych kilka szczegółów, które wymieniłeś zwyczajnie nie zwróciłam uwagi, dzięki temu film wydaje się jeszcze bardziej "chory" hehehe xD

Dziwię się, że jeszcze nikt nie poruszył tak rażącego idiotyzmu jak ta katastrofa białoruskiego samolotu. Samolot ulega całkowitemu zniszczeniu (co nie jest dziwne, na filmie bowiem wyraźnie widać, że wpadł na brzozy). Giną wszyscy "nijacy" ludzie, czyli tacy co pomimo posiadania imion, rodzin itd. są zwykłym, nic nieznaczącym mięsem armatnim w takich filmach. Ratują się oczywiście "pozytywni" bohaterowie, czyli jakże mięski Brad Pitt oraz kobieta z amputowaną ręką. Dodam jeszcze, że Brad Pitt jest przeszyty jakimś bagnetem na wylot, ale co tam, "to tylko draśnięcie", niczym Czarny Rycerz ze skeczu Monthy'ego Pythona.

użytkownik usunięty
jporuba

Ta cała akcja z samolotem, była tak oczywiście idiotyczna i absurdalna, że musiałabym drugi temat założyć xD
Zresztą cała końcówka tego filmu, to była z dupy wyciągnięta, na odwal się i byle jak....;p

ocenił(a) film na 7

Mnie rozśmieszyła postawa tego małego Portoryka z Newark. Jego mamita i papa zamienili się w zombie a on zamiast ich opłakiwać na statku to szczerzy zęby do Brata Pitta. Brak dopracowania takich drugoplanowych scenek psuje odbiór całości.

ocenił(a) film na 3

Tak dokładnie, punkt pierwszy mnie załamał. Mają kasę na helikoptery a na łączność już nie - żeby mogli panowie z góry ostrzec tych za murem np. To nie, dopiero ci żołnierze za murem nagle zauważyli że zombiaki sobie przechodzą. Poza tym - kto buduje jedną warstwę muru i cywile siedzą sobie tuż przy ścianie? Chyba normalnym środkiem ostrożności byłoby zrobienie buforu z drugiego muru, choćby z metalu..

Ja znalazłam jeszcze parę bardzo irytujących bezsensowności:
1. czy wysłannik UN mający uratować świat jest na tyle nieprofesjonalny, że idąc na misję, w której ma być cicho nie wycisza telefonu?
2. pistolet dostaje kobieta bez ręki? jak ma sobie go przeładować? aha zapomniałam, w filmach jest nieskończona amunicja..
3. wirusolog mający uratować świat wychodzi sobie na zombiaków bez zabezpieczenia głowy (dobrze, że chociaż nie w samych gaciach) i potyka się. No nie komentuję tego dalej..
4. skoro babka mogła zadzwonić i podać numer kodu to nie mogła przy okazji powiedzieć których wirusów ma szukać? Nie - oni wolą gapić się bezmyślnie i "paczeć" co zrobi Gerry
5. rozwalają głowy i zombiak nie żyje. Ale spalony koleś (ze spaloną głową) dalej rusza niespalonymi palcami. Ale może się czepiam - może to była tylko ręka z rodziny Adamsów
6. na końcu Gerry beztrosko zamyka szalonego zombiaka w pokoju pełnym groźnych wirusów w szklanych opakowaniach. A co mu tam.

Ja rozumiem że można czasem sobie pozwolić na bezsensy w filmie ale na litość boską - trochę subtelniej..

NO NIE NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE dla tego filmu.

użytkownik usunięty
Pao

Czuję, że ktoś mnie wreszcie doskonale rozumie xD Do tych Twoich punktów, można by dopisać 40 kolejnych ;p

Pao

Co do punktu piątego, pistolet mógł zawsze jeszcze trafić do dziewczyny z amputowaną nogą. Dziewczyny z amputowanymi kończynami powtarzają się w filmach o zombie dziwnie często.

ocenił(a) film na 8

@ KevinRudolf

Wybaczcie, że tak w sumie od czapy, ale właśnie obejrzałam ten film i jestem URZECZONA faktem, że ktoś logicznie podchodzi do takiego filmu!!!!... :)
akurat ten cholerny niestrzeżony mur mi mega przeszkadzał... (no dobra, i to, że po amputacji dłoni laska się nie wykrwawiła)

Jestem bardzo zdziwiona, że ten film podobał mi się bardziej, niż "Operacja Argo", którą oglądałam chwilę wcześniej i w której znajduję więcej nieprawdopodobieństw, niż w "WWZ" xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones