PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=632382}

Wróg numer jeden

Zero Dark Thirty
7,1 68 995
ocen
7,1 10 1 68995
7,2 26
ocen krytyków
Wróg numer jeden
powrót do forum filmu Wróg numer jeden

Prawdy się dowiemy za 80-100 lat gdy akta tych spraw naprawdę ujrzą światło dzienne.
Bo co jak co, ale amerykanie znacznie mniej ważne sekrety odtajniają po wielu latach

ocenił(a) film na 10
Bilet95

jak wszyscy- Brytole do dziś mają utajnione akta ze sprawy katastrofy gibraltarskiej, np. Ale w tym filmie i w książce nie ujawniono żadnych tajnych informacji, zwyczajnie pokazano w jaki sposób ludzie realizowali ten projekt. Najistotniejsze okazało się osobiste zaangażowanie pojedynczych agentów. Film doskonale pokazał, jak można się psychicznie sfiksować na jednym temacie przez lata oraz to, że jednak w istocie chodzi często o zwykłą zemstę.

luka_grobl

Jak to nie pokazali jak się ta robiło? Pokazywali dochodzenie do prawdy przez tyle lat a skąd wiedzieli że było jakie kol wiek śledztwo, a może amerykanie od początku wiedzieli o tym gdzie jest Osama tylko czekali na odpowiedni moment by go załatwić np.dajmy na to kryzys finansowy ( trzeba podnieść morale ludzi że pokonali wroga numer jeden dzięki czemu propaganda może trwać a ludzie znów dadzą poparcie władzy). Można dojść do wielu teorii spiskowych.
Jak dla mnie równie dobrze można by nakręcić film o tym jak Castro i Nikita Chruszczow zlecili Oswaldowi zabójstwo Kennedy`ego.
Ten film nie może być oparty na faktach bo ich nie znamy, są domysły ale to za mało.

-W pearl harbor "gdzie Japończycy zniszczyli niczego niespodziewających się amerykanów" coraz częściej nazywane jest to kłamstwem a USA dobrze o ataku wiedziało. Uważa się to za pretekst który usnuł Franklin Delano Roosevelt, by zmusić amerykanów do przystąpienia do wojny (40% amerykanów uważało że trzeba wspomagać te stronę która będzie wygrywać "czyli Niemców jak na rok 1941").
-Na Castro było "prawdopodobnie" 634 zamachy (oczywiście nie za wszystkimi stali amerykanie), amerykanie dopiero od niedawna przyznają się do czterech a było to już w latach 60-tych.

Aspekt psychologiczny jest i owszem, co człowiek w imię wiedzy może zrobić z drugim człowiekiem. Ale to co było z Osamą naprawdę może być znacznie bardziej czarne i bezwzględne niż się komu kol wiek może wydawać.

ocenił(a) film na 10
Bilet95

co do spisków
http://www.trystero.pl/archives/12348
nie będę się rozpisywał, skoro ktoś inny ujął to znacznie lepiej. Najoględniej- nie wierzę w spiski, ale wierzę w bezmiar ludzkiej ignorancji i głupoty. Skoro my zwykli zjadacze chleba jesteśmy ignorantami, to skąd przeświadczenie, że gdzieś na górze władzy są geniusze, którzy wiedzą wszystko. Fajnie to ujął Natali w filmie Cube- nie ma wielkiego brata..., nikt niczego nie planuje- można tworzyć modele przyszłości ale ludzie są nieprzewidywalni, nieracjonalni. Nie ma wielkiego brata, jest tylko bezmiar ludzkiej głupoty.
Czy w Irak,u była broń masowego rażenia- jak się okazało nie, ale pewnie wielu chciało w szumie informacyjnym dostrzec to co dostrzegło. Szczególnie jeśli wszyscy dookoła, rządni krwi obywatele, mają oczekiwania. Ludzie jak to ludzie maja krótką pamięć, ktoś kto kiedyś chciał spalić wszystkich talibów, teraz żąda ich wypuszczenia z więzień. A polityk powie to czego obywatel oczekuje i dla mandatu obiecywać będzie i gruszki na wierzbie :) To tak jakby wróżyć z fusów, albo dostrzegać coś znaczącego w plamach atramentu w teście Rorschacha- choć przez dziesiątki lat napisano na ten temat niemal wszystko, plama jest tylko plamą i niczym innym.

luka_grobl

Bardziej w tych przetoczonych przykładach chciałem pokazać moc propagandy a teoria spiskowa odnosiła się tylko do sprawy z Osamą .
Co do teorii spiskowych to zgadzam się z tobą pewnie nieraz słyszałeś o tym że nie było lądowania na księżycu (wielka głupota w którą wierzy już 50% młodzieży USA) a przecież lądowanie było, nawet kilka razy.
Wieże jednak że państwa potrafią przemilczeć pewne fakty by pokazać się tylko z jak najlepszej strony (jak każdy człowiek).
Nie wierze że wielkiego brata niema, to tak jak z chorobami jak będziesz myślał że nie jesteś chory to przecież nagle nie wyzdrowiejesz (będzie gorzej). Nie jest to pewnie tak jak na filmach, ale niedawno był skandal o podsłuchach przez CIA (chyba CIA już nie pamiętam).
Irak zaatakowano, ale propaganda była bo inaczej społeczeństwo by to potępiło ale dzięki temu tzw.cel uświęca środki.
Nie należy uważać że skoro ja jestem przeciętnym zjadaczem chleba to ci na górze są tacy sami jak my. Ludzie są różni a ci na szczycie muszą umieć kłamać, już od najmłodszych lat uczy się człowieka kłamać, to dlaczego więc polityk nie przemilczy paru spraw, nie ubarwi innych i nie powie że zrobiliśmy to w imię "lepszego życia" a wszystko dlatego by się usprawiedliwić ze swoich czynów.
Dla mnie ten film jest propagandowy mimo że pokazano w nim tortury, chamstwo.... przez co wydaje się tak bardzo prawdziwy. Ale i tak miałem wrażenie właśnie tego "cel uświęca środki więc amerykanie rozgrzeszeni" po za tym tak jak mówiłem dowiemy się prawdy dopiero za 80-100 lat , tak jak z niemieckimi filmami o III rzeszy coraz częściej przedstawiając Niemców jako ostatnie ofiary nazistów a przecież Niemcy wybrali partie nazistowską wiec sami musieli nimi być dojąc poparcie ich ideałom (propaganda jak najbardziej).
Propagandę można ujrzeć nawet dzisiaj w Rosji czy też w Europie (jeżeli chodzi o ten współczesny konflikt), mówi się że Rosjanie wjadą tam z pomocą humanitarną ale już tworzy się teorie dotyczące tego że jest tam broń itp. jest to jak najbardziej teoria a nie udowodniona prawda.
Na świecie jest wiele kłamstw, wiele propagandy mówiące że "ta grupa jest lepsza bo tak, a ta gorsza bo tak".



ocenił(a) film na 10
Bilet95

Ale jakiej prawdy oczekujesz? Co jeszcze ma zostać pokazane? Wydaje się bardzo prawdopodobne, że amerykanie w pewnym momencie stracili trop. Nie tylko prawdopodobne ale i zgodne z obserwowanymi faktami, wydaje się to, że nigdy nie udało się amerykanom zinfiltrować al-kaidy- stad zamachy w Londynie i Hiszpanii. Jedynym niedomówieniem są "niewidzialne" helikoptery. Nie ma żadnych dowodów na to, że takie zostały użyte. Ten który się rozbił został zniszczony doszczętnie przez amerykanów, stąd domysły, że mieli coś do ukrycia, a sam wrak został szybko zabezpieczony przez Pakistańczyków.
Ok- CIA podsłuchuje, ale ja się z tego powodu nie czuję zagrożony. Ilość informacji jaka obecnie krąży po świecie jest tak ogromna, że przetworzenie wszystkich podsłuchanym rozmów, każdego sms-a, maila, wymagałoby ogromnej mocy obliczeniowej. Niech się martwią politycy. Można powiedzieć, że dzięki filmowi, ujawniona został pewna prawda, że gdyby nie determinacja jednej osoby, temat zostałby zamieciony pod ziemię.

luka_grobl

No bo nie chodzi mi o możliwą prawdę, tylko o rzetelny dokument który określi to jest czarne a to białe bez szarości. Film który opiera się na pół prawdzie to "Trudne sprawy" coś się wydarzyło ale inaczej.
Nie można się nim kierować że tak było naprawdę, można jedynie się domyślać i fakt wiele dowodów wskazuje na to że było tak ale czy to prawda odzwierciedlona w rzeczywistości? I tak i nie, coś przemilczano coś ubarwiono coś zatajono. Temat moim zdaniem jest zbyt młody by go racjonalnie zanalizować.
Za wiele lat się dowiem (jak będę żył) czy film miał odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Ale ponieważ powstał tak szybko po śmierci Osamy, to nie jestem przekonany do tego że ten film pokazał prawdę.

luka_grobl

Tak naprawdę to Amerykanie użyli zwykłych helikopterów. Chcieli użyć takie, które są tak ściśle tajne, że są przewożone i SKŁADANE dopiero na miejscu. Sa niewidzialne, nie idzie ich usłyszeć. Nie chcieli ryzykować więc użyli tych zwykłych. Jeden stracili ale technologii nie bo wszystko tam było już znane.

luka_grobl

Dzięki za link ciekawe to było.

ocenił(a) film na 4
Bilet95

napewno nie dowiemy sie

Baal

Za naszego życia może już nie...

ocenił(a) film na 4
Bilet95

to na pewno

ocenił(a) film na 9
Bilet95

książka Niełatwy dzień która jest rzekomo napisana przez jednego z sealsów i też była afera że sprzedał info, jest bardzo wiarygodna do tego Książka Operacja Geronimo plus ten film i daje coś sobie uciąć że to 99% prawdy ;) a dodać do tego jeszcze drugi film chyba :nalot na bin ladena" to z tych 4 rzeczy na jak dla mnie to stówa będzie ;)
ale kto wie :)

P_r_e_d_a_t_o_r

Wiesz, "zabicie Osamy" było największą tajna akcja od czasów pierwszej zimnej wojny, i nagle tyle przecieków ?
O tajnych akcjach nazistów wiemy mniej niż jak o "wrogu numer jeden" ?
Moim zdaniem są to wszystko akcje propagandowe, amerykanie w współczesnych czasach dobrze wiedzą że ludzie wiedzą (masło maślane ale myślę że wiesz o co mi chodzi), dlatego podają do informacji jedno aby móc zataić to gorszę, każdy człowiek tak robi usprawiedliwiając swoje czyny gdy wszyscy się o nich dowiedzą.
Film, książka... wszystko co ukazuje półprawdę, pewną prawdę to kłamstwo przykład: "W 1410 roku wojska polskie walczące z krzyżakami pod Grunwaldem byli wyposażeni głównie w miecze, zbroje i karabiny ak47" fakt iż jedno jest kłamstwem czyni te wypowiedzi błędną.
Nie było cie tam gdy go zaatakowali, wiec nie możesz być w 100% pewien co się wydarzyło, niestety dzisiaj patrząc się na komentarze wnioskuje że jeden film uczy więcej niż jak całe książki historyczne razem wzięte....

ocenił(a) film na 9
Bilet95

Jak było, możemy się nie dowiedzieć na 100%. Ale skoro po książce niełatwy dzień wielu się "obraziło" to coś w tym musi być. A teraz zobacz jeszcze jest afera z gościem który miał zabić osame. I też coś w tym jest co jest w książce i w filmie ;) Czas pokaże :)

P_r_e_d_a_t_o_r

Napisze ci jeszcze raz
-"nie możesz być pewny na 100%", w starożytności wile ludzi mówiło że ziemia jest na 100% płaska mimo że żaden nigdy na kraniec świata nie dodarł.
-Największa akcja od czasów zimnej wojny i tak szybko wszystko wycieka, jeżeli tak USA powinno się rozpaść do grudnia 2014
-Afera z gościem który miał zabić Osame, amerykanie prowadzą inwigilacje strony internetowych, sms, połączeń... a tym jednego gościa pominęli ?

Tak jak ci pisałem nie będziemy na 100% pewni !

ocenił(a) film na 9
Bilet95

No mnie też dziwi fakt, że koleś na lewo i prawo klepie dziobem jak było na akcji a żadna ze służb nic z tym nie zrobi, ale widocznie nie jest tak pięknie i kolorowo jak w rosji że niewygodni ludzie giną w dziwnych wypadkach ;)
A że to największa akcja, i od razu wypłynęła na światło dzienne, to zauważ że świat zmierza w kierunku inwigilacji totalnej, w kiblu pod muszlą będzie niedługo kamera, mam na myśli to, że dzisiaj pierdniesz na ulicy i pokażą to w tv bo zostanie to nagrane przez kogoś, a drugi zrobi zdjęcie a 3 napisze od razu na gejbuku czy tam plebsbuku jak kto woli ;), przepływ informacji jest coraz większy. Zauważ też, że jak śmigłowce latały a potem lądowały na posesji Osamy, to już jakiś pakistańczyk pisał na twiterze że słyszy helikoptery i chwali się tym w necie. Tego nei dało się ukryć ;)

P_r_e_d_a_t_o_r

W Rosji nie mają problemów bo od razu się pozbywają, wież mi w USA jest z tym tak samo tyle że o tym się nie mówi bo amerykanie to współczesne święte krowy...
A kto inwigiluje jak nie amerykanie ? Całe komputery liczone już w tonach, wyłapują powiedziane, napisane słowa na temat bomb itp.
Da się to ukryć, wszystko da się ukryć, jeżeli by tak nie było to każde przestępstwo było by od razu rozpracowane przez służby.


ocenił(a) film na 9
Bilet95

dużo by pisać w tym temacie :) ale grunt że sie dobrze gada :)

P_r_e_d_a_t_o_r

Każdy ma co do tego własne zdanie, moje jest takie.

ocenił(a) film na 9
Bilet95

Ja go przecież nie neguje ;) Ani ty sie nie obrażasz a ni ja, o to chodzi przecież :)

P_r_e_d_a_t_o_r

Chodzi o wymianę zadań

Bilet95

USA. Dziennikarz śledczy: Kłamstwa ws. zabicia bin Ladena. Do CIA zgłosił się agent wywiadu. Sprzedał informacje za miliony dolarów
mil, PAP 11.05.2015 19:38

W obszernym dokumentacyjnym artykule, opublikowanym dzisiaj w brytyjskim dwutygodniku "London Review of Books", Hersh stawia tezę, iż wbrew twierdzeniom Waszyngtonu dopadnięty w mieście Abbottabad przez amerykańskich komandosów bin Laden nie przebywał tam dobrowolnie, lecz jako faktyczny więzień pakistańskiego wywiadu.

Powołując się na informacje uzyskane od anonimowych przedstawicieli służb specjalnych USA, Hersh pisze, że miejsca pobytu bin Ladena nie wykryto dzięki - jak brzmi oficjalna wersja - śledzeniu kurierów Al-Kaidy.

W rzeczywistości miał o nim poinformować wyższy oficer pakistańskiego wywiadu, który zwrócił się w tej sprawie do rezydenta CIA w ambasadzie USA w Islamabadzie. W zamian otrzymał znaczną część z wyznaczonej nagrody w wysokości 25 mln dolarów za pomoc w schwytaniu bin Ladena i został wraz z rodziną potajemnie przewieziony do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracuje jako konsultant CIA.

Konkretne naciski, m.in. opóźniona dostawa F-16

Według Hersha, by uzyskać niezbędne do przeprowadzenia akcji przeciwko bin Ladenowi szczegóły na temat jego kryjówki, wywarto na pakistańskich wojskowych konkretne naciski, opóźniając dostawę 18 nowych myśliwców F-16 i wypłatę nieoficjalnych gratyfikacji pieniężnych - co okazało się skuteczne.

Ustalono z nimi również, że lot dwóch śmigłowców z żołnierzami formacji sił specjalnych marynarki wojennej SEAL do Abbottabadu nie będzie traktowany jako niedozwolone wtargnięcie w przestrzeń powietrzną Pakistanu.

Hersh podaje także w wątpliwość, czy ciało zabitego bin Ladena rzeczywiście przetransportowano na amerykański lotniskowiec, by dokonać następnie jego pochówku w morzu.

Krytycy: Teza na podstawie nieznanych źródeł

Krytycy przedstawionych w artykule tez zwracają uwagę, że ich podstawą są wyłącznie przekazy pochodzące od osób o nieujawnionej tożsamości i tym samym nienadające się do rzetelnego zweryfikowania.

Hersh otrzymał w 1970 roku Nagrodę Pulitzera za ujawnienie dokonanej dwa lata wcześniej przez żołnierzy USA masakry cywilów w wietnamskiej wiosce My Lai. Jego zdaniem Obama świadomie szerzył nieprawdziwe informacje na temat okoliczności zabicia bin Ladena, by zapewnić sobie reelekcję w wyborach prezydenckich w 2012 roku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones