Pamiętacie jak zwymiotowała na Aarona ? Ja do tej pory nie bardzo rozumiem dlaczego.. Ktoś wie ?
Była pijana. Jak szukała go po całym domu, to była scena jak nalewa sobie ponczu i podenerwowana pije go duszkiem z kubeczka. Pewnie w połączeniu z nerwową sytuacją zaowocowało to ptakiem o kolorowych piórach. :)
Nie, nie nie. Ona miała coś takiego chyba, że jak była blisko Aarona to jej się chciało wymiotować, lub chyba gdy była mowa o miłości czy pocałunkach - jak to tak zrozumiałam. Gdzieś pod koniec filmu sam Aaron pytał się jej czy nie ma już odruchów wymiotnych, a ona odpowiedziała z uśmiechem, że już nie.
Nic z tych rzeczy. Coś chyba źle zrozumiałaś. Tak jak powiedział/a Rejan 22 Cady była pijana. Od nadmiaru alkoholu zbiera się niekiedy na pawia, dlatego ja nie rozumiem takiego zlewania się w trupa. Pod koniec filmu Aaron zażartował sobie nawiązując do tej feralnej chwili. Nie zbierało jej się na wymioty ani przy Aronie ani gdy była mowa o miłości.