ale cieszmy sie ze te czasy minely gdy,polak z polakiem walczyl na smierc
Ciekawe co minęło? Dziś walczą innym metodami, bo "demokracja". Jakby mogli to otwarcie by jedni drugich torturowali, wieszali i mordowali strzałem w tyl głowy.
Wystarczy popatrzec na zachowania niesiołowskiego. W tamtych czasach u władzy pewnie byłby zasłużonym katem wszystkich "pisiorów"
Ale niestety to Kurski PIERWSZY wyskoczył z "dziadkiem z Wehrmachtu", Kaczor pierwszy powiedział, że "oni stali tam gdzie stało ZOMO", czyli PIERWSZY zaczął dzielić, choć sam był nikim w latach 80 - nawet go nie aresztowali, jak to Bronek powiedział "bo widocznie nie było za co". Chronologii nie zmienisz! To PiS zaczął! Przed Pisem takich podziałów NIE BYŁO! Jeżeli Stefan miałby być katem z Katynia, to Pawłowicz, Kaczor, Macierewicz czy Kamiński byliby oprawcami z Wołynia! Taka prawda!