Głos i wyraz twarzy kiedy np opowiada o Jezusie, to czuję jakby transformacje Marka Kondrata. Poza tym bardzo ciekawa obsada. Marta Chodowska zagrała w tak wybitnej produkcji i świetnie się spisała. Podoba mi się też Artur Żmijewski jako pijaczek, ogule dostrzegam nowych aktorów.
A film, jednym słowem, rewelacyjny :)