Laude zawsze uważałem za buca i chama ale coś w sobie ma co mi się podoba. Może to że
mamy podobne podejście do życia. Mało rozrywkowe a bardziej realizacja celu. W sumie to czyni
też ze mnie buca :d
Do tego świetna kreacja aktorska jego postaci.
z drugiej strony Hunt. Imprezowicz, osoba hm mało godna naśladowania, ale na pewien sposób
sympatyczna.
Strasznie ciężko ocenić te postacie. Nie potrafię nawet dobrze wyrazić swoich odczuć co do nich.
Film polecam każdemu. Bardzo dobre efekty, wtyczki historyczne i gra aktorska.