to nie jest komedia... moim zdaniem. bardziej zalatuje dramatem obyczajowym, albo po prostu filmem obyczajowym, melodramat.... Swoja drogą niezły film, skłania do refleksji czy można się zakochać albo związać z facetem, który ma żonę i dziecko, czyli, czy taki facet jest w ogóle wart, bo to dobrze o nim nie świadczy. Więc nie wiem skąd się bierze tego rodzaju zauroczenie ..