Coś w tym jest. W końcu zły dziadek zginał przez to, że zgubiła go pewność siebie i naigrywanie z głównego bohatera. Prowokował wszystkich tym ciastkami i wymądrzeniami o losie, a tu proszę. Ten film ma w sobie trochę przewrotnosci i neioczywistego humoru.

A co na przykład zrobiłaby ekipa filmowa, gdyby "paralityk" zadzwonił na policję?

Mnie zastanawia co innego. Te ciasteczka, tak sobie stały, a przecież w domu było dziecko ....

Tu jest sporo niedorzeczności. W filmach często przykrywa się akcją lub psychologiczną gadką.

Nie "sobie stały", tylko były trzymane pod kluczem. Jakoś nikt się nie czepia, gdy w amerykańskich filmach trzymają broń w domach, gdzie są dzieci.

Ja sie nie czepiam, wiem nie rozumiem skąd ten agresywny ton.
Zauważyłam tylko, że Guttman doszedł do półki, i wziął sobie, ot tak, pudełko z ciasteczkami.
A ponieważ film mam na dysku, dzisiaj wróciłam do tego fragmentu. I faktycznie pojemnik z ciasteczkami stał na półce w szafce z zegarem, która ma drzwiczki, sugerujące, że jest to szafka zamykana. Aczkolwiek, w tym momencie była otwarta. Dlaczego? kiedy była zamknięta, kiedy otwarta , i czy w ogóle ....
Film nie jest rewelacyjny, żebym oglądała go jeszcze raz, w poszukiwaniu takich detali jak "przechowywanie ciasteczek z trucizną" Zresztą, ten detal stricte nie ma wpływu na fabułe

Nie dość, że nie oglądasz uważnie, nawet "wracając specjalnie do tego fragmentu, który i tak nie ma wpływu na fabułę" - niedorzeczność roku ;) to właśnie się czepiasz. Szafka była otwarta bo Galereto ją otworzył, aby wyjąć zegarek Mańkuta, a więc ciasteczka nie stały tak sobie...

ad1
Druga część Twoje wypowiedzi. Dzięki, o to właśnie mi chodziło. Przeoczyłam, zapomniałam … I nie rozumiem tych złośliwości powyżej. Tobie się to nigdy nie zdarzyło?
ad2
1wszej cześć wypowiedzi.
W kontekście mojej wypowiedzi powyżej …. Udajesz afazje semantyczną, czy Ty tak poważnie?
sugeruje sprawdzić definicje słowa „fragment”, „czepiać” i jeszcze raz przeczytać, co napisałam
Pozdrawiam

Chyba cos tam minałem. Co bylo z tymi ciastka nie tak?