PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=484601}

Wyrok za prawdę

Kill the Messenger
6,7 9 036
ocen
6,7 10 1 9036
Wyrok za prawdę
powrót do forum filmu Wyrok za prawdę

społeczeństwa z krajów ‘wysoko rozwiniętych’, czy też ‘pierwszego świata’ (w odróżnieniu od krajów trzeciego świata) są utrzymywanie odgórnie w mniemaniu swoich rozległych i nienaruszalnych swobód obywatelskich, (żeby m.in. zapewnić sobie głosy w kolejnych wyborach i utrzymać potulne i przekonane o panującej demokracji społeczeństwo w ryzach), gdy w kuluarach robi się swoje machlojki.
pozorne swobody obywatela jednak pryskają, gdy jednostka zwraca się przeciwko systemowi. wtedy ‘jestem obywatelem amerykańskim i mam swoje prawa’ redukuje się do ‘jesteś aresztowany, masz prawo do adwokata a wszystko, co powiesz, może być użyte...’

mały elemencik zwracający się przeciwko potężnej i jak widać, wszechmocnej maszynie, zostaje zwyczajnie zmiażdżony w jej trybach. nagle okazuje się, że można spreparować wszystko o każdym, na podstawie dowodów prawdziwych, półprawdziwych lub całkowicie sfabrykowanych, a podane to w odpowiedni sposób opinii publicznej, zostanie przełknięte, lub też podany jest materiał zastępczy lub inna zasłona dymna. (wymieniona w filmie super ważna afera z monicą lewinsky na przykład).

to jest tez trochę tak, jak z świadomością żołnierza, który idzie na wojnę, i wie, że giną ludzie, ale raczej nie myśli, ze to jego konkretnie mogłoby dotyczyć, dopóki się to nie dzieje. podobnie z utratą swobód obywatelskich.
tutaj jest to dobrze pokazane w scenie, gdy webb odwiedza agencję cia i zostaje pouczony o niestosowności swoich dociekań, ale nie trafia to zbytnio do celu, dopóki z boku nie pada komentarz w sensie ‘chyba nie chciałbyś, żeby coś stało się twoim dzieciom’.
to trochę otwiera dziennikarzowi oczy. dopiero wtedy i nie całkiem.

jest też inny film o irlandzkiej dziennikarce veronice guerin, nie wytrzymałam do końca zresztą, naiwność i ślepa wiara w swobody obywatela i prasy są tam nieznośne.
grająca ją cate blanchet wykonuje m.in. manewr, jak jej się zapewne wydawało odważny i słuszny, odwiedzając szefa mafii i zadając mu z triumfalną miną bezpośrednie pytanie w stylu ‘dlaczego sprzedaje pan narkotyki dzieciom na ulicy?’ on aż cały rozkwitł z radości, jak lilia wodna i tak ją skatował, że ledwie wsiadła do samochodu i odjechała. wiara w nietykalność przedstawiciela prasy i być może kobiety nieco przygasła.

inna mentalność po prostu. u nas (w krajach postkomunistycznych) jest większa świadomość różnych pokrętnych i zaskakujących możliwości różnych służb i władz wynikająca z wieloletniej autopsji i nas tego nie trzeba uczyć. raczej tych swobód bardziej chyba... i dlatego niektóre filmy wydają się mega naiwne w pl, a są może i całkiem prawdziwe, ale dla innych i gdzie indziej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones