Awatar i zyciowe motto dyskredytuje Cie do wypowiadania opinii o tym filmie (dla malych dzieci zreszta).
Film jest skierowany do dzieci w wieku do 7 lat, a tym na pewno się podobal.

Jak jest się dzieckiem to film jest fajny. Nie mam dzieci ale mam młodszego brata. Byłem z nim. Jeżeli chodzi o mnie to film typowy dla dzieci i tego się spodziewałem. Mimo to nie nudziłem się i nie uważam, żeby bajki z takim morałem były głupie. Mój brat natomiast był zachwycony. Pozytywne postacie i dobra jakość animacji. Film w porządku.

Zgadzam się, że jest to film dla dzieci. Choć niektórym starszym może też się spodobać. Ja nie byłam osobiście zachwycona, ale dzieci na sali owszem. Więc film zdecydowanie dla dzieci. Co jest zresztą fajne, bo dawno nie było takiej prawdziwej bajki dla dzieci. Tylko ciągle dla dorosłych ;)

No właśnie! Czemu od razu wszyscy jadą po tej bajce, przecież nie każdy film animowany musi być klonem shreka! Poza tym jest to nawet lepsza bajka dla dzieci niż niejedna "kasowa" kinówka.

Jak dla mnie to dobrze, jeśli film dla dzieci nie posiada 'wyrafinowanych' tekstów takich jak w Shreku. Wyspa dinozaura to typ filmu przeznaczony tylko i wyłącznie dla młodego widza i bardzo się z tego cieszę bo takich filmów już się niestety produkuje coraz mniej. Nie zmienia to faktu, że Wyspa Dinozaura ma pełno dziur w fabule, a scenarzyści poszli na łatwiznę. Skoro nie musieli tłumaczyć widzowi co niektórych rzeczy mogli do niego wcisnąć wszystko co chcieli. Tak na przykład dziury dotyczą : relacji pomiędzy bohaterami, ról poszczególnych zwierząt na wyspie, wyjaśnienia w jaki sposób tylko te zwierzęta mówią i jak nauczyły się mówić. Nie można przecież czegoś brać z niczego nie udzielając odpowiedzi. Dubbing był wykonany za to solidnie. Nawet seplenienie Fraczka mnie nie denerwowało, a uważałam to za plus bo nadal rozumiałam co mówi bohater. Za minus uważam także niepoprawianie wypowiedzi bohaterów (jak chociażby scena z ptakiem, który odmienia we wszystkich osobach : latam). Czy też samego negatywnego zachowania, które zostało nakreślone ale nie skorygowane. Myślę że do młodego widza najbardziej będzie jednakże przemawiać kolorystka. Pastelowe tła i postaci od razu rzucają się w oczy, ale nie rażą. Są przyjemne i klimatyczne. Muzyki raczej w filmie nie słyszałam, a jeśli była to nie zapada w pamięć ;)