Dawno juz chciałem się upewnić,który film o piratach jest mi najbliższy,do którego najczęsciej wracam i dlaczego...Jestem miłośnikiem takich przygodowo-awanturniczych opowieści,mam wszystkie najlepsze gry na pc o piratach i często,również obecnie namiętnie w nie gram,sa znakomite i mają swietny klimat,fabułę i dużą grywalność!
Z filmami jest podobnie,ale rzeczywiście dobre o piratach to tylko niektóre.
Obejrzałem w krótkim okresie ,,Piratów z Karaibów" cz 1-3,,,Wyspę piratów",film ,,Piraci"
Polańskiego,,,Czarnobrodego" ,,,Wyspę Skarbów" ,dołożyłem ,,Pana i władcę..." Weira,
,,Morskiego Jastrzębia" ,oraz ,,Kapitana Blooda",a nawet ,,Karmazynowego Pirata" i jeszcze ,,Czarnego Korsarza",...te starsze czarno-białe ciężko sie oglada ze wzgledu na manierę kina przygodowego z lat 40-stych i 50-tych,udawane i bezkrwawe walki na szpady i muszkiety,czyste spod igły ubranka bohatera,stylizowany pseudo- realizm życia pirackiego,
brak zmęczenia w czasie krwawego oblegania fortów na Karaibach,itd...czysty teatr,przebieranka,bo życie codzienne pirata z pewnością nie bylo tak spektakularne i pełne romansów jak w kinie...coś trzeba bylo jeść,z czegos zyć,trzeba było tez mordować,knuć i cięzko harowac na żaglowcach,bo pływanie po burzliwych wodach Karaibów to nie tylko przygoda i romantyzm ale też zwykła,rutynowa żeglarska codziennosć,nuda i wysiłek fizyczny,choroby i zgniłe żarcie,zatargi i walki,krótkie ale krwawe,straty w czasie sztormów,abordaży i oblegania fortów,wyjęcie spod prawa,ukrywanie się po Karaibach przed eskadrami Marynarki Brytyjskiej i innymi grupami piratów...Oj zdrowie i krzepę trzeba mieć,umieć się bić,być zdrowym i wytrzymałym na wysiłek,bo morze nie znosi miernoty i słabości...
Świetnie to pokazał Weir w ,,Panu i władcy..." ,chyba najbardziej zbliżonym pod względem realizmu i prawdy o codziennym życiu na morzu filmie jaki powstał na te tematy...Ale ten film akurat nie jest o piratach,ale o służbie na fregacie wojennej w czasach Napoleona Bonaparte.Ale to świetny film!!! ,,Piraci" Polańskiego też mają niezły realizm i nawet na początku wszystko wskazywało ze to jest najbardziej prawdziwy,realistyczny i ,,brudny" i odbrązowiający piratow film,ale trwało to tylko kilka minut,bo okazało się później że film jest pełen błazenady,udawania,scen komediowych i wygłupów,a scenariusz jest prymitywnie prosty,a rozegranie watku ze,, złotym tronem" to stek bzdur,z idiotycznym zakonczeniem na tratwie...
Ciekawy jest film który teraz leciał w telewizji,,,Czarnobrody'' momentami ciekawszy niż wygłupy ,,Piratów z Karaibów'',oczywiscie nie cały czas jest ciekawie i emocjonująco ,ale ogląda się z zainteresowaniem,jest skarb,romans,przygoda itp,i fajnie jest!
Ale,co bym nie napisał,najlepszy film o piratach jaki oglądałem to właśnie ,,Wyspa Piratów"!!!Jest tu wszystko,jest rozmach,efektowne walki i bitwy morskie,zwroty akcji,krwawe pojedynki,romans,sztormy i skarb do odnalezienia,ukryty na wyspie,znanej tylko piratom...Akcja toczy się na lądzie i na morzu,mamy świetne zdjecia,kostiumy,stylowe żaglowce i bandy piratów,humor tż jest ale nie nachalny,bo o to chodzi!
Jeśli to ma być poważny film przygodowy o piratach,ale tez realistyczny i wiernie oddający realia tamtych czasów na Karaibach,bez nadmiernej blazenady i wygłupów jak w ,,Karmazynowym piracie" to liczą się tutaj tylko te filmy:
,,Wyspa piratów" Harlina,
,,Piraci z Karaibów" Verbinskiego,
,,Czarnobrody" Connora,
można też obejrzeć:
,,Czarny Korsarz"
,,Piraci" Polańskiego
,,Morski Jastrząb"
Ale najlepszy film o życiu na morzu i służbie na żaglowcach jaki powstał w historii to:
,,Pan i władca :Na krańcu świata" Weira