PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464256}

Wyspa tajemnic

Shutter Island
8,2 587 457
ocen
8,2 10 1 587457
7,1 46
ocen krytyków
Wyspa tajemnic
powrót do forum filmu Wyspa tajemnic

Zagmatwany

ocenił(a) film na 8

Bardzo dobry film, tylko za bardzo zawiły. Oglądając go, człowiek z czasem traci główny wątek i nie wie, która scena odnosi się prawdy, a która do chorych fantazji głównego bohatera.

Wspaniale też film jakby oszukał widza, bo przeistoczył mądrego, o zdrowych zmysłach federalnego, w chorego psychicznie człowieka, który na swoją niemoc, nie potrafił udowodnić prawdy swojej idei, a wręcz przeciwnie pogrążał się w niej.

ocenił(a) film na 9
radzio_323

nie miałeś trudności w zrozumieniu tego?

ocenił(a) film na 8
KeeepCalm

No właśnie miałem, ale cały bajer w tym filmie, że człowiek skupiony w 100% na niby wie o co chodzi, a jednak na końcu, następuję w głowie mega niezrozumienie :)

ocenił(a) film na 8
radzio_323

no właśnie widać, że nie bardzo zrozumiałeś ;)

prawda była tylko jedna i widzimy ją wyłącznie przez ostatnich kilka chwil filmu, całe reszta to wyimaginowany świat głównego bohatera.

ocenił(a) film na 10
BJFK

Więc jaka jest ta jedyna prawda, zinterpretowana przez Ciebie? Pytam poważnie serio.

użytkownik usunięty
BJFK

Nie odpowiadaj w tym wątku na pytanie Rafaella, nie ma oznaczonego spoilera.

ocenił(a) film na 9
BJFK

BZDURA. Ten film ma 2 równorzędne względem siebie teorie i zmusza do myślenia, szukania odpowiedzi. Jeśli myślisz, że bohater okazał się szaleńcem, to jesteś w wielkim błędzie. Bo nie bierzesz pod uwagę tego, że główny bohater rzeczywiście mógł mieć podawane narkotyki we wszystkim co jadł, pił czy palił i w końcu mógł zacząć myśleć tak, jak ten doktorek tego chciał. A dlaczego w takim razie kiedy chciał zakończyć śledztwo Dr John Cawley nie stawiał oporów? A wszystko przestało mu się podobać to dopiero, gdy główny bohater zaczął zbyt bardzo węszyć.
Odpowiedź jest jedna - TEN FILM ZOSTAŁ TAK SKONSTRUOWANY, ŻEBYŚMY MOGLI SIĘ ZASTANAWIAĆ. Jeśli ktoś opowiada się za tylko jedną teorią, to ma zamknięty i ograniczony umysł, myśli prostoliniowo. W zamyśle reżysera było poprowadzić ten film tak, aby istniały dwie równorzędne teorie, na poparcie których będą istniały równie silne argumenty. Urok tego filmu polega na tym, żeby nie było jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego jest genialny.

ocenił(a) film na 10
JayP

BZDURY. Zarówno film jak i książka ma tylko jedno zakończenie: choroba psychiczna głównego bohatera którego terapia polegała na zainscenizowaniu śledztwa na wyspie, pozwolenie pacjentowi na kilka dni życia w świecie urojeń w których jest szeryfem prowadzącym śledztwo na temat zbiegłej więźniarki. Jeśli myślisz, że bohater okazał się ofiarą spisku, jesteś w wielkim błędzie. Dalsza dyskusja nie ma sensu, gdyż argumentem o narkotykach które umieszczane były w tym co palił (tu oczywiście chodzi o fajki) ranga dyskusji otarła się o groteskę.

ocenił(a) film na 10
poland7

W książce do końca nie wiadomo, czy Andrew wyzdrowiał, czy nie nastąpiła regresja.Film wyjaśnia ostatnim (genialnym!) zdaniem, że wyzdrowiał, ale Lehane był bardziej... tajemniczy :)

BJFK

Przecież ostatnia scena to otwarte zakończenie, a Twoja wypowiedź to tylko Twoje zdanie, a nie zakończenie filmu.

ocenił(a) film na 10
radzio_323

Jestem w szoku po przeczytaniu tego co napisal "radzio323"

" Oglądając go, człowiek z czasem traci główny wątek i nie wie, która scena odnosi się prawdy, a która do chorych fantazji głównego bohatera"

Wlasnie o to chodzi w tym filmie i na tym polega jego fenomen.

ocenił(a) film na 9
radzio_323

"Zastanawiam się czasem czy lepiej żyć jako potwór, czy umrzeć jako bohater?" Ostatnie słowa głównego bohatera. Mogą świadczyć o paru rzeczach. Woli umrzeć niż się przyznać i żyć jako morderca. Drugi wniosek: faktycznie był chory, ale został wyleczony, udaję bo nie może żyć se świadomością tego kim jest. No i trzeci po prostu jest chory i nie został wyleczony.
Dla mnie strasznie fajny film. W książce może jest ty bardziej wytłumaczone, ale tutaj zastosowali zakończenie z którym można dyskutować, jak na przykład w "Incepcja". Mi się bardzo film podobał.

ocenił(a) film na 9
aleksiu1

Ja myślę że ostatnie słowa głównego bohatera wnioskują o tym, że próbował się wyleczyć ale mu się nie udało, więc nie chciał dłużej żyć jako morderca i dlatego stworzył swoją historię o wyspie, ponieważ chciał ją przeżyć i umrzeć jako bohater.

ocenił(a) film na 8
aleksiu1

dokładnie, choć teorię o tym że nie został wyleczony raczej można odrzucić.
ja uważam, że był chory, aż w końcu przyjął do siebie tragiczną prawdę, ale wolał udać chorego, by "nie żyć jako potwór", zapomnieć o tym co się stało. nie będę jednak wieszać psów na zwolennikach teorii wrobienia go w chorobę. nie dziwię się, że ktoś po kilku charakterystycznych scenach (np. "run" napisane na kartce przez pacjentkę), może myśleć, że główny bohater jednak został wrobiony.

radzio_323

Bo to jest film przy którym nie można wyjść z pokoju nawet na minutkę, ani zaglądać do smartfona, laptopa itp. bo od razu oglądający "traci główny wątek i nie wie, która scena odnosi się prawdy, a która do chorych fantazji głównego bohatera." Widzisz już masz odpowiedź dlaczego ten film jest "ZAGMATWANY" po prostu ten film był dla ciebie za ciężki lub nie umiesz oglądać takiego kina :)

ocenił(a) film na 8
Alaric_Saltzman

następny pan "ja jestem taki mądry bo ZROZUMIAŁEM a ty jesteś głupszy bo to dla ciebie zbyt TRUDNE" ehh, idźcie leczyć swoje kompleksy gdzie indziej, każdy ma prawo do swojego zdania. a film zagmatwany jest - tego nikt nie odmówi. oczywiście to że jest zagmatwany jest wielkim plusem

googaify

Zagmatwany jest, szczególnie gdy ogląda się go po raz pierwszy. Ja ostatni raz oglądałem go w 2012 roku, ale dzis powracając znów do tego filmu, oglądając go w maksymalnym skupieniu, zacząłem sobie przypominać powoli o co w tym wszystkim chodzi, ale nie do końca, a więc nie byłem aż tak bardzo oszołomiony na koniec, ale też nie mogłem być pewny zakończenia no i przynajmniej dokładnie zrozumiałem fabułę. Widocznie kiedyś nie oglądałem w takim skupieniu. I pewnie już mnie nigdy nie zaskoczy ;)

Co do zakończenia moim zdaniem ostatnie słowa świadczą o tym, że został wyleczony, ale nie chce żyć ze świadomością tego kim jest, tego co się stało.

A co dalej? Zapomni? Choroba powróci z własnej woli? Da się tak? No bo jeśli został wyleczony to musi zaakceptować fakty lub powrócić do choroby. Tak więc jeśli został wyleczony, ale na koniec filmu udawał, że jest chory to musi z własnej woli powrócić do dawnego stanu, w którym nie akceptował faktów i wymyślił swoją historię, w której ostatecznie może wyjść jako bohater, a w rzeczywistości będzie to chory psychicznie człowiek z własnego wyboru oczywiście późniejszego bo gdy tam trafił to nie wybierał.

Z drugiej strony nie wiem czy to słuszna teoria bo wątpię żeby się dało powrócić do stanu chorego psychicznie gdy odzyskuje się świadomość i jest się zdrowym. W filmie pada zdanie z ust doktora, że "zdrowie psychiczne nie jest sprawą wyboru, nie ma się na nie wpływu", więc teorie co do zakończenia się kłócą, a moja jest chyba nieprawdopodobna. Chyba, że sam reżyser wymyślił sobie zakończenie, które w rzeczywistości jest niemożliwe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones