Moim zdaniem film jest realny jeśli chodzi o ukazanie bezwzględności płatnego zabójcy bez jakiegoś owijania w bawełnę,jednak film w całej swej okazałości jest po prostu bezbarwny i chodź trwał 1 godz i 35 min to czułem jakbym oglądał film o godzinę dłuższy.Jest to film zdecydowanie na jeden raz tylko szkoda że @DagoMHD oceniasz film który nie oglądnąłeś do końca mnie też ten film nużył momentami ale jednak nawet straszną kichę staram się oglądnąć do końca,aby ocenić całość a nie tylko zaledwie 10 min.Moja ocena 4/10 ujdzie chodź myślałem że będzie jednak zdecydowanie lepszy.Pozdrawiam

Brawo, swoją wypowiedzią pokazałeś, że Twoich ocen nie należy brać na poważnie, bo czyż poważną i godną odniesienia jest ocena wystawiona po obejrzeniu 10 minut filmu. Później ludzie dziwią się że ocena nie adekwatna do filmu.

"Ale cóż na Filmwebie serial TV "Dawno, dawno temu" ma ocenę 7,7 co mnie przeraża więc
może to ja się nie znam."

Ale cóż niektórzy wystawiają oceny nawet nie oglądając filmu co mnie przeraża więc może to ja się nie znam.

Ok od tej pory oceniając film będę za wszelką cenę marnował swój czas i nie ważne jaki by to nie był gniot to specjalnie poddam się torturom psychicznym żeby zadowolić wszystkich tych których zdaniem trzeba wytrwać do końca żeby oceniać.

Otóż moim zdaniem nie trzeba. Można ocenić film negatywnie jak i wszystko inne na podstawie fatalnych 10 minut i całego pierwszego wrażenia, nie będę pił mleka do końca jak po pierwszym łyku czuję że jest zepsute, a skoro jest już zepsute na początku to nie muszę sprawdzać czy pod koniec się polepszy.

Zeby ocenic film trzeba go obejrzec do konca, co z tego ze pierwsze 10 minut moze byc malo wartosciowym i zapowiadajacym sie filmem, ale to nie daje ci prawa do oceny calosci. Jesli ja cos ogladam i po 10 minutach wylaczam film a byly tez takie to tego nie oceniam. Nawet kiedys wylaczylem taki film i po jakims czasie powrocilem do niego ze wzgledu na wysoka ocene (po 15 minutach rozkrecil sie i warto bylo wytrwac poczatek). Nastepnym razem lepiej nie oceniac i nie zakladac tematu, a jesli chcesz sobie popisac zakladajac temat to lepiej wiedziec o czym sie pisze i miec cos do powiedzenia w temacie podsumowujac calosc, w twoim wypadku 10 minut. Pozdrawiam

jak nie ocenia sie książki po okładce tak filmu po 10 minutach, moim zadaniem to 1 z najlepszych filmów 2012, zobacz do końca to zrozumiesz!!!! zajebisty;) a końcówka ...szok.......

Przyznam że jestem już zmęczony wypowiedziami co mi wolno a co nie. Moja ocena to moja subiektywna ocena i mam do niej prawo. Nie jestem znanym krytykiem ani też zadnym autorytetem z dziedziny kinematografii więc mój prywatny komentarz ( szaraka ) nie wpłynie na sprzedaż biletów. Zostanę zatem przy swoim i będę oceniał tak jak uznam za stosowne. Będę trzymał się wersji że jak kotlet śmierdzi to nie zjem go tylko po to żeby sprawdzić czy zepsuł się cały lub czy pod koniec będzie mi smakował. Bardzo szanuję swój czas i nie zamierzam go marnować na tego typu wypociny reżysera jakim jest sporny tytuł.

Zgadzam się. Kolejny niskobudżetowy gniot, którym garstka pseudo-inteligentów i hipsterów się zachwyca.