Kurczę, ale jak już zdecydowałeś/-aś się napisać na forum, to wykrzesz jeszcze trochę swej inwencji twórczej i napisz co konkretnie Tobie nie podpasowało żeby to było jakoś z pożytkiem dla wahających się czy obejrzeć.
Mao Tse Tung?
fabuła jest beznadziejnie głupa, naciągana, tak jakby film musiał powstać a scenarzystów dopadło totalne zatwardzenie twórcze
oczywiście bardzo chciano to ukryć ,że film jets dla kasy, na zamówienie i niema na niego pomysłu oprócz tego że ma powstać, starali sie jak mogli zszokować widza ,zaskoczyć, ale im dalej w las i portret psychologiczny dzieciaków, wiwisekcje i następne zbrodnie mrożące krew w żyłach tym większa pustota tego obrazu biła po łbie znudzonego widza.
Zgadzam się całkowicie z Tobą, że przeciwieństwem tego obrazu jest film 'Malibu - atak rekinów', który oceniłeś 10/10 ;)
Malibu to jedyna parodia która jest śmieszną w przeciwieństwie do komedii nagrywanych z taką intencją które to absolutnie nie są śmieszne, zabawne etc. Rozumiem intencje twórców tego filmu - to jest lekki thriller łamany przez wielką parodię. Wersja oficjalna że to jest "actually" thriller to zagrywka pójścia w zaparte w konwencje parodii. Nazwanie parodii parodią to zepsucie efektu prześmiewczego. Parodia musi udawać obiekt z którego sie wyśmiewać więc nie może nazywać siebie komedią! .Autorzy tego filmu maja jajca brechtać się wszystkim w twarz. robiąc polewkowy film a udając ze to na serio. Malibu jest kultowe
''Zgadzam się całkowicie z Tobą, że przeciwieństwem tego obrazu jest film 'Malibu - atak rekinów', który oceniłeś 10/10 ;)'' - haha ;) nic dodać nic ująć ! Muhomotniczy nawet jeśli nie podobał ci się ten film to nie jestem w stanie pojąc jak możesz z czystym sumieniem ocenić ten film najniżej jak się da czyli 1/10. Chociażby za same zdjęcia , które powalają na łopatki (skoro tak bardzo psioczysz na ''beznadziejnie głupią , naciąganą fabułę'' ) powinieneś przyznać wyższą notę. Nie wiem w czym rzecz , ale ogarnij się , albo ogranicz do filmów typu ''Malibu-atak rekinów'' które są łatwe w odbiorze i myśleć na nich za wiele nie trzeba...
A jeśli chodzi o moją ocenę jest to 10/10 , dawno żaden film mnie tak nie poruszył - muzyka + zdjęcia + gra aktorska + fabuła = istny majstersztyk , ten film to naprawdę arcydzieło. Oglądałam go sama w domu ''na słuchawkach'' i myślałam , że od nadmiaru emocji wybuchnę. Chciałam oglądnąć sobie 1/2 filmu w przerwie od nauki , ale skończyło się na tym , że oglądnęłam go dwa razy pod rząd ;) no nic , to ja się idę uczyć dalej , a film wszystkim szczerze polecam!