Tak było synku,ile ty masz lat aby cokolwiek o tym wiedzieć ...

Tak było? Koń by się uśmiał. Pewnie nadal wierzysz, że Katyń to wina Niemców?

''Tak było? Koń by się uśmiał. Pewnie nadal wierzysz, że Katyń to wina Niemców?''

Hahaha. Z taką ripostą dawno się nie spotkałem. Dobre.

Jeżeli ktoś się bierze za obejrzenie tej produkcji to powinien mieć także stosowną świadomość historyczną, zarówno odnośnie czasów w niej przedstawionych jak i kontekstu jej powstania. Jeżeli to wiesz, to z przyjemnością oglądasz ten film, można z niego wiele wiedzy wyciągnąć o metodach działania ustroju, w którym przyszło żyć 3em polskim pokoleniom...ode mnie 8 za realizm batalistyczny na łuku Kurskim, a i Teheran był dobrze zrobiony pod względem politycznym...

TAK BYLO!
Narod radziecki, jaki by to nie byl kraj, uratowal Europe.
Kiedys' wszyscy to zrozumieja,.

P.S. Radzieckie filmy sa, najlepsze na s'wiecie, szkoda ze prawie ich nie ogla,dalis'cie.

poczytaj coś Suworowa.....zmienisz zdanie co do "wyzwalania"europy

Rozni zdrajcy i degeneraci mnie nie interesuja.
No, teraz jest wolnosc, kazdy moze pisac co chce. Czy nie?
Jakos ta wolnosc jednostronna.

Da, charoszyj malczik. Atlicznik. Zgłoś'sa do kasy na kaniec miesaca.

Suworowa spotkałem. Ale to jednak nie historyk a film jest genialny za samą technikę, formę i sceny batalistyczne. By go oglądać trzeba znac historię a nie ochrzaniać film bo powstał w takich czy innych latach. te zarzuty mozesz mieć do leni R..z III Rzeszy czy polskich filmów z PRL

''TAK BYLO!
Narod radziecki, jaki by to nie byl kraj, uratowal Europe.
Kiedys' wszyscy to zrozumieja,.''

To jest oczywtiste i zrozumiałe dla każdego, kto dokładnie zapoznał z historią (przynajmniej tak uważam).

Ja się zgadzam. Teraz wszyscy tacy mądrzy gdy urodzili się długo po wojnie. Kiedyś śpiewali by inaczej gdyby im faszyści rodzinę wytłukli lub pozamykali do obozów koncentracyjnych. Ciekawe do kogo by wtedy się zwracali o pomoc, może do Amerykanów, którzy za komunistyczną propagandę uważali Auschwitz.

Jak to ludzie nie zdają sobie sprawy ile żołnierzy radzieckich zginęło po to żeby oni mogli sobie teraz na nich nadawać.

Verix - Szacunek dla Ciebie

Dla Polaków to była tylko zmiana okupanta.

Dokładnie.. Skończył się jeden syf a zaczął następny.. po którym do tej pory nie wyszliśmy na prostą...

Ostro... ale faktycznie nie wiadomo, które lepsze. Prawo, czy lewo. Jedno i drugie zbawiało ogniem i mieczem.

To kto niby wyzwolił Europę, Niemcy?

Nie masz pojęcia o II wojnie, to się nie wypowiadaj. Gdyby ten film był inaczej zrobiony, byłby kłamstwem.

Taka prawda, Sowietom zawdzięczamy wolność. Mogłeś oglądnąć cały film, w Polsce też rozgrywały się tam sceny (akcje AL).

Wolność zawdzięczamy Rooseveltowi i Churchillowi. Temu drugiemu w głównej mierze. Gdyby nie ta para, która i tak dawała się dymać Stalinowi co krok byś teraz cyrylicą pisał w piaskach Kazachstanu, a ze znajomymi byś gawarił pa rusku.

fidel..a o Jałcie słyszałes?Roosevelt i Churchill oddali nas Rosji Radzieckiej.a Ty z nich bohaterów robisz?no cóż, osoby zacietrzewione politycznie, rzadko znaja historie.tak wiec wszystko jest w normie:)

No tak, u ciebie brak zacietrzewienia, za to niewiedzy od groma.

Gdyby Roosevelt z Churchillem nie utworzyli frontu na południu i północy Europy Stalin zatrzymałby się na Cabo da Roca. Poczytaj o rozkładzie głosowania w sprawie sprzedaży Polski. Churchill był przeciwko i o włos nie doszło do zerwania rozmów (zdania nie zmienił). Roosevelt zagłosował na "tak" tylko dlatego, że jednak toczył wojnę na dwa fronty i potrzebował sojusznika na terenie obecnych Chin. Głosowanie przeszło pod warunkiem, że ZSRR nie zaanektuje Polski.

Gdyby nie to, że Japończycy zaatakowali USA, to Stany by wogóle nam nie pomagały. Ja znam wiele osób z Polski, które przeżyły wojnę i opowiadali mi o bohaterskich czynach żołnierzy radzieckich. Nie mówię tutaj o Stalinie, ale o poświęceniu wielu ludzi, którzy oddali za nas życie. Gdyby ci cali Anglicy byli tak naprawdę po naszej stronie, to już we wrześniu 1939 zaczęli by działać i by nas wyzwolili. ZSRR za to przynajmniej nie cackali się z okupantami.

Też pieprzenie głupot, alianci tak na prawdę wiele nam nie pomogli bo bali się o własną dupę i zrzucali tylko potem skrzynki z zaopatrzeniem. Wielka mi pomoc!

Do użytkownika o nazwie: MustelaErminea. ZSRR był tak "wspaniały i nieomylny", że po "wyzwoleniu Europy" (w tym także Polski, która należy do terytorium Europy)zagościł w naszym kraju do 1989 roku i panoszył się we wszystkie strony, prześladując społeczeństwo, uciskając Kościół katolicki, nakładając cenzurę na wszystko, co się dało. Polska wszystkie działania na arenie międzynarodowej i wewnątrzpaństwowej musiała konsultować ze Związkiem Radzieckim. I nie zapominaj, że weszli do Polski 17 września 1939 roku. I do 1941 r. prowadzili wojnę razem z Niemcami. Dopiero kiedy III Rzesza 22 czerwca 1941 r. zaatakowała Związek Radziecki, Rosjanie "zaczęli walczyć po stronie aliantów". Dlatego zastanów się, co piszesz.

Orginalne argumenty...

Prawdziwe argumenty.

t1o9m8e6k troche się pomyliłeś z tym '89 bo jak weszli 17.09.1939 tak nie wyszli do dnia dzisiejszego, Wałęsa był tylko pionkiem który zamydlił oczy wszystkim i wyzwolił Polskę spod Komunizmu jednakże do dnia dzisiejszego Komuniści rządzą.

MustelaErminea - człowieku gołymi rękami bym Cie rozerwał na strzępy za to co piszesz. Nie za takie herezje gineli powstańcy którzy przezyli Niemieckiego okupanta w Łagrach.

Co do wychwalania Churchilla i Rroosevelt'a to wstrzymajcie sie. Karta Atlantycka która była przez nich stworzona mówiła o prawie każdego państwa do granic sprzed wojny i do niezaleznego rządu czy dotrzymali słowa? Churchill przysięgał gen. Andersowi że jest człowiekiem honoru i że Polska będzie miała wszystko co naobiecywał na początku wojny tymczasem już wtedy był po spotkaniu WIELKIEJ Trójki w Teheranie i przesądził o wschodniej granicy (Linii Curzona i prawie Stalina do Lwowa i Wilna jako istnie radzieckim miastom - żenada). Stalin - lista jego zbrodni przeciwko nam jest zbyt obszerna ( 3mln Polaków którzy zgineli z ręki Rosjan) 500 000 zabitych w męczarniach z rąk UPA (Stalin też maczał w tym palce, a w najlepszym przypadku na to przyzwalał). Roosevelt nie tylko wspierał Stalina sprzetem (w pare miesięcy roku '43 wysłał mu 5000 samolotów a 3/4 pojazdów transportowych posiadanych przez Rosjan była "pożyczką" na wieczne nieoddanie od USA - na co jeszcze Stalin zawsze dyktował warunki. Po odbiciu Stanilgradu i odwrocie armii niemieckiej sam Stalin mówił iż gdyby nie pomoc amerykanów on by ta wojne przegrał. Wyobrażasz Sobie jak lotnicy którzy toczyli zacięte boje w Bitwie o Anglię po wojnie nie mogli wrócić do domu a ich zasługi zostały zapomniane ??? (duża część Anglików wręcz wypędzała ich z kraju zapominając że gdyby nie oni to ich kraj poległby Niemieckiej machinie).

PUKNIJCIE SIĘ W ŁEB jak macie zamiar następnym razem wychwalać tych co wbili nam nóż w plecy!!!!!!!!!!!

Ludziom którzy nie wiedzą nawet kto wywołał wojne i nie mają zielonego pojęcia o historii oraz o Jej skutkach na POlakach polecam bardzo ciekawą książkę SPRAWA HONORU (napisana o dziwo przez Amerykańskich dziennikarzy aczkolwiek otwarcie krytykujących Churchilla Roosevelta Stalina oraz pominięcie sprawy polskiej)

Nie radze sie do mnie zblizac, bo sam bedziesz rozerwany za swoje neonazistowskie wypowiedzi.

Neonazistowskie wypowiedzi... Cóż za bzdurne gadanie. Fakty historyczne są oczywiste i przemawiają na niekorzyść ZSRR. Owszem, nazizm był (i nadal jest ideologią, której członkowie zabili ogromną liczbę ludzi (głównie w czasie II wojny światowej). Związek Radziecki przyczynił się do obalenia III Rzeszy. Tylko że w miejsce jednego ucisku i prześladowania wprowadził następny (komunizm). Kiedyś przeczytałem takie bardzo mądre zdanie: "Komunizm też był nazizmem. Nosił tylko inną nazwę". Zgadzam się z tym stwierdzeniem. I chociaż urodziłem się w chwili, kiedy komunizm chylił się ku upadkowi (dziękuję Bogu, że nie dał mi żyć w tak pojebanym okresie) wiem, jak żyło się ludziom za czasów "wspaniałej i nieomylnej opieki ZSRR nad Polską). Owo życie poznałem przede wszystkim z książek historycznym oraz relacji naocznych świadków - rodziców i dziadków. Dlatego jestem tak gorącym wrogiem komunizmu. Bez trudu dogadałbym się z Ronaldem Reaganem :D On też nie lubił socjalizmu i Sowietów.

Komunizmu (powiedz, kto zyl przy nim, bo bym chial z nim pogadac) nienawidza wszyscy, ktorzy nie lubia uzywac myslenia.

To mieliscie nadzieje, ze ZSRR wyzwoli Polske i przekaze Aliantom?
Tak nie bywa...

Komunizm uwielbiają wszyscy, którzy nie lubią myślenia, tylko czekają, aż państwo im da. Postawa roszczeniowa wobec państwa charakteryzuje ludzi niezaradnych, którzy ciągle potrzebują pomocy - kosztem ludzi zaradnych, potrafiących o siebie zadbać. Państwo nie powinno być opiekunką, która na dodatek okrada normalnych, dbających o siebie ludzi, a daje jakimś miernotom społecznym. Każdy powinien dbać o swoje własne interesy, i nie wytyczać szablonów, według których inni mają postępować.

No to co mamy dziś?

Najwięksi wrogowie komunizmu rodzą się po 1991 r.
Podstawówka normalnie kipi od wzorowych kapitalistów i ludzi, którym jest dobrze bo rodzice kupują im batoniki.

Później nie zastanawiają się na bezrobociu czy nie było by lepiej jednak dostać tej pracy i jakoś sobie radzić niż w wolnym kraju zdychać z głodu.

Z tym, że UPA była powiązana w jakikolwiek sposób z ZSRR nie mogę się zgodzić. Mam wiedzę na ten temat ponieważ moi bliscy zostali przez nich zmasakrowani i wiem od tych, którzy ocaleli, że Ukraińska Powstańcza Armia nigdy nie współpracowała z komunistami czy kimkolwiek powiązanym z poglądami lewicowymi. Oni byli skrajnie prawicową organizacją.

No coz, jesli ktos nie zna historii, lub jej nie akceptuje, bo jest mu niewygodna, to takich filmow nie powinien ogladac. To ZSRR pokonal hitlerowcow, to na froncie wschodnim Niemcy stracily 80% swoich sil.
Gdyby nie Armia Czerwona, Polski by dzis nie bylo, resztki Polakow dogorywalyby w obozach pracy. Tego nikt i nic nie zmieni, choc dla niektorych ta prawda jest niewygodna.

True story bro.

Pamietaj dzieweczko, żę II WOjna Swiatowa byla wywolana, rekami Niemców, ale wg. planu Stalina...ale co twó jmozdzek może o tym wieddziec..

No tak, ZSRR przecież nie brali udziału w II wojnie HAHA;p PROPAGANDA!! A nas wyzwolili Włosi i Amerykanie:)
Żal



Wg mnie ten film jest bardzo dobry. Zawiera dużo szczegółów historycznych. Można się wiele z niego dowiedzieć.
Zachęcam do oglądania. Cechuje ten film dokładność, szczegółowość. Idealny dla tych, którzy interesują się II wojną.

Gdy ktoś się doszukuje propagandy, to znajdzie ją nawet w brazylijskim serialu.

Tak dobre filmy jak ten, to rzadkość.

Przepraszam, ale czy ty ostatnio zwichnąłeś sobie mózg? Sowieci "wyzwalali" Europę, a zaraz za nimi leciało NKVD, które odpowiednio "urabiało" ludzi, zwykłych szarych ludzi, którzy przeżyli okupację niemiecką i przejście frontu; ludzi, którzy niejednokrotnie jako partyzanci walczyli z Niemcami. Zabijali ich, bo byli "elementem wrogim ideowo".
Mam ci przypomnieć los więźniów z Ostaszkowa, Kozielska i Starobielska, z listy ukraińskiej i białoruskiej? Pewnie twoim zdaniem, tak należy traktować jeńców wojennych, mam rację? A, nie, czekaj! Pewnie wierzysz Stalinowi, że uciekli do Mandżurii.
Ci ludzie byli winni tego, że byli elitą ówczesnej Rzeczpospolitej. Gdyby żyli, bolszewicy nie mogliby tak łatwo wprowadzić komunizmu po wojnie.
Gdyby ten film przed wyświetleniem posiadał komentarz historyków, którzy prostowali by przekłamania, to być może byłby zdatny do oglądania.

Co Ty się do mojego mózgu przypieprzasz, cieciu?!

Faktem jest, że ZSRR wyzwoliło Polskę i wiele innych krajów w europie.
Stalinizm tutaj nie ma nic do rzeczy. To film o froncie a nie o losach jeńców wojennych.

Nie wiem jak Ty, ale ja się cieszę, że nie muszę teraz mówić po niemiecku, może Tobie to nie odpowiada, nie wnikam.

Nie wiem, jak w dzisiejszych czasach można ZNIEWOLENIE nazywać wyzwoleniem. Być może miałeś przodków w strukturach jedynej słusznej partii lub w zbrodniczej AL, nie wiem. Faktem jest, że Polska przeszła spod jednej okupacji pod drugą, i na dobrą sprawę, w pełni nie uwolniła się z niej do dzisiaj, a "gruba kreska" to potwierdza.

Skoro nazywasz partyzantów przelewających krew za ojczyznę zbrodniczą organizacją, to ja nie mam więcej pytań.

Za Ojczyznę? Za klasę robotniczo-chłopską! Za czerwone sztandary! Za sierp i młot! Za to walczyło AL, a nie za Ojczyznę.

Nie wiem co za "historyk" Cię uczył, ale powinien ograniczyć słuchania Radio Maryja.

Brak argumentów, zaczynamy obrzucać się stereotypami? Z Radiem Maryja mam tyle wspólnego co Saloth Sar z Mojżeszem.

Bo pierdoły piszesz, człowieku. Myślisz, że gdy bomby leciały na łeb, to ktoś myślał czy walczy po stronie komunistów czy kapitalistów?

Szli do Polskiej armii tam, gdzie mieli możliwość.

Wie to każde dziecko, które miało styczność z historią a Ty tutaj wciskasz kit, że Polacy o jakieś sztandary walczyli.
Pomyśl!

To ty pomyśl. Moja rodzina miała bezpośrednią styczność z "patriotami" z AL, i wiem, że przynajmniej znaczna część z nich była komunistycznymi bojówkarzami, a niejednokrotnie - zdrajcami własnego narodu (nie muszę chyba przypominać takiemu wybitnemu historykowi jak ty, o wspólnej akcji AL i Gestapo, w wyniku której przejęto archiwa Delegatury Rządu na Kraj, a w nich m.in. dane dotyczące przedwojennych agentów infiltrujących partie komunistyczne w II Rzeczpospolitej; na pewno znasz również losy tych agentów po wojnie). Mogę się zgodzić z tym, że część ludzi, zwłaszcza młodych, wstępowało do AL, żeby walczyć za Ojczyznę, ale do cholery - w środowisku volksdeutchy też zdarzali się porządni ludzie! W takim razie całe ich środowisko można usprawiedliwić?
Generalnie, AL jako formacja, jest dla mnie bandą zbrodniarzy, wśród których zdarzali się jednak ludzie normalni i patriotyczni. Nie zapominaj, że po wojnie znaczna część AL-owców stała się milicjantami i ubekami.

Ty chyba mylisz pojęcia. Gestapo było NIEMIECKIE (okupanci) a AL było POLSKIE (okupowani).
POLACY walczyli przeciw NIEMCOM na II wojnie a nie współpracowali.

KOMUNIŚCI walczyli z NAZISTAMI (przeciwne systemy).


A co do wstępowanie do milicji, to chyba dobrze o nich świadczy. Milicja (obecnie policja) stoi na straży porządku publicznego. To organizacja zwalczająca przestępczość (dobrzy ludzie) w przeciwieństwie do przestępców (złych ludzi).

Oczywiście teraz nie jest to lubiana organizacja, ale nie jestem zwolennikiem bezprawia więc niezależnie od czasów uważam policję za niezbędną, może Ty uważasz inaczej, ja nie wnikam.

I już po pierwszym akapicie widzę, że o historii guzik wiesz :) Ze swoim poziomem wiedzy historycznej mnie nie zagniesz, niedługo będę robił magistra z tejże dziedziny, także nie musisz mi tłumaczyć kto kim był, bo akurat II wojna światowa to moja specjalizacja.
Jako kompletnemu ignorantowi, który próbuje nieudolnie wytykać mi błędy, proponuję ci poczytać o tym, co wydarzyło się 17 kwietnia 1944 roku przy ulicy Poznańskiej 12 w Warszawie i kim był ppłk Jerzy Fonkowicz.
W ten właśnie sposób przekreśliłeś się właśnie całkowicie w moich oczach jako partner do dyskusji. Choćbyś teraz pluł, skakał i wrzeszczał, pisał najgorsze obelgi, to i tak będę cię traktował na zasadzie "dobry chłopak, ale głupi".

Ja swoje informacje uzyskuje z niezależnych źródeł, od osób, które wojnę przeżyły. Nie musieli się uczyć historii modyfikowanej przez Goebbelsa ani Churchilla.

Polskie siły zbrojne za zbrodnicze uważali naziści. Ja się nie sugeruję jakimiś pomówieniami o współpracy naszych z okupantem. Nigdy nie wiadomo kto był czyim agentem, więc teraz historycy układają teorie jakie są wygodne w obecnych czasach i obecnym systemie politycznym (na zachodzie do nie dawna mówiło się, że obozy koncentracyjne, to bolszewicka propaganda w celu wzbudzenia nienawiści do Niemców).

Twoje teorie można porównywać z obecnymi przypuszczeniami na zamach na Lecha Kaczyńskiego pod Smoleńskiem "Ci, którzy przeżyli zostali powystrzelani". Dowód na to jak w zwykłym wypadku można się dopatrywać pretekstów do kłótni.

Nie zamierzam pisać obelg, to nie jest na miejscu.
Wiedz jednak, że żadne słowne, ładnie sformułowane sztuczki nie przejdą w środowisku Polaków i patriotów.

Twoje wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy. Każdy historyk ma swoje poglądy. Ja znałem jedną, co wyrażała się pozytywnie o inkwizycji więc sam rozumiesz.
Goebbels też znał świetnie historię i przedstawiał fakty lecz w odpowiedniej wówczas barwie, wygodnej kolejności itd.

Oczywiście, najlepiej jest podpuszczać słownie wręcz obrażając okrężną drogą, przyrównywać do głupków i tylko czekać na reakcję wzbudzającą negatywne emocje żeby wreszcie powiedzieć "Udało mi się, zaczął mnie wyzywać i tym samym pokazał brak argumentów".

Możemy przerwać dialog bo jest on bez sensu. W każdym razie nie wmówisz mi, że ludzie, którym zawdzięczam wolność są zbrodniarzami. poglądy nie mają tu nic do rzeczy, liczą się czyny i zasługi, których AL nie miała mało.

AL Bohaterowie walczący o wolność --FAKTY--

Zgodzę się z Tobą po raz pierwszy - możemy przerwać dialog. Widzę, że jest bezcelowy, a FAKTY, które ci podaje, nazywasz modyfikowaną historią. Być może 17 września 39 to też modyfikowana historia twoim zdaniem - nie wnikam. Niniejszym kończę dyskusję z tobą, i mimo rozbieżności światopoglądów, uważam, że dyskusja z tobą była interesująca.

Hahaha?
Opiekuncze panstwo Ci przeszkadza.
Myslisz, ze jezeli teraz pracujesz i mozesz zaplacic za swoje studia, to nalezysz do zaradnych ludzi?
Przy takim zawodzie nigdy nie bedziesz sam za siebie. Bo historyk sluzy, wlasnie temu "opiekunczemu" panstwu.
Wlasnie dlatego trzeba kilka razy pomyslec, niz Wam wierzyc.

Jak wolisz byc sam za siebie, to juz lepiej pozostan przy tej pracy, ktora teraz wykonujesz.

wojna, nie jest czarno-biala, sklada sie glownie z odcieni szarosci, wasze dyskusje na nic sie nie zdadza, po czesci obaj macie racje, a zarazem zaden z was jej nie ma. analizujac wojne nalezy spojrzec troche do przodu i przesledzic poczynania sowietow i aliantow po jej zakonczeniu. komunisci na wschodzie urzadzili sobie spichlerz i korzystali z dobrodziejstw i zasobow krajow podbitych, bo tak nalezy rozumiec owo wyzwoilenie o ktorym byla mowa w waszej dyskusji, alianci natomiast na zachodzie europy przystapili do realizacji planu marchalla, wpompowali ogromne sumy pieniedzy w przemysl i odbudodowe, a raczej tworzenie gospodarki wolnorynkowej. nie trzeba byc wielkim filozofem aby dostrzec w tym porownaniu motywy jakimi kierowaly sie obydwie strony. oczywiscie, mozna sie upierac , ze pomoc amerykanow nie byla wcale taka bezwarunkowa i szlachetna, a plan marchalla pozwolil amerykanom w istocie zainwestowac znaczne sumy pieniadzy. trzeba nam wiedziec ze gospodarka stanow zjednoczonych po wojnie miala sie dobrze a przemysl ciezki i zbrojenowy szedl pelna para..... itd itp, nie chce mi sie juz pisac jest 02:00, reszte doczytajcie z podrecznikow,hassay moze sobie odpuscic bo pewnie to wie, tobie santiago szczegolnie polecam.