Mystique była prawą ręką Magneta więc... Co do uczucia filmowego to być może - z tym, że bez wzajemności - w końcu zostawił ją...

A ona sie zemiściła.
Tylko czy do końca skoro podała błędną kryjówkę.
A może też nie wiedziała, że to jest oszukana kryjówka.

jaka kryjówka? Jak mówicie o tym obozowisku w lesie to przecież oni tam byli tylko zapewne wiedzieli, zę za niedługo się tam zjawią więc się zdąrzyli zwinąć

W filmie żadna z tych postaci nie powiedziała nigdy czy coś do siebie czuje. Myślę jednak że specjalnej więzi pomiędzy Mystique a Magneto nie było. Ot prosta, mutancka przyjaźn ;)

Zgadzam się, w X2 w Jet'cie było to widać po ich rozmowie. Tak ja uważam.

Myślę, że to był układ 'jesteś mi przydatny/na', może z cichutką nadzieją pod spodem. Magneto nie wygląda na szczególnie sentymentalnego i nawet, jeśli zaakceptowałby Mystique jako partnerkę, to zapewne najpierw podwójnie rozważyłby stan jej mocy.
W momencie, kiedy Mystique słabnie, staje się 'słabym ogniwem' dla Magneto (a nie istotą, którą trzeba by wybronić po dżentelmeńsku).

Kocham cię, o ile wspierasz mnie w planach i nie nawalasz.