Skąd w tej przyszłości znalazł się Profesor X skoro w trzeciej części (Ostatni Bastion) zginął?
jego umysł wszedł w ciało brata bliźniaka który był w stanie śmierci klinicznej, scena po napisach
a Singer odciał się jedynie od genezy wolverine (bo inaczej nie było by scen z bastionu w tej części)
Trzecia część to szambo i singer odcial sie od niej, zreszta nawet nie byla jego
Nie mógł się odciąć od kanonu. Nie dostałby zielonego światła na kręcenie tych części. Po prostu Xavier miał brata bliźniaka. Dowcip polegał na tym, że Xavier w łonie matki "przejął" świadomość swego brata bliźniaka i zyskał tym samym swą moc. Jego brat, choć bez świadomości nadal żył. Zdecydowano się go podtrzymywać na życiu. Co okazało się zbawienne w czasie Ostatniego Bastionu. Xavier w ostatniej chwili "przeniósł" swą świadomość do ciała swego brata, leżącego wtenczas gdzieś tam w szpitalu czy jakimś domu. W ten sposób przeżył. Jeśli chodzi o kwestię niechodzenia, to Charles po prostu zablokował się na to psychicznie, i nie potrafił tego zwalczyć. Zbyt długo był inwalidą.