1. Dlaczego mutanci nie wynieśli Jasona z bazy (przecież ten teleportator mógł to zrobić, podobnie jak uratował Xaviera)
2. Dlaczego w końcowej scenie Xavierowi zmienił się kolor tęczówek w oczach na takie, które miał Jason (powiedział wtedy coś jakby do siebie "tak, myśle, że tak będzie"...czy coś w tym stylu ;)
3. Logan (Wolverine) zarzucił chłopakowi Jane (Cyklopowi), że to nie Jane wybrała (poświęcenie życia) ale Cyklop - czy rzeczywiście mógł ją uratować?
Tak się składa, że wczoraj oglądałem (po raz kolejny) i postaram sie Ci odpowiedzieć:
1. Prawdopodobnie nie uratowali go bo był niebezpieczny, Xavier miał już z nim do czynienia, nie potrafił mu pomóc. Jason "zabił" swoją matkę, tuż przed uratowaniem wpływał na Xaviera żeby zabił mutantów, a później ludzi (sam był pod wpływem nakazów), a także na Storm i Nightcrawlera. Albo po prostu już by nie zdążyli i ratowali siebie, co byłoby trochę chamskie, ale ja uznaję tą pierwszą wersję :)
2. Nie wyłapałem tego, i po włączeniu filmu teraz nadal tego nie widzę, Jason miał różnokolorowe tęczówki, Xavier w tej scenie ma chyba nadal takie same.
3. W tłumaczeniu lektorskim jest właśnie tak jak mówisz "To nie ona dokonała wyboru, tylko ty." Natomiast w napisach jest poprawniej "Posłuchaj. Dokonała wyboru. Wybrała Ciebie/To byłeś Ty."
Chodzi o to że przecież Scott był jej chłopakiem, ale Logan tez był w niej zakochany, a Jean w rozmowie z Loganem powiedziała, że kocha Scotta i chce być z nim. Logan to po jej śmierci przekazał Scottowi.
Odgrzewane, bo odgrzewane, ale...
Jak oglądałam w TV, to Logan mówi: "Naprawdę wybrała. Wybrała ciebie." i chyba wtedy Scott oparł się czołem o jego ramię. Tak jakby wiedział, że to jest jedyna osoba w towarzystwie, która naprawdę go rozumie. Swoją drogą dla mnie to jedna z najpiękniejszych scen w filmie :-( i nawet wtedy pomyślałam: "cholera, przestaną się teraz kłócić..."