Kompletnie nie zrozumiałam sceny między nimi. On był przecież wydawać by się mogło stuprocentowym homoseksualistą a tu nagle seks z kobietą, w dodatku której nawet nie lubił. Być może chciał w ten sposób pozbyć się Victoire z życia Yvesa, ale równie dobrze mógł go co do tego okłamać i na to samo by wyszło. I nie wiem jak interpretować słowa Victoire (Powiedziałeś mu o nas?) Mieli oni jakiś dłuższy romans czy jak?
Co do samego filmu - chciałam obejrzeć film o modzie, tymczasem mody prawie wcale nie było. Były za to romanse, imprezy, ćpanie i jeszcze więcej romansów. Szkoda, bo zapowiadał się naprawdę dobrze.
Weźmy pod uwagę całą sytuację. Pani przychodzi, i chociaż wie, co i jak, doprasza się zainteresowania. Wcześniej wydaje się, że obie strony powinny już zaakceptować, że to zawodowy układ. I nagle układ kumpelski zamienia się w marcowe miaukoty. No to pan robi to na zasadzie: dobra, chcesz z gejem, zrobimy to tak, jak ja z moim facetem, i odwal się. Zaboli cię fizycznie, odechce ci się. 'Powiedziałeś mu o nas?' oznacza dla mnie sam fakt przespania się z kobietą - o ile przespanie się z innym facetem byłoby świństwem, to przespanie się z kobietą jest świństwem do kwadratu w układzie gejowskim.
Fizycznie bycie gejem nie oznacza, że wycięli to i owo na wieki, więc realnie rzecz biorąc - można iść do łóżka z kobietą. Tak, jak niektórym dziewczynom zdarza się po wódce całować kumpele na imprezie. Derek Jacobi chociażby przyznaje, że próbował w młodości z dziewczynami - 'ale czułem się głupio'. I to jest najprostsze podsumowanie. 'Czułem się głupio'.