Aluminium350 Widzę, że nie rozumiesz realiów. Myślisz w kategoriach współczesnych. W latach 50 kobieta bez męża nie miala żadnych praw, żadnej przyszłości. Nawet w Szwecji. Zwłaszcza w Szwecji. Dlatego była gotowa na najgorsze cierpienie, by utrzymać pozory ogniska domowego. Osądząć latwo.