to prawda, choc wielu go krytykuje ze film może nawet nie o papieżu to jednak wole ogladac tył gołowy morawskiego niż przez cały film patrzec sie na gębe tego "polskiego amanta" Adamczyka,
Też bardzo lubię ten film. Nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego. Może właśnie dlatego, że zostawia więcej naszej wyobraźni.