A zakończenie... ! Aż serce drgnie!
oj nawet bardzo drgnie
Bardzo się cieszę, że to się podoba nie tylko mnie! Pozdrawiam.
Film strasznie przewidywalny. Cała fabuła niewiele też miała wspólnego z prawdziwą historią Kuby Rozpruwacza. Plusy za genialne przedstawienie XIX-wiecznego Londynu i za rolę Johnny'ego Deppa.
Dla tych dwóch plusów już warto obejrzeć film!