Ma parę braków i minusów ale pomimo tego miło mnie zaskoczył, trochę brakuję mi w nim samej
ludności tego miasta która pojawia się tylko podczas rozprawy w sądzie a tak to mieścina
wygląda na wymarłą jak dziki zachód, gdzie Szeryf w pojedynkę ( z pomocą Jackassa) rozprawia
się z bandą. Skoro to na faktach to prawdziwy bohater naprawdę miał jaja.