Antonin zapytał Huberta coś w stylu czy ma mu być go żal tylko dlatego że spadł ze schodów. Hubert
nie powiedział mu że został pobity, okłamał go, czy jak? Jak interpretujecie tę scenę w
samochodzie?
ja odebrałam to w ten sposób, że Antonin po prostu zbagatelizował ten fakt. takie było moje pierwsze odczucie ale teraz myślę, że to jednak niedorzeczne.