PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=776169}

Zabicie świętego jelenia

The Killing of a Sacred Deer
6,5 40 228
ocen
6,5 10 1 40228
6,7 39
ocen krytyków
Zabicie świętego jelenia
powrót do forum filmu Zabicie świętego jelenia

Nie dajcie się zwieść dobrej obsadzie, pseudo-filozoficznej "głębi" i nawiązaniom do antycznych tragedii. Ten film to bzdura do kwadratu. Wydumany, sztuczny, totalnie oderwany od rzeczywistości, z "szeleszczącymi papierem" dialogami, recytowanymi przez aktorów w beznamiętnej manierze. Do połowy może nawet intrygować, ale w końcu okazuje się zwykłą wydmuszką; grą formalną bez najmniejszego sensu, bo zbudowaną z samych metafor ignorujących zasady obowiązujące w realnym świecie. Dla mnie kryje się za tym jedynie cwaniactwo reżysera, który chce uchodzić za artystę przez duże A – oryginalnego, prowokacyjnego, obalającego filmowe konwencje... A tak naprawdę oferuje tylko bełkot.

ocenił(a) film na 4
korektor8

Napisane w punkt,własnie to samo sobie pomyslałem.

ocenił(a) film na 7
korektor8

"Zabicie. świętego jelenia" nie jest wydumane tylko niejasne. Aby zrozumieć ten film trzeba poznać styl reżysera przez poprzednie filmy co jest oczywiście dużą wadą "Zabicia.."

ocenił(a) film na 1
Hajduk_1

Wizja reżysera pewnie była taka żeby zmarnować mi 2 godziny, które mogłem np. przespać i byłoby to o wiele bardziej wzbogacające kulturowo. Nie nawidze takich pseudo morałów ukrytych w filmie tuż pod dwudziestometrową warstwą gnojówki. Pozytywne oceny niestety wprowadziły mnie w błąd - ten film nie jest wart nawet poświęcenia czasu na obejrzenie zwiastunu. Od oglądania dostałem obstrukcji... hmm, a może taka była wizja reżysera. Drodzy wielbiciele "ambitnych" dzieł, ktorzy wystawiliście ocenę powyżej 2, jak myślicie ?

ocenił(a) film na 7
unpasser1

Myślimy że należy nie sugerować się ocenami tylko następnym razem zrobić lepszy reaserch. Film dla widzów którzy chcą podjąć wysiłek intelektualny i właśnie doszukiwać się kolejnych sensów.

Akurat trailer wyjątkowo warty poświęcenia czasu

ocenił(a) film na 8
unpasser1

Właśnie dałem 8, obok Mother! film 2017 jak dla mnie. Nie obchodzą mnie noty, czy to film przez duże A, czy inne filmy reżysera. Są bezsensowne wątki, jak to w filmach np. sporo "brudu" i żadnej policji, śledztwa. Ale 2h godziny zleciały jak z bicza strzelił, gdzie przy większości obecnych dzieł po 15 minutach obstrukcja. Może się Jeleń nie podobać rozumiem, ale jedynek za ten film to nie bardzo.

ocenił(a) film na 1
sonic2sonic

Ja też dałem Mother! 8, bo w Mother! jest świetna gra aktorska i bardzo dobra realizacja, przemyślanych i czytelnych scen. Tutaj film od początku irytuje i irytuje, fatalnymi dialogami nie dając żadnych sygnałów co jest nie tak. A jak już sprawa się rypnie to dalej nic ciekawego się nie dzieje. Wszystko jest tak sztuczne i nieudolne, i głupie, że widz w ogóle się nie angażuje w dramat, chce tylko żeby ta porażka się w końcu skończyła.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Moim zdaniem ta marionetkowa gra i kwestie jak z samplera to założenie reżysera, ludzie wydmuszki.

ocenił(a) film na 1
sonic2sonic

Dlaczego ludzie wydmuszki? Jak był wpisany w fabułę cel pokazania ludzi wydmuszek?
Oczywiście, że to założenie reżysera, ale już kiedyś wykorzystane w innym jego filmie, całkiem udatnie i sensownie wpisujące się z założenia fabuły. Tutaj doprowadzało jedynie do irytacji.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Nie wiem dlaczego, ale ich sex czy dyskusje o "zrobieniu" dziecka pokazują, że to ludzie bez wnętrza. A że w poprzednich filmach reżysera było to lepiej umotywowane "akcją", to już inna sprawa. Nie przeczę , że film może irytować, dla mnie pasował. Dziwią mnie tylko 1, bo 1 to poziom np. Gulczasa a Jeleń w każdym elemencie jest o niebo lepszy. Możemy uznać scenariusz za nieporozumienie, ale czy zdjęcia, muzyka, gra wszystkich aktorów to też nieporozumienie, to bym dyskutował. Np. zdjęcia były na bardzo wysokim poziomie. Ale każdy oczywiście może oceniać jak chce. :-)

ocenił(a) film na 1
sonic2sonic

Tak, rozumiem że "wydmuszki", ale chodzi mi o to po co oni są ukazani jako "wydmuszki"? Co takie ukazanie wnosi do fabuły, która jest czytelna i zrozumiała, choć podana w irytujący sposób. Mam wrażenie, że typowe elementy stylu reżysera, takie jak drewniana gra aktorska, szokujące zdania czy żenujący popis artystyczny, które są obecne w innych jego filmach, gdzie mają uzasadnienie fabularne, tutaj są jedynie wizytówką nie mającą sensownego wpływu na akcję i tylko szkodzą filmowi.
Oceniam subiektywnie i impulsywnie, bez analizy poszczególnych elementów i składania ocen cząstkowych.
'Gulczas' zamyka stawkę od dołu, musiałbym jeszcze raz zobaczyć (wątpię abym się zdobył), pewnie też dostałby 1, ale przypuszczam że widziałem gorsze filmy.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Zgadza się, każdy ocenia jak chce, tylko mnie te skrajne oceny dziwią. Jak i filmu Tusk, Pod Skórą czy Wróg. pozdrawiam. ps. w sumie sprawa może być odwrotna, ewidentnie słabemu filmowi można dać 8-10 bo akurat mi pasuje. Np. są fani Quo Vadis :-) Ja mam słabość do Cyrulika Syberyjskiego, film naiwny a mnie zawsze porusza i poniżej 8 nie zejdę.

ocenił(a) film na 5
sonic2sonic

Przyznam że to pierwszy film Greka, jaki zobaczyłem. I jego pomysły do mnie przemówiły, do ostatniej sceny...Po tych końcowych kilku minutach jedyne, co zdołałem wydukać to: "bez sensu". Wszystko układało mi się do tego stopnia, że "wykończyłem" film sam :).

Gdyby nie ostatnia scena (albo gdyby Martin był niezauważony przez rodzinę i nie miał obitego ryja) to odebrałbym to, co się w filmie wydarzyło, jako wyobraźnię tego chłopaka, jego myśli o zemście za śmierć ojca, co się ostatecznie nie dzieje, bo to tylko wyobraźnia. Gdyby Martin na końcu pokazany był jako wczasowicz Domu Psychiatrycznego - wtedy film miałby dla mnie sens. W przeciwnym wypadku - gówno, totalnie bez sensu.

Moim zdaniem :).

ocenił(a) film na 9
pooh77

Obniżasz ocenę każdemu filmowi w którym zjawiska nadprzyrodzone są wpisane w strukturę przedstawionego świata?

ocenił(a) film na 5
Dick_van_der_whore

Obniżam ocenę dlatego, że tak mi się podoba. Wytłumaczyłem w poprzednim poście.

Reasumując - zawyżasz ocenę każdemu filmowi, w którym zjawiska nadprzyrodzone są wpisane w strukturę przedstawionego świata? Skąd ci w ogóle przyszło do głowy, że akurat to zjawisko jest wpisane w strukturę?!?

ocenił(a) film na 9
pooh77

Skoro nadprzyrodzone zdolności chłopaka mają realne skutki w świecie przedstawionym przez film (a przecież mają), to oznacza, że są one wpisane w strukturę tego świata, są jego częścią, tak jak np. występowanie duchów czy zombie w horrorach, tak tutaj jego siła sprawcza.

Czepiasz się tego, że film kreuje świat inny niż rzeczywisty, że jest surrealny, czyli całej podstawy filmu - w tym filmie mogą dziać się rzeczy które w realnym świecie nie mają sensu, bo świat w którym się dzieją (wewnątrzfilmowy) jest jakimś innym światem, zwichrowaną wersją naszego świata. Serio nie bardzo mogę zrozumieć argument, według którego film nie ma sensu, bo używa nierealistycznych rozwiązań fabularnych, chociaż ani przez sekundę ten film nie próbuje być realistyczny.

Jeżeli szukasz racjonalnych wytłumaczeń zjawisk w filmie, u twórcy całymi garściami czerpiącego z tradycji surrealizmu, to chyba trochę nie trafiłeś. Po prostu popełniłeś błąd poznawczy, uważając, że Zabicie świętego jelenia jest filmem osadzonym w realnym świecie - nie jest (żaden film nie jest, tak jakby co, każdy jest wewnętrznym kosmosem)

ocenił(a) film na 5
Dick_van_der_whore

Jak wspomniałem, był to pierwszy mój obraz tego pana. I zapewne ostatni, skoro pozostałe również pełne są surrealizmu, którego nie potrzebuję w filmie.

I nie, nie czepiam, się, takie jest moje odczucie, to nie czepialstwo. Reżyser nie dla mnie, tyle w temacie, natomiast miałem prawo ocenić ten film tak, jak oceniłem, nie oczekuję, że zrozumiesz moje argumenty, ani trochę nie jest mi to do niczego potrzebne i wcale tego nie wymagam.

ocenił(a) film na 9
pooh77

Ja jednak oczekuję, że ktoś kto wypowiada się publicznie o filmie jest w stanie go zrozumieć na podstawowym poziomie, czyli chociażby zauważyć konstrukcję świata, no dobra, Lanthimos buduje swój świat subtelnie i trzeba film oglądać z uwagą, żeby potem nagle się nie zdziwić, ale bez przesady, że jest to jakieś wymagające. Jeżeli nie rozumiesz podstawowych aspektów danego dzieła, to po prostu źle je oceniasz

ocenił(a) film na 5
Dick_van_der_whore

Cóż, oczekujesz że skoro tobie ten film bardzo przypadł do gustu to i inni będą go rozumieć i oceniać równie wysoko? Paranoja.

ocenił(a) film na 9
pooh77

Nie, oczekuję, że jeżeli ktoś ocenia nisko to ma konstruktywne argumenty w samym filmie, a nie w swoich oczekiwaniach i ich niespełnieniu, albo w niezrozumieniu użytych zabiegów.

Ten film nie został przeze mnie oceniony wysoko dlatego, że "przypadł mi do gustu", tylko dlatego, że widziałem w warstwie formalnej wyjątkowo wyrafinowaną robotę, a forma i treść jest oryginalna i nietypowa. Mój gust to tylko bardzo drobny element tej oceny.

Nie rozumiesz czegoś, to się o tym nie wypowiadaj w taki kategoryczny sposób. Nie rozumiesz, to się dokształć, bo niezrozumienie to brak wiedzy. Oczekuję bardzo prostej rzeczy, że jeżeli ktoś czegoś nie rozumie, to się o to pyta, a nie uważa, że jego niezrozumienie to wina filmu.

ocenił(a) film na 5
Dick_van_der_whore

Oj, popłynąłeś troszeczkę. Nie ma takiej opcji, żeby wszystko było rozumiane i odbierane w ten sam sposób, jak przez ciebie. Zawsze tak było, jest i będzie, i twoje oczekiwania tego nie zmienią.

Nie rozumiem filmu - przyjmuję do wiadomości twoje wyjaśnienia, ale nie mam zamiaru weryfikować oceny, nie olśniło mnie nagle i nie znalazłem powodu, dla którego miałbym zmieniać tę ocenę, na pewno nie teraz. Może, kiedyś, jeśli obejrzę ten film raz jeszcze - zastanowię się nad tym.

To, że nie rozumiem (albo rozumiem inaczej, niż ty) produkcji nie powoduję, że nie mogę się wypowiadać na forum o moich odczuciach. I, szczerze mówiąc, mam gdzieś twoje oczekiwania w tej materii.

ocenił(a) film na 9
pooh77

Ale to nie ja nadaję sens filmowi, tylko jego twórcy, masz rozumieć film w sposób zbliżony do jego twórcy, jeżeli go nie rozumiesz, to są dwie opcje:
1. Był w niezrozumiały sposób poprowadzony (co tutaj raczej nie ma miejsca, bo fabuła i konstrukcja świata, motywacje bohaterów itd są dość oczywiste)
2. Problem leży w Tobie - masz niewystarczające kompetencje, żeby odbierać film, albo nie uważałeś, masz uprzedzenia - cokolwiek.

W przypadku punktu 2 nie jest to wada filmu, więc nie powinna wpływać na ocenę. Wypowiadać się możesz, ale źle o Tobie świadczy gdy krytykujesz film dlatego, że masz uprzedzenia do surrealizmu i go nie zrozumiałeś, powinieneś raczej krytykować siebie, a nie film.

ocenił(a) film na 3
korektor8

Coś w tym jest. Początkowo konwencja mnie nawet urzekła. .. ale jak mawiał mój profesor... "przerost formy nad treścią miszczu" ;) Tak to przynajmniej odbieram. Jakiś taki niewiarygodny ten przekaz... Np dla porównania, Woody Allen zrobił swoją wersję Zbrodni i kary dużo lepiej. Tutaj o cokolwiek innego by chodziło reżyserowi ... wszystko i tak o dupe rozbić, bo mało czytelne. Chyba jednak szkoda czasu.

ocenił(a) film na 9
karolinajot

To na pewno nie był profesor sztuki, bo film to sztuka przede wszystkim formalna ziomek, nie da się przesadzić z formą w filmie, nawet jak opowiadasz prostą historyjkę przy użyciu ciekawych form, to tworzysz dzieło filmowe o pewnej wartości, gdy chcesz natomiast mówić o ważnych sprawach, przekazywać treść, ale nie umiesz tego ubrać w poprawną chociaż formę, to tworzysz gniota. Akurat Zabicie... jest bardzo wyrafinowane formalnie, jednocześnie mówi też coś ciekawego, ale to pewnie trzeba trochę pomyśleć, znać jakieś podstawy psychoanalizy, coś takiego, wtedy jest zrozumiały. Kino post-modernistyczne nie zawsze trafia do laików, ale serio ten film wymaga bardzo podstawowego oczytania, więc nie rozumiem co przeszkadza?

ocenił(a) film na 4
korektor8

Bardzo rozsądna opinia. Film jest kompletnie do bani. Przed totalną porażką ratuje go jedynie dobra gra aktorska.

ocenił(a) film na 7
korektor8

zrób lepszy film pajacyku

ocenił(a) film na 8
korektor8

To jest twoje zdanie. Można mieć inne.

ocenił(a) film na 1
korektor8

Szkoda, że nie da się odzobaczyć tego filmu. Strata dwóch godzin, i trauma. Beznadziejna produkcja.

ocenił(a) film na 9
AnnaS941

ale dawać 1? Takie oceny daje się tylko prawdziwym gniotom

korektor8

Włączyłam film w TV, nie widząc pierwszych 15-20 minut czytając niejasny opis, zapewniony przez TVP. Aktualnie jestem w swojej 30 minucie oglądania i to, co widziałam przez ten czas mogłabym obejrzeć w max 10 minut. To rozciąganie scen, żeby film trwał dłużej jest aż wkurzające. Dialogi to jakby ktoś mówił półsłówkami, a między nimi długa cisza. No i muzyka. Mam wrażenie, że muzykę tworzył/dodał ktoś oglądając zupełnie inny film, a już w szczególności w pierwszej połowie filmu... Jakbym słuchała samej muzyki to strzeliłabym, że oglądam film typu Lśnienie. Obsada zachęcająca, ale film się tak dłuży i ma takie zastoje dźwiękowe (długa cisza?), że ani Farrell ani Kidman nie nadrabiają. Mam do wyboru to lub Shrek 2 i mimo, że Shreka oglądałam już 100 razy - przełączam. Kiedyś wrócę, żeby obejrzeć do końca, ale będę musiała mieć duużo wolnego czasu.

ocenił(a) film na 5
korektor8

Obejrzałem wczoraj po raz pierwszy na Kulturze. Jak wielu, po końcowej scenie uznałem ten film za idiotyczny, ale na drugi dzień "ułożył" mi się w logiczną i sensowną całość. Wystarczyło, że odrzuciłem kwestię tego, jak, kiedy i co ten chłopak im podał. A scena z dubeltówką to po prostu wybranie mniejszego zła.

korektor8

Potwierdzam. Trailer świetny, wiedzą jak zrobić reklamę. Sam film natomiast nudny jak flaki z olejem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones